Jezus z Montrealu - Jesus of Montreal - Denys Arcand (1989) VHS-rip (Lektor PL).avi

Lektor PL

To naprawdę Wielki Film! Wyreżyserowany przez Denysa Arcanda - późniejszego twórcę "Inwazji Barbarzyńców", za którą otrzymał Oscara za najlepszy film zagraniczny. Jest to historia młodego aktora, Daniela Coloumbe`a, który dostaje kościelne zlecenie wystawienia widowiska pasyjnego. Chłopak jest ambitny i ostatnie godziny życia Jezusa, postanawia przedstawić w sposób tak realistyczny, wierny i bliski historycznej prawdzie, w jaki nikomu z poprzedników wystawiających "wielkanocne jasełka", dotąd się to nie udało...
Na początek zbiera ekipę aktorów, którym raczej w zawodowym życiu się niezbyt powiodło - między innymi werbuje kolegę, sympatycznego grubaska, który podkłada obecnie głos w zagranicznych pornosach. Poznajemy go w przezabawnej scenie, gdzie realizatorzy nagrania, nie mogąc się doczekać na drugiego aktora, potrzebnego w dubbingowanej scenie z dwiema babkami, każą mu podkładać oba głosy na raz. Jest w tym na tyle dokładny, że każdy z emitowanych przez siebie głosów, stara się podać do właściwego mikrofonu umiejscowionego przy innej dziewczynie. Niestety, gdy "akcja" pornosa na dobre się rozkręca, w pewnym momencie mylą mu się mikrofony i aktor sam przerywa nagranie, nie będąc wcale z siebie zadowolony. W przerwie nasz bohater mówi mu, że potrzebuje go do realizacji widowiska o życiu Jezusa i tak od razu udaje mu się zwerbować tego sympatycznego grubaska - profesjonalistę. Sakrum i profanum. Gdy wychodzą ze studia, Daniel pyta go: "Nie wracasz, żeby dokończyć nagranie?" A tamten dowcipnie odpowiada: "Poradzą sobie beze mnie."
Nie będę tu streszczać całej fabuły, bo nie ma to sensu, powiem tylko, że widowisko zostaje wystawione i cieszy się olbrzymim powodzeniem. Niestety, w czasie ostatniego spektaklu dochodzi do tragedii, jakiej nikt się nie spodziewał i sztuka nagle zmienia się w prawdziwą, niemal biblijną historię...
Czy śmierć jednego człowieka może być zbawieniem dla innych? Tak, i to zobaczcie w jak przewrotny i niezwykły sposób...
To mój pierwszy pełnometrażowy rip z VHS-a. Film ten nagrywałam na Long Playu, by zaoszczędzić miejsce na inne wartościowe filmy, więc jego jakość odbiega znacznie od jakości DVD, do jakiej jesteście przyzwyczajeni, ale to jak dotąd jedyny egzemplarz tego pięknego filmu na całym Chomiku i przy takim źródłowym materiale, nie może być on lepszy. Na jego zgranie i obróbkę poświęciłam pełne dwa dni. Dodatkowo przy nagrywaniu tego filmu z Dwójki, skończyła mi się kaseta i brakuje 3 minut końcowych napisów. No, ale widać Bóg uznał, że tylko w takiej formie dane mi będzie ten film obejrzeć. Ja w takich sytuacjach, na które nic nie mogę poradzić, mawiam zwykle: Widocznie tak miało być...

Dla wybrzmienia tej historii zostawiłam więc 21 sekund niebieskiego ekranu, jaki pojawia się po zakończeniu odtwarzania kasety, by nie wyrywać widza nagle z tego niezwykłego świata, jaki ten film przedstawia i dać mu czas na prawdziwie dojrzałą refleksję po zakończeniu tej boskiej opowieści.
M