Wykorzystujemy pliki cookies i podobne technologie w celu usprawnienia korzystania z serwisu Chomikuj.pl oraz wyświetlenia reklam dopasowanych do Twoich potrzeb.

Jeśli nie zmienisz ustawień dotyczących cookies w Twojej przeglądarce, wyrażasz zgodę na ich umieszczanie na Twoim komputerze przez administratora serwisu Chomikuj.pl – Kelo Corporation.

W każdej chwili możesz zmienić swoje ustawienia dotyczące cookies w swojej przeglądarce internetowej. Dowiedz się więcej w naszej Polityce Prywatności - http://chomikuj.pl/PolitykaPrywatnosci.aspx.

Jednocześnie informujemy że zmiana ustawień przeglądarki może spowodować ograniczenie korzystania ze strony Chomikuj.pl.

W przypadku braku twojej zgody na akceptację cookies niestety prosimy o opuszczenie serwisu chomikuj.pl.

Wykorzystanie plików cookies przez Zaufanych Partnerów (dostosowanie reklam do Twoich potrzeb, analiza skuteczności działań marketingowych).

Wyrażam sprzeciw na cookies Zaufanych Partnerów
NIE TAK

Wyrażenie sprzeciwu spowoduje, że wyświetlana Ci reklama nie będzie dopasowana do Twoich preferencji, a będzie to reklama wyświetlona przypadkowo.

Istnieje możliwość zmiany ustawień przeglądarki internetowej w sposób uniemożliwiający przechowywanie plików cookies na urządzeniu końcowym. Można również usunąć pliki cookies, dokonując odpowiednich zmian w ustawieniach przeglądarki internetowej.

Pełną informację na ten temat znajdziesz pod adresem http://chomikuj.pl/PolitykaPrywatnosci.aspx.

Nie masz jeszcze własnego chomika? Załóż konto
lg575n
  • Prezent Prezent
  • Ulubiony
    Ulubiony
  • Wiadomość Wiadomość

Mężczyzna marcin

widziany: 26.02.2024 13:06

  • pliki muzyczne
    1143
  • pliki wideo
    5257
  • obrazy
    7504
  • dokumenty
    18178

34984 plików
2326 GB

MUSASHI MIYAMOTO

21 przykazań Dokkodo:

1. Zaakceptuj wszystko tak, jak jest.

2. Nie szukaj przyjemności dla samego siebie.

3. W żadnym wypadku nie uzależniaj się od częściowego uczucia.

4. Myśl lekko o sobie i głęboko o świecie.

5. Bądź oderwany od pożądania przez całe życie.

6. Nie żałujcie tego, co zrobiliście.

7. Nigdy nie bądź zazdrosny.

8. Nigdy nie daj się zasmucić rozstaniu.

9. Urazy i skargi nie są odpowiednie ani dla siebie, ani dla innych.

10. Nie daj się kierować uczuciem pożądania lub miłości.

11. We wszystkich rzeczach nie mają żadnych preferencji.

12. Bądź obojętny na to, gdzie mieszkasz.

13. Nie szukaj smaku dobrego jedzenia.

14. Nie trzymaj się rzeczy, których już nie potrzebujesz.

15. Nie postępuj zgodnie ze zwyczajowymi przekonaniami.

16. Nie zbieraj broni ani nie ćwicz z bronią poza tym, co jest użyteczne.

17. Nie bójcie się śmierci.

18. Nie staraj się posiadać ani dóbr, ani lenna na starość.

19. Szanujcie Buddę i bogów, nie licząc na ich pomoc.

20. Możesz porzucić swoje własne ciało, ale musisz zachować swój honor.

21. Nigdy nie zbaczaj z Drogi.


Odwaga to nie brak strachu, lecz raczej stwierdzenie, że coś innego jest ważniejsze niż strach. Każdy umiera, lecz nie każdy żyje. Im większa przeszkoda, tym większa chwała z jej pokonania. Dlatego dzień po dniu, każdego ranka i co wieczór, myśl tylko o śmierci i żyj, jakbyś już był martwy.
===========================================================================

https://szturm.com.pl/index.php/miesiecznik/item/1319-patryk-plokita-bushido-a-sprawa-polska-czesc-pierwsza-21-zasad-miyamoto-musashi-ze-zwoju-dokkodo-jako-recepta-na-szczescie-jednostki-i-narodu
============================================================================

Patryk Płokita - Bushido a sprawa polska; Część pierwsza – 21 zasad Miyamoto Musashi ze zwoju „Dokkodo” jako recepta na szczęście jednostki i narodu
Patryk Płokita - Bushido a sprawa polska; Część pierwsza – 21 zasad Miyamoto Musashi ze zwoju „Dokkodo” jako recepta na szczęście jednostki i narodu
Wstęp

Moje zainteresowanie Japonią nie kończy się na podróży tam za ocean. Miało to miejsce w listopadzie 2019 roku, jeszcze przed pandemią. Teraz mamy 2021 rok. Czasy dziwne, bo „zarazy” na planecie Ziemia. Uważam, że Japończycy to praktyczny naród, żyjący w harmonii i zgodzie ze sobą, zaprogramowany przez kodeks dawnej kasty samurajów, co starałem się udowodnić w dwuczęściowym artykule na ten temat. (Więcej w bibliografii).





Trzy lata minęło od wyjazdu do Tokyo, Kawasaki i Kamakury. Obecna sytuacja pandemiczna zmusza mnie do zmiany perspektywy, a raczej jej nadbudowy. Zainteresowanie Japonią i fizyczne namacalne doświadczenie w kraju kwitnącej wiśni w konsekwencji spowodowało, że poszukuję wiedzy na temat omawianego narodu i próby przeniesienia jego zachowań na grunt polski. Skierowało mnie to na kolejny tok rozumowania, aby każdy z nas, jako Polak, mógł osiągnąć harmonię i spokój w niepewnych czasach. Uważam, że brakuje nam tego, ze względu na trudną historię. Zabory, okupacja, około 50 lat komunizmu zrobiło swoje. Czas wyjść z tego marazmu. Nie musimy nosić broni i strzelać do wroga. Nastaje dziwny czas dla nas, jako narodu i jednostki.

Sparafrazować można to w jednym zdaniu: „czas popracować nad swoją kondycją”. Nie mowa jest tu tylko o kondycji fizycznej i dotlenieniu organizmu, ale także mam na myśli kondycję psychiczną i duchową, a receptą na to jest kodeks bushido. Żeby to osiągnąć będziemy musieli wykorzystać spuściznę pracy organicznej pozytywistów z drugiej połowy XIX wieku i przekonwertować nauki bushido na grunt polski. Każdy z nas z osobna będzie musiał to zrobić oddolnie, jako jednostka. Dopiero wtedy będziemy mieli szanse na zmianę naszej rzeczywistości systemowej.

Japończycy, jako etnos, stoją na bardzo wysokim poziomie kulturowym, duchowym i technologicznym, w porównaniu do innych nacji na świecie. Technologią na pewno nie wyprzedzimy Japonii, ale jako naród Polski zmieniamy się już w czasie pandemii pod kątem psychicznym i duchowym. Wszystko dzieje się samo, jakby ktoś odpalił guzik „ogarnij się”.

Zauważalny jest pośród narodu pewien powrót do polskiej moralności w codziennym życiu. Oprócz tego można mówić o pewnej pozytywnej modzie pod kątem zainteresowania się kulturą Japonii, jeszcze szerzej, niż dawniej. Tu już trzeba mówić o pewnej modzie kulturowej, w czasach kryzysu. Z racji tego warto poszerzyć nasze spectrum zainteresowań Japonią, jej historią, kulturą, sztuką i filozofią.




O czym będzie ten artykuł? W tym tekście skupimy się na kulturze, a dokładniej na kodeksie bushido skondensowanym w „Dokkodo”, krótkiej pracy japońskiego szermierza Miyamoto Musashi. Ta instrukcja „21 zasad” jest najlepszą opcją, jaką udało mi się znaleźć, aby osiągnąć harmonię i spokój ducha w niepewnych czasach.



Przejdźmy do autora tych zasad. Urodził się on prawdopodobnie w 1584 roku. Zmarł w 1645. Ten dalekowschodni szermierz, jako jeden z pierwszych, zaczął posługiwać się dwoma mieczami podczas walki. Oprócz katany w walce używał krótszego miecza wakizashi. Przed swoją śmiercią spisał „Dokkodo”, które przetłumaczyć można jako „ścieżka, którą kroczę sam”. Tytuł tego dzieła można znaleźć w języku polskim pt.: „Księga pięciu kręgów”.



Wspomniany ronin spisał 21 zasad, które idealnie pasują na czas pandemicznego kryzysu. Osiągnięcie wewnętrznej harmonii i poszukiwania nowej duchowości, z odrzuceniem materializmu, konsumpcjonizmu oraz seksualizacji, to dobry moment, żeby zacząć pracę nad samym sobą, aby być lepszym człowiekiem, niż było się wczoraj. Ja już odrobiłem lekcję i kieruje się tymi zasadami od ponad pół roku i dobrze mi z nimi. Dlatego drodzy czytelnicy, dzielę się wiedzą na ten temat.



Warto też dodać na sam koniec wstępu, że kodeks bushido wpisuje się w chrześcijaństwo. Udowodnił to swoją postawą i książką Inazo Nitobe „Bushido, dusza Japonii”. Sam przeszedł na chrześcijaństwo i mówił, że bushido ma styczność z chrześcijaństwem. Oprócz tego obecnie sam przeżywam okres nawrócenia i powrotu na łono kościoła, dzięki japońskiej filozofii bushido. To też nie jest tak, że ten tekst kieruje tylko do osób wierzących. Bushido to wiedza uniwersalna i dla agnostyka, ateisty czy wielbiciela boga spaghetti. Bushido jest po prostu systemem filozoficznym opartym na buddyzmie zen. Jesteście gotowi? Zaczynamy i rozgrzewamy szare komórki i synapsy w naszych mózgach.




Kodeks Bushido a sprawa Polska




Inazo Nitobe, „Bushido, dusza Japonii”. Autor przekonał mnie w swojej przedmowie, że parafrazując jego słowa: „Wy jako Polacy macie możliwość odczytania i zrozumienia czym jest bushido. Wpływ na to ma wasza historia i przywiązanie do honoru”, więc spróbujemy to bushido zebrać na warsztat i wykuć jak najbardziej szlachetne myśli, na ten trudny czas siedzenia w domach. Tak czuję, że to moje zadanie na ten dziwny pandemiczny czas. Dostęp do technologii ułatwi mi to zadanie.

Porównania? Przykłady? Podam tutaj chyba najbardziej zbitą kalkę pod kątem dyshonoru i rytualnego samobójstwa w czasach odległych.
Tak jak samurajowie umierali w samobójczych atakach, bo nie mogli znieść dyshonoru, tak pan Wołodyjowski wysadził się u H. Sienkiewicza, bo nie mógł znieść klęski „poddania się”. To ostatnie nie wzięło się „z powietrza”, bo „tak sobie autor wymyślił”. To jest pewien kod kulturowy, zaszczepiony w dziejach w polskim etnosie w postaci honoru, godności i waleczności, a wpływ na niego miały lata niewoli i okupacja. Oprócz tego, jeden z żołnierzy niezłomnych najprawdopodobniej rozerwał się granatem, kiedy dopadło go UB. Mowa tutaj o Tadeuszu Zielińskim ps. „Igła”. Idąc tym tokiem rozumowania nie chciał on trafić do niewoli. Straciłby przez to honor, więc wolał umrzeć. Oczywiście nie namawiam tutaj nikogo do rytualnego samobójstwa, a do pracy nad swoją kondycją fizyczną, psychiczną oraz duchową. Bushido w XXI wieku to przede wszystkim praca nad samym sobą i życie w harmonii.

Od czego zacząć przygodę z bushido? Zacznij oglądać anime!




Niestety obecne czasy nie sprzyjają powrotowi do spuścizny przodków. Jako Polacy odnosimy wrażenie, że jesteśmy „uśpieni”. A co jest tego powodem? Materializm, konsumpcja i seksualizacja. Ten cały system walki pomiędzy partiami, który określam mianem „demoliberalizmu”. Oni się tam kłócą i dzielą naród, a my powinniśmy się zjednoczyć. Duchowo. Tak jak kiedyś w trudnych czasach. Za przykład posłużyć musi praca organiczna pozytywistów w drugiej połowie XIX wieku. W podobny sposób chcę, aby mój naród poznał harmonię i spokój. Receptą na to jest bushido. Co lepsze, zauważalny jest pewien proces historyczny, w tym momencie. Może ktoś będzie to badał za dekadę? Zobaczymy.

O co mi dokładnie chodzi? Chodzi mi o to, że coraz więcej Polaków interesuje się Japonią. Historia, kultura, jedzenie, sztuka, manga, anime. Przystańmy na chwilę w kwestii tego ostatniego.



„Chińskie bajki” to prześmiewcze określenie w języku polskim, które wynika z niezrozumienia idei anime, jako sztuki. A sztuka ta jest szeroka, nie tylko pod kątem kresek i charakterystycznych rysowanych oczu. Japońskie animacje mają w sobie wartości kulturowe, społeczne i duchowe. Każda taka pozycja animowana ma w sobie najczęściej morał. Jakąś historię. Pewne zasady społeczne, niezmienne od lat. Oczywiście istnieją anime „mrocznej strony Japonii”. Na pierwszą myśl przychodzi pornografia typu „hentai”. (Hentai po japońsku znaczy „zboczone”). Oprócz tego sceny gwałtu, np. w serii „Goblin Slayer”. Dla Europejczyka może być to szokiem kulturowym. Przy tym brutalne sceny walki, gdzie potwór odgryza głowę jest niczym przy realnie odwzorowanych scenach gwałtu. Oprócz tego dodać tutaj muszę prywatę. Oglądając anime w czasach nam obecnych mam wrażenie, jakbym był w Japonii, co do kreski i co do przestrzeni. Nie wiem jak oni to robią, ale jest to fenomenalne doświadczenie.

Wróćmy do moralności w anime. Zauważyłem pośród moich znajomych, że w roku 2021 oglądają częściej anime, bo jest tam morał. Obecny postmodernistyczny syf i ściek wybija coraz bardziej. W telewizji, radio, czy Internecie. Ten nowotwór pożera duszę i ciało. Ludzie są zmęczeni postmodernistyczną wizją świata, gdzie zaciera się granica między dobrem, a złem. Chcą wrócić do „czegoś”, czego „nie ma” w rodzimej sztuce, albo jest tego mało. (Polecam w tym miejscu z polskiej kultury „Pan Lodowego ogrodu” Jarosława Grzędowicza).




Brak podziału na „dobro i zło” męczy nas, więc dochodzi do wymiany kulturowej na oglądanie „japońskich bajeczek”. A w tych filmach animowanych jest walka z samym sobą. A w tych animacjach jest walka z przeciwnościami losu. Ludzie są zmęczeni postmodernizmem. Powtórzę to jeszcze raz. Oglądanie anime w 2021 roku jest o wiele lepsze, niż oglądanie czarnoskórej królowej obok Henryka VIII.




Podam za przykład dwie pozycje, które zdążyłem już obejrzeć z żoną parę lat temu. Chodzi dokładnie o „One Punch Man” oraz „Full Metal Alchemist Brotherhood”. Myślę, że uda mi się przekonać czytelnika do obejrzenia tych dwóch pozycji, z racji tego, że ukazana tam moralność i przeciwności losu, podział na zło i dobro ma swoje dobre strony.

Na pierwszy ogień „One Punch Man”. Seria anime oparta na internetowym komiksie. Bohater Saitama walczy ze złem. Zabija potwory, które niszczą miasta i ludzi. Konwencja komiksowego bohatera w rajtuzach. Taki jakby Batman czy Superman, ale nie do końca. Banalna forma ekspresji, ale tylko z pozoru…




Saitama nie jest taki krystaliczny. Ma wewnętrzny problem... Przez bieganie, ćwiczenia i robienie dużej ilości pompek, jakimś cudem stał się najsilniejszym człowiekiem na świecie. Widać to podczas oglądania anime. Potwory zabija uderzeniem jednego ciosu. Truchła oponentów eksplodują po ścianach.



Jak wygląda przedstawiona moralność w tej pozycji? Walka z samym sobą. Saitama przez całą serię szuka godnego przeciwnika, z którym chce powalczyć. Brakuje mu tego. Ma dosyć zabijania znowu potworów jednym ciosem. Cały czas poszukuje w swojej ścieżce życiowej godnego przeciwnika, z którym będzie mógł… po prostu powalczyć, a nie zabijać go na miejscu. Czy uda mu się osiągnąć ten cel? To już drodzy czytelnicy musicie sprawdzić sami. Nie będzie tutaj spoilerów. (Pierwszy sezon jest na netflixie, a pierwszy i drugi na CDA).


„Full Metal Alchemist Brotherhood” to anime opowiadające o historii dwóch braci, którzy chcą uratować mamę. Niestety mama zmarła. W uniwersum tam przedstawionym świat jest na poziomie technologicznym z lat ziemskich 1900-1939, zależnie od regionu. Oprócz tego istnieje technologia rozwoju diesel-punkowej cybernetyki w kwestii protez. Istnieje także alchemia, która jest pograniczem magii i nauki w tym świecie.

Każdy odcinek tej serii zaczyna się maksymą, parafrazując słowa: „żeby coś stworzyć, musisz tyle samo dać i włożyć”. I tak główni bohaterowie łamią tabu. Chcą wskrzesić matkę. Podczas inicjacji alchemicznej dochodzi do incydentu. Podczas wypadku jeden z braci traci ciało, a jego dusza trafia w starą zbroję. Drugi traci rękę. Przez przypadek tworzą homunkulusa, czyli sztucznego człowieka, który jest częścią personifikacji „siedmiu grzechów głównych”. Japonia i nawiązanie do chrześcijańskiej moralności? Jak pisał Izano Nitobe w swojej pozycji, bushido to chrześcijańska moralność, a tutaj jest namacalny dowód w japońskiej sztuce.

„Full Metal Alchemist Brotherhood” jest cały na netflixie. Każdy odcinek opowiada o innym problemie, a głównym celem naszych bohaterów jest poszukiwanie kamienia filozoficznego, który ma przywrócić ich dawną postać. Są odcinki bardzo mroczne i smutne, przy których... nawet ja płakałem, co może wydawać się dziwne, bo w końcu „chłopaki nie płaczą”.

W przyszłości powstanie szersze zestawienie pozycji anime godnego polecenia, pod kątem moralności, w ramach kodeksu Bushido. Przejdziemy teraz do dalszych rozważań.




Rozwój duchowy a sprawa Polska




Polski naród w chwili obecnej przeżywa kryzys wiary i duchowości. Nie chcę tu być źle zrozumiany, dlatego podkreślę w tym akapicie, że nie rozmawiamy tu o tzw. „pustej religijności”. Pięćdziesiąt zdrowasiek nie zbawi babci, jeśli będzie psioczyć na sąsiada i tworzyć plotki…

Materializm, seksualizacja i demoliberalizm odciąga nas od duchowości. Nie widzimy sensu chodzenia do kościoła, bo nie dość, że obawiamy się wirusa, to często wielu z nas nie widzi już tam Boga, tylko księdza, który też jest człowiekiem, i ma „dziecko na plebani”. Oczywiście są takie przypadki i trzeba je potępiać, ale są tacy księża z powołania, którzy robią dobrą robotę.





Czas zmienić podejście. Antyklerykalizm i walka z pedofilią w kościele jest ważnym zagadnieniem, ale też trzeba zacząć pracować nad sobą, a nie iść w nihilizm. I tu pojawia się bushido na to miejsce i próba przekonwertowania zasad na grunt polski. Czy jesteś wierzący, czy też nie, walka z nihilizmem i beznadziejnością trwa nadal, a bronią na to jest filozofia kodeksu bushido skondensowana w 21 zasadach Miyamoto Musashi ze zwoju „Dokkodo”.



„Ale jak tak można, to nie dobra jest”, już nie jeden z oponentów by tak odpowiedział na ten pomysł. Tylko szkoda, że Japonia… robiła to wielokrotnie. Konwertowała dobra materialne i kulturowe pod swój etnos. Dla przykładu podczas Restauracji Cesarstwa, pod koniec XIX wieku w okresie około 40 lat w Japonii pojawiły się słupy telegraficzne, maszyna parowa, prąd, auta, nowożytny parlamentaryzm, czy pisanie książek w języku angielskim dla szerszego grona odbiorców. Przykładem Izano Nitobe z pozycją „Bushido – dusza Japoni”.


Nadchodzi czas dla Polaków, uczenia się, nazwijmy to: „japońskich patentów duchowych”. Trzeba zacząć ratować swój kraj i kontynent. Aby zacząć walkę z materializmem, konsumpcjonizmem i seksualizacją, trzeba zacząć od siebie. Każdy z osobna. Konwertując jego zasady duchowe na grunt polski i europejski jesteśmy w stanie osiągnąć więcej, dla siebie i dla społeczności.




21 zasad Miyamoto Musashi




Kodeks Bushido ma to do siebie, że w większości dominują źródła ustne i niepisane. Istnieje jednak jeden szermierz z przełomu XVI i XVII wieku, który skondensował zasady Bushido w 21 zasadach, i spisał je na pergaminie. Mowa tu o Miyamoto Musashi.




Warto przedstawić te zasady, które są pełne moralności, duchowości i budują w człowieku spokój oraz harmonię. O tych zasadach dowiedziałem się od mojego świadka ze ślubu, który mi podesłał jako pierwszy. Bardzo serdecznie chciałbym go w tym miejscu pozdrowić za tę dawkę wiedzy. Na początku byłem w szoku. To jest Bushido? Ta japońska moralność? Przecież nasi przodkowie jeszcze tak żyli przed drugą wojną światową... Oto 21 zasad:



1. „Zaakceptuj wszystko takie, jakie jest”.



Jak rozumieć tę zasadę? Na pewno nie poddawać się nihilizmowi i apatii, a potem popadać w smutek i żal. To prowadzi do chorób psychicznych, np. depresji. Tą zasadę interpretować trzeba w taki sposób, aby nie zmagać się z tym, na co nie mamy wpływu. Ta zasada bardzo pomogłaby nam Polakom. Każdy z nas zna kogoś, kto traci niepotrzebnie energię i wysyła na przykład gniew na sprawy, na które nie ma wpływu. Nie masz prądu w domu, bo trwa remont słupów telegraficznych? Stoisz w korku i ci się spieszy na spotkanie? O takie sytuacje m. in. chodzi w tej pierwszej zasadzie. Jeśli chcesz pozytywnych zmian, najpierw potrzeba akceptacji na tu i na teraz. Czysty pragmatyzm w działaniu, aby nie tracić energii na niepotrzebne rzeczy. Dzięki temu zostawiasz życiową energię na kreacje, na coś bardziej konstruktywnego, na później. Nie masz prądu w domu? Odpal świece i poczytaj książkę. Stoisz w korku? Odpal smartfona i poczytaj czasopismo „Szturm”. To bardziej kreatywne przykłady wykorzystywania pozytywnej wibracji w sytuacjach, na które nie masz wpływu.

2. „Nie szukaj przyjemności dla samej przyjemności”.



Chociaż autor tej zasady wychowany był w innej religii, zasada ta jest uniwersalna, jeśli chodzi o moralność i duchowość. Mało tego, wynika też z chrześcijaństwa. Na przykład w buddyzmie przyjemność jest tylko przemijającym uczuciem iluzji zaspokajającym ego. W chrześcijaństwie „przyjemność dla przyjemności” to dekadencja i „pogańskie zachowanie” albo „oddawanie się złotemu cielcowi”, czy „dążenie za mamoną”. Hasła klucze, a jakie podobne, pomimo różnicy systemów wierzeń. I na tym chyba „podobne kwestie” w buddyzmie i chrześcijaństwie się kończą, ale to nie jest tematem naszych rozważań. Pod tym kątem buddyzm i chrześcijaństwo zgadzają się z tym, aby nie być materialistą i nie opierać swojego życia tylko i wyłącznie na przyjemnościach. Jeśli nasze życie będzie opierać się na zachciankach, powoduje to spirale niefortunnych zdarzeń. Pewną reakcje łańcuchową, która wprowadza nas w pułapkę smutku i żalu. Opieranie swojego życia tylko na przyjemności w konsekwencji spowoduje, że chcemy coraz więcej i więcej, a nasza dusza jest niezadowolona z tego, co już mamy w życiu doczesnym. Umniejszamy swoje zasługi z przeszłości i teraźniejszości, widząc tylko braki, które chcemy? A może już musimy zaspokajać? W ten sposób pojawiają się uzależnienia w ludziach... Zatracając się w „ekstazie dla samej ekstazy”, zatracamy swoją ludzką naturę, na rzecz bycia „konsumpcyjnym zombie”, a o to chodzi naszym wrogom. Zrobić z nas stado baranów, aby nas łatwo kontrolować. Manipulacja do perfekcji, której nie widzimy, a czujemy. Przy okazji w ramach konsumpcji będziemy rynkiem zbytu. (Chcesz tak żyć cały czas? Bo ja osobiście nie). Oprócz tego, „przyjemność dla przyjemności” zmienia nam percepcję i nie widzimy potrzeb innych ludzi. Stajemy się egoistami albo egocentrykami. To też nie jest tak, aby nie umilać sobie życia, tylko być świadomym, że przyjemność dla samej przyjemności to pułapka bez wyjścia dla ciała, psychiki i ducha. Jeśli będziesz tego świadomy, to będziesz potrafił cieszyć się z przyjemności jak na człowieka przystało. Nie przywiążesz się do nich, nie będziesz miał potem żalu, że przeminą. Dla przykładu, lepiej jest wypić jedno dobre piwo, smaczne, delektować się jego smakiem, niż kupić 16pak nawalić się jak świnia, stracić zasięg

Nie ma plików w tym folderze

  • dokumenty
    0
  • obrazy
    0
  • pliki wideo
    0
  • pliki muzyczne
    0

0 plików
0 KB




Deebra

Deebra napisano 19.02.2023 12:00

zgłoś do usunięcia
1 Kor 3, 16-23
Jezu ufam Tobie!

Prawdziwa mądrość to trwać przy Chrystusie

Czytanie z Pierwszego Listu świętego Pawła Apostoła do Koryntian
Bracia:
Czyż nie wiecie, że jesteście świątynią Boga i że Duch Boży mieszka
w was? Jeżeli ktoś zniszczy świątynię Boga, tego zniszczy Bóg.
Świątynia Boga jest święta, a wy nią jesteście. Niechaj się nikt nie łudzi. Jeśli ktoś spośród was mniema, że jest mądry na tym świecie, niech się stanie głupim, by posiadł mądrość.
Mądrość bowiem tego świata jest głupstwem u Boga.
Zresztą jest napisane: «On udaremnia zamysły przebiegłych» lub także: «Wie Pan, że próżne są zamysły mędrców».
Nikt przeto niech się nie chełpi z powodu ludzi. Wszystko bowiem jest wasze: czy to Paweł, czy Apollos, czy Kefas; czy to świat, czy życie, czy śmierć, czy to rzeczy teraźniejsze, czy przyszłe; wszystko jest wasze, wy zaś Chrystusa, a Chrystus Boga.

Oto Słowo Boże.
Deebra

Deebra napisano 27.02.2023 20:51

zgłoś do usunięcia
Większość ludzi uważa,
że miłość to bycie kochanym przez kogoś,
a tak mało wie, że to kochać drugiego.
Erich Fromm

Miłość stwarza takie podobieństwo kochających,
że można powiedzieć,
iż jedno jest drugim, a dwoje stanowi jedno.

św. Jan od Krzyża

___💕 _________

Miłości, życzliwości, dobrego wieczorku i nocki życzę ) ...
doyiban935

doyiban935 napisano 30.05.2023 20:58

zgłoś do usunięcia
Zapraszam
lg575n

lg575n napisano 10.06.2023 07:32

zgłoś do usunięcia
"Śmiercią nie wolno nikomu szafować, ale jeśli ktoś zagrozi twej ojczyźnie, życiu twej matki, siostry lub życiu kobiety, którą ci oddano w opiekę, to pal mu w łeb, ani pytaj, i nie czyń sobie z tego żadnych wyrzutów" "W pustyni i w puszczy" Henryk Sienkiewicz "Ale biorąc rzecz w ogólności, posłuchajcie mojej rady i kiedy spotkacie kogoś, kto zamierza być człowiekiem, a jeszcze nim nie jest, albo kiedyś był człowiekiem, a już nim być przestał, albo też powinien być człowiekiem, a nim nie jest - to nie spuszczajcie go z oka i przypomnijcie sobie, gdzie macie siekierę". "Opowieści z Narni. Lew, czarownica i stara szafa" Clive Staples Lewis

marcinpmd napisano 17.11.2023 20:37

zgłoś do usunięcia
Pozdrawiam i zapraszam również do mnie, każdy znajdzie coś dla siebie interesującego

obrazek

Musisz się zalogować by móc dodawać nowe wiadomości do tego Chomika.

Zgłoś jeśli naruszono regulamin
W ramach Chomikuj.pl stosujemy pliki cookies by umożliwić Ci wygodne korzystanie z serwisu. Jeśli nie zmienisz ustawień dotyczących cookies w Twojej przeglądarce, będą one umieszczane na Twoim komputerze. W każdej chwili możesz zmienić swoje ustawienia. Dowiedz się więcej w naszej Polityce Prywatności