Lilim Kiss v01.zip

OPINIA! Przeczytaj zanim pobierzesz!

Był sobie raz przystojny zawadiaka. Każdą bójkę wygrywał, każdą dziewkę zdobywał.
Pewnego razu w ręce jego trafia wisiorek. Wisiorek robi BUM i pojawia się dziewczyna ze skrzydłami, wielkimi balonami i w skąpym stroju, po czym go całuje. Ah, życie jest piękne, prawda? Otóż nie, wraz z pocałunkiem wysysa mu dużo siły życiowej. Okazuje się że ma na imię Lilim i jest demonem. Żywi się właśnie wyssaną energią życiową. A nasz zawadiaka ma jej ful. W dodatku okazuje się że smakuje jej lepiej, dlatego że ma pieprzyki w tych samych miejscach co ona, zwiększa to ilość energii. Tak więc Lilim obiecuje że będzie całować tylko jego. Na początku zawadiaka chce ją wykurzyć, potem zaczyna się coś tam, ten teges między nimi... W każdym razie nadchodzą też komplikacje.
Oczywiśćie co to by była za manga bez kuoy znajomych przy boku. Tu też takich mamy.

Przyznam się, że o durniejszą fabułę ciężko. Ale przyznam też, że zaskakująco przyjemnie się czyta. Każdy znajdzie coś dla siebie, trochę damskich walorów, humoru, fantasy...
Trochę odrzuca mnie kreska, wydaje się być niestaranna, ale to kwestia gustów. Nie lubię dużych oczu i przekłamanej anatomii, ale innym może się spodobać. Choć jest trochę ilustracji za które dałabym się pokroić.
Jeśli nie razi cię odrobina głupoty, jeśli lubisz taką kreskę i klimaty, warto zapoznać się z tą serią. Na początek pobrać ciasno spakowany pierwszy tom. Jeśli się spodoba, polecam reszcztę.
Świetne skany i tłumaczenie grupy projekt-manga.