Splinter Cell Double Agent No-DVD.zip

Od premiery trzeciej częci Splinter Cella, czyli wysoko cenionej przez graczy Chaos Theory, minęło prawie 20 miesięcy. To dużo, szczególnie jeli wemie się pod uwagę fakt, iż poprzednie odsłony tej serii ukazywały się w rocznych odstępach czasu. Można się więc zaczšć zastanawiać, w jaki sposób postanowiono wykorzystać tych kilka dodatkowych miesięcy, a także czy zastosowane przez producenta zmiany faktycznie można okrelić mianem rewolucyjnych (dla całej serii, nie dla gatunku skradanek). Double Agent już od samego poczštku swojego istnienia zapowiadany był jako produkt, który w znaczšcy sposób powinien odróżniać się od swoich poprzedników. Miało to wynikać między innymi ze stawianych przed nami wyborów, często niełatwych. Po kilkudziesięciu godzinach spędzonych z finalnš wersjš gry mogę stwierdzić, iż niektóre zmiany faktycznie sprawiajš wrażenie doć radykalnych. Powstaje jednak pytanie czy zagorzałym sympatykom poprzednich częci gry modyfikacje te przypadnš do gustu? Jednoznacznej odpowiedzi nie można byłoby bez odpowiedniego przygotowania udzielić. Należy się bowiem przyjrzeć wszystkim najważniejszym elementom tej gry.O fabule Double Agenta dużo mówiło się jeszcze przed oficjalnš premierš. Mylę więc, że najlepiej będzie, jeli przypomnę tylko kilka najważniejszych faktów. Dwa poczštkowe poziomy recenzowanej gry zostały skonstruowane w bardzo typowy dla takich zręcznociówek sposób. W pierwszej misji mamy do czynienia ze stosunkowo rozbudowanym prologiem, dzięki któremu możemy przypomnieć sobie, z jakimi typami zachowań seria ta była przeważnie kojarzona. Mamy więc dopasowany do naszego herosa kostium (z obowišzkowymi goglami), jasno postawione cele, a także całš masę gadżetów, z których warto byłoby w odpowiedniej chwili skorzystać. Wszystko to bardzo szybko ulega zmianie. Fisher dowiaduje się o tragicznej mierci swojej córki, a sama fabuła przeskakuje o kilka miesięcy do przodu.