-

3 -

179 -

707 -

0
1005 plików
29,57 GB
FolderyRin Ogata jest obiecującą młodą baletnicą. Taką o której mówi się, że ma wrodzony, boski niemal talent. Wszyscy wróżą jej świetlaną przyszłość i wielką karierę, zaś sama dziewczyna uwielbia to co robi i pragnie iść w ślady swojej matki, światowej sławy tancerki. Niestety pewnego dnia na scenie dochodzi do wypadku, w wyniku którego Rin doznaje poważnej kontuzji kostki. Wraca co prawda do zdrowia, ale jej sprawność nigdy już nie ma być taka jak kiedyś i o dorównaniu rodzicielce nie może być mowy. Dziewczyna pozornie godzi się z losem, decydując się na zwykłe życie i naukę, ale gdzieś w głębi serca pozostaje pragnienie by tańczyć dalej.
Niezbadane są jednak wyroki losu i pewnego dnia wydarza się coś co nie pozostanie bez wpływu na dalsze losy Rin. Chcąc schować się przed ulewą, wkracza do zapuszczonego nieco baraku, który okazuje się siedzibą czegoś, co początkowo wygląda na klub motocyklowy. Jego członkowie jeżdżą na maszynach zwanych Ride Back, będących pomysłowym połączeniem motocykla i typowego mecha. Okazuje się, że była baletnica ma wrodzony talent do jazdy na tym nietypowym wynalazku, a jego ruchy, podobne w swej formie do tańca, pozwalają Rin znów poczuć się jak za czasów występowania na scenie.
„Mechy i balet? Czy oni upadli na głowę?” mógłby teoretycznie zapytać ktoś na pierwszy rzut oka. Wszystko jednak układa się w spójną, a co ważniejsze odświeżającą całość. Sama fabuła nie wygląda na przesadnie nową, powrót do marzeń poprzez nowe zainteresowania to zgrany schemat, i nawet wplątanie w to czasów studenckich protestów i niepewności w świecie zjednoczonym po wielkiej wojnie nie będzie raczej w stanie zbyt wiele tu zmienić. Co cieszy natomiast to nieukrywana biegłość warsztatowa, z jaką twórcy posługują się tym tematem do stworzenia spójnego i co tu dużo ukrywać, pięknego, obrazu.
Ekipa realizacyjna pod czujnym okiem Atsushi Takahashiego (m.in. asystenta reżysera w „Spirited Away”) pokazuje klasę. Atmosfera jest łagodna, wciągająca a tempo narracji odpowiednio stonowane, ale też nie przynudza. Pod względem warstwy obyczajowej, zapowiada się coś na kształt „Honey and Clover”, czyli swobodnej, prostej ale i wciągającej prozy życia. Lekką niepewnością można darzyć jedynie sposób w jaki zostaną wykorzystane kwestie społeczne i związane z tym dylematy. Dla serialu raczej byłoby zdrowo gdyby pozostały w tle, choć szczerze powiedziawszy już po pierwszym odcinku pewnych wydarzeń można się spodziewać.
Technicznie nie można „Ride Back” nic zarzucić. W imię dostosowania wszystkiego pod kątem świata tanecznego zarówno muzyka jak i animacja wyróżniają się pozytywnie. Oko cieszą projekty postaci wykonane w specyficznym ale taż bardzo sympatycznym i łatwo dającym się polubić stylu. Mechy poruszają się z gracją, jakby rzeczywiście brały udział w balecie na ulicach miast, a jest to tym bardziej godne odnotowania, że są to modele w całości renderowane. Ich jakość jest na szczęście bardzo poprawna, a dbałość o detale jest godna podziwu. Przy animacji nie popadnięto co ważniejsze w zaprezentowaną ostatnio w „Blassreiterze” sztuczność i nienaturalność ruchów – widać od razu różnicę między utalentowaną ekipą Madhouse a zbieraniną z GONZO…
Ogółem „Ride Back” to anime z pewnością zasługujące na uwagę i zainteresowanie. Rozpoczyna rok 2009 z pozytywnym akcentem, pokazując że seriale pomysłowe, ciekawe i z pasją w dalszym ciągu są możliwe do realizacji. Pozostaje mieć nadzieję, ze anime podtrzyma wysoką formę przez wszystkie 12 odcinków.
Źródło: Azumine.net
- sortuj według:
-

0 -

0 -

12 -

0
12 plików
2,47 GB
Chomikowe rozmowy
Zaprzyjaźnione i polecane chomiki (71)















Pokaż wszystkie
Pokaż ostatnie


ZAPRASZAM 









