Reżyseria: Jerzy Ziarnik
Scenariusz: Andrzej Bianusz
Zdjęcia: Antoni Nurzyński
Muzyka: Jerzy Matuszkiewicz
Obsada aktorska: Marian Kociniak (Adam, student szkoły filmowej, pilot wycieczki i narrator filmu), Wacław Kowalski (dyrektor, uczestnik "młodzieżowej" wycieczki), Zdzisław Maklakiewicz (dyrektor, uczestnik "młodzieżowej" wycieczki), Józef Nowak (dyrektor, uczestnik "młodzieżowej" wycieczki), Andrzej Szczepkowski (dyrektor, uczestnik "młodzieżowej" wycieczki), Barbara Młynarska (Ewa, dziewczyna Adama), Władysław Hańcza (dyrektor fabryki występujący w telewizji), Cezary Julski (ojciec - plażowicz), Mieczysław Kalenik (kierowca autokaru "młodzieżowej" wycieczki), Wiesław Michnikowski (dyrektor fabryki samochodów występujący w telewizji), Lech Ordon (dyrektor gastronomii występujący w telewizji), Bronisław Pawlik (dyrektor fabryki obuwia występujący w telewizji), Tadeusz Pluciński (dyrektor przedsiębiorstwa produkującego kąpielówki występujący w telewizji), Tomasz Zaliwski (komendant obozu), Jerzy Fitio, Urszula Jursa, Ludwik Paczyński, Jerzy Smyk, Zbigniew Szczapiński (oficer Straży Granicznej sprawdzający dokumenty "młodzieżowej" wycieczki), Mieczysław Wiśniewski, , Ewa Dałkowska (uczestniczka obozu; nie występuje w czołówce; Piotr Garlicki (uczestnik międzynarodowego obozu młodzieżowego; nie występuje w czołówce), Waldemar Kownacki (uczestnik międzynarodowego obozu młodzieżowego "podobający się Ewie"; nie występuje w czołówce), Tadeusz Suchocki (muzyk akompaniujący przy piosence "W Polskę idziemy"; nie występuje w czołówce),
Przez granicę Polski z Czechosłowacją przejeżdża autokar z napisem "wycieczka młodzieżowa". W rzeczywistości do Bułgarii jadą panowie, którzy młodość mają już dawno za sobą. Pilotem owej wycieczki jest student szkoły filmowej, który przy okazji uwiecznia na taśmie filmowej wypoczynek szefów urzędów i kierowników przedsiębiorstw, którzy właśnie tworzą ową młodzieżową grupę. Wycieczkowicze, skrępowani sytuacją, a także uśmieszkami celników postanawiają pozbyć się tabliczki "wycieczka młodzieżowa". Jednak jadący za autokarem życzliwy Węgier oddaje "zgubę". Dodatkowo nastrój kierownikom psuje ironiczne wobec nich zachowanie się pilota. Kiedy docierają do celu podróży, czyli do obozu młodzieżowego nad Morzem Czarnym okazuje się, że tak jak inni uczestnicy obozu muszą spać w namiotach. Stateczni panowie protestują, ale bezskutecznie. Piękna pogoda rekompensuje im jednak niewygody i w pełni korzystają ze słońca i pławią się w morzu. Decydują się nawet na udział w obozowych zawodach i zwyciężają w większości konkurencji. Jedynie pilot polujący z kamerą na chwile ich słabości psuje sielski nastrój. Wykorzystują więc swoje kontakty i student zostaje odwołany do Warszawy. Wypoczynek dobiega końca. Dopiero wtedy staje się jasne, że szefowie urlop spędzili nie nad Morzem Czarnym, ale nad Bałtykiem.