Wykorzystujemy pliki cookies i podobne technologie w celu usprawnienia korzystania z serwisu Chomikuj.pl oraz wyświetlenia reklam dopasowanych do Twoich potrzeb.

Jeśli nie zmienisz ustawień dotyczących cookies w Twojej przeglądarce, wyrażasz zgodę na ich umieszczanie na Twoim komputerze przez administratora serwisu Chomikuj.pl – Kelo Corporation.

W każdej chwili możesz zmienić swoje ustawienia dotyczące cookies w swojej przeglądarce internetowej. Dowiedz się więcej w naszej Polityce Prywatności - http://chomikuj.pl/PolitykaPrywatnosci.aspx.

Jednocześnie informujemy że zmiana ustawień przeglądarki może spowodować ograniczenie korzystania ze strony Chomikuj.pl.

W przypadku braku twojej zgody na akceptację cookies niestety prosimy o opuszczenie serwisu chomikuj.pl.

Wykorzystanie plików cookies przez Zaufanych Partnerów (dostosowanie reklam do Twoich potrzeb, analiza skuteczności działań marketingowych).

Wyrażam sprzeciw na cookies Zaufanych Partnerów
NIE TAK

Wyrażenie sprzeciwu spowoduje, że wyświetlana Ci reklama nie będzie dopasowana do Twoich preferencji, a będzie to reklama wyświetlona przypadkowo.

Istnieje możliwość zmiany ustawień przeglądarki internetowej w sposób uniemożliwiający przechowywanie plików cookies na urządzeniu końcowym. Można również usunąć pliki cookies, dokonując odpowiednich zmian w ustawieniach przeglądarki internetowej.

Pełną informację na ten temat znajdziesz pod adresem http://chomikuj.pl/PolitykaPrywatnosci.aspx.

Nie masz jeszcze własnego chomika? Załóż konto

David Garrett - Live In Concert.avi

eniom / Muzyka / Instrumentalna / skrzypce / gra David Garrett / David Garrett - Live In Concert.avi
Download: David Garrett - Live In Concert.avi

1,37 GB

Czas trwania: 102 min

0.0 / 5 (0 głosów)

Komentarze:

Nie ma jeszcze żadnego komentarza. Dodaj go jako pierwszy!

Aby dodawać komentarze musisz się zalogować

IKONA POP-U CZY KLASYCZNY MAESTRO?

David Garrett uchodzi za „najszybszego“ skrzypka świata, dobrze się prezentuje i łączy klasykę z pop-em. Opowiada nam, dlaczego chce zachęcić młodzież do słuchania klasyki, i o tym, jak mu się to udaje.

Deutsche Welle: Pański sukces to nie tylko liczne koncerty, ale i to, że nie może Pan incognito chodzić po Berlinie, Kolonii czy Frankfurcie. Jak daje sobie Pan radę z tą popularnością, Davidzie Garrett?

David Garrett: Oczywiście poznaję mnóstwo ludzi, którzy zadają się ze mną w uwagi na mój sukces. Ale oczywiście należy sobie zdawać sprawę z tego, że kiedy sukces się skończy, to ich też zabraknie.

O ile Nigel Kennedy robił w latach 80. furorę jako skrzypek-punk, to Pan uchodzi raczej za pop-skrzypka, przyciągającego głównie publiczność w wieku 12 – 20 lat, porywając ją do klasyki. Czy na tym polega Pańska misja?

Misja to może przesada. Raczej chcę zachęcić do chodzenia na koncerty. Uważam, że w ostatnich dekadach muzyka klasyczna ucierpiała nieco przez to, że była ekskluzywna, tracąc kontakt z życiem na co dzień. Dlatego też trzeba najpierw oswoić młodzież z klasyką, by odprężeni siedzieli w salach koncertowych.

Pański ojciec jest Niemcem, matka – Amerykanką. Czy czuje się Pan bardziej Niemcem, czy Amerykaninem?

Nie wiem, czy jestem bardziej Niemcem, czy Amerykaninem. Myślę, że w równym stopniu. Zawsze się cieszę, kiedy tu i tam wracam. To coś szczególnego – i wspaniałego – że mój zawód na to właśnie pozwala.

Jako 13-latek nagrał Pan pierwszą CD. Na okładce widzimy Pana w czarnym garniturze, sprawiającego wrażenie niezbyt szczęśliwego.

Oczywiście wówczas nie decydowałem o wszystkim sam. Lecz tymczasem – i to jest wspaniałe – mogę powiedzieć, co mi się podoba, a wtedy wszystko sprawia mi do tego większą frajdę.

Rozstanie z etykietką cudownego dziecka sprawiło, że zajął się Pan muzyką pop. Pan aranżował niektóre utwory Michaela Jacksona i komponował własne. Kto należy do Pańskich wzorów?

W muzyce klasycznej są to skrzypkowie, jak Nathan Milstein, dyrygent Arturo Toscanini i pianista Artur Rubinstein. W popie oczywiście gwiazdy, jak Pink Floyd i Jimmy Hendrix. Z nowszych podoba mi się całkiem Green Day – ale na tym nie koniec.

Przez ostatnie miesiące niemal bez przerwy był Pan na tournee, nie starczało czasu na życie prywatne. Ale kiedy słucha Pan muzyki, to jakiej?

Bardzo lubię słuchać Rachmaninowa; szkoda, że nie napisał niczego na skrzypce. Jestem wielkim fanem schyłku romantyzmu, także i Czajkowskiego. To mam we krwi, bowiem w tej muzyce kryje się wielka pasja.

Gdzie woli oglądać Pan swe zdjęcia – w gazecie pop dla młodzieży, czy w klasycznym piśmie koncertowym?

Cieszą mnie one w obu, bowiem – jak uważam – to dziś niesłychanie ważne. A jeśli ma się jedno i drugie, to jest się na właściwej drodze.

Claus Fischer/jk
Zgłoś jeśli naruszono regulamin
W ramach Chomikuj.pl stosujemy pliki cookies by umożliwić Ci wygodne korzystanie z serwisu. Jeśli nie zmienisz ustawień dotyczących cookies w Twojej przeglądarce, będą one umieszczane na Twoim komputerze. W każdej chwili możesz zmienić swoje ustawienia. Dowiedz się więcej w naszej Polityce Prywatności