Wykorzystujemy pliki cookies i podobne technologie w celu usprawnienia korzystania z serwisu Chomikuj.pl oraz wyświetlenia reklam dopasowanych do Twoich potrzeb.

Jeśli nie zmienisz ustawień dotyczących cookies w Twojej przeglądarce, wyrażasz zgodę na ich umieszczanie na Twoim komputerze przez administratora serwisu Chomikuj.pl – Kelo Corporation.

W każdej chwili możesz zmienić swoje ustawienia dotyczące cookies w swojej przeglądarce internetowej. Dowiedz się więcej w naszej Polityce Prywatności - http://chomikuj.pl/PolitykaPrywatnosci.aspx.

Jednocześnie informujemy że zmiana ustawień przeglądarki może spowodować ograniczenie korzystania ze strony Chomikuj.pl.

W przypadku braku twojej zgody na akceptację cookies niestety prosimy o opuszczenie serwisu chomikuj.pl.

Wykorzystanie plików cookies przez Zaufanych Partnerów (dostosowanie reklam do Twoich potrzeb, analiza skuteczności działań marketingowych).

Wyrażam sprzeciw na cookies Zaufanych Partnerów
NIE TAK

Wyrażenie sprzeciwu spowoduje, że wyświetlana Ci reklama nie będzie dopasowana do Twoich preferencji, a będzie to reklama wyświetlona przypadkowo.

Istnieje możliwość zmiany ustawień przeglądarki internetowej w sposób uniemożliwiający przechowywanie plików cookies na urządzeniu końcowym. Można również usunąć pliki cookies, dokonując odpowiednich zmian w ustawieniach przeglądarki internetowej.

Pełną informację na ten temat znajdziesz pod adresem http://chomikuj.pl/PolitykaPrywatnosci.aspx.

Nie masz jeszcze własnego chomika? Załóż konto

Boge Anne-Lise - Grzech pierworodny 05 - Księżycowa noc.pdf

dargoa / Sagi norweskie / Grzech pierworodny / Boge Anne-Lise - Grzech pierworodny 05 - Księżycowa noc.pdf
Download: Boge Anne-Lise - Grzech pierworodny 05 - Księżycowa noc.pdf

0,65 MB

0.0 / 5 (0 głosów)
obrazekNa świat przychodzi drugi syn Mali. Kobieta nie jest w stanie pokochać gorącą i macierzyńską miłością chłopca, którego ojcem jest znienawidzony Johan. Dziecko przypomina jej wszystkie upokorzenia, jakich doznała od swojego męża. Jednocześnie Mali odczuwa coraz większą słabość do nowego zarządcy, zawsze pogodnego i życzliwego Håvarda. Dziewczyna próbuje powściągnąć rodzące się w niej uczucie, gdyż nie chce już drugi raz wyjść za mąż. Kiedy jednak w noc świętojańską dostrzega Håvarda z urodziwą Laurą Granvold, w serce Mali wkrada się zazdrość...obrazek

Komentarze:

Nie ma jeszcze żadnego komentarza. Dodaj go jako pierwszy!

Aby dodawać komentarze musisz się zalogować

obrazek
Inne pliki do pobrania z tego chomika
obrazekPrzyjaciel Siverta, David, musi uciekać przed Niemcami i Sivert godzi się go ukryć w Stornes. Mali bardzo się tym niepokoi. Jeśli Niemcy schwytają zbiega, najstraszniejsze konsekwencje dosięgną ich wszystkich, a także wielu innych ludzi ze wsi. Ola wie, że jest obserwowany przez Niemców, dlatego nie może przeprowadzić Davida do szwedzkiej granicy. Z każdym mijającym dniem niebezpieczeństwo, że David zostanie schwytany, jest coraz większe... Mimo niesprzyjających wojennych lat rodzina przygotowuje się jednak do świąt Bożego Narodzenia, a lanie świec to dla Mali jedna z najprzyjemniejszych prac w tym okresie. "Każda z dziewczynek dostała pudełko, do którego mogła składać zrobione przez siebie świece. Marilena podziwiała swoje dzieło. Uniosła jedną z nich w górę i uważnie jej się przypatrywała. - One są po prostu piękne, te moje świece - powiedziała bez skrępowania. - Masz rację, są piękne - przyznała Mali. - Naprawdę jesteście obie bardzo zdolne. - Ja dam moje mamie i tacie jako gwiazdkowy prezent - rozpromieniła się Marilena. Mała Mali zerknęła spod oka na matkę, zajętą przy kuchni. - Ja też dam mamie - szepnęła, mrugając. - Tylko jeszcze teraz mama nie może się o tym dowiedzieć".obrazek
obrazekMali nosi pod sercem kolejne dziecko, nie wie jednak na pewno, kto jest jego ojcem. Może nim być Havård... Ale jeśli okaże się nim Torgrim, wtedy Mali straci wszystko, o co walczyła... "Grzech pierworodny, dźwięczało jej w głowie. Grzech pierworodny. Czy Bogu nie wystarczy, że ona została ukarana? Czy jej grzech powinien dotknać wszystkich, których Mali kocha? Powoli wzięła w rękę stary krzyżyk babci, przyłożyła chłodny metal do czoła i zamknęła oczy. Pomóż mi, babciu - szeptała w ciszy. - Pozwól przeżyć temu maleństwu. Ostrożnie położyła krzyżyk na maleńkiej główce, przytulonej do jej piersi, trzymała go tam i z krwawiącym sercem błagała o łaskę. Po chwili znowu przycisnęła krzyżyk do warg, opadła na poduszki i zaniosła się głośnym płaczem".obrazek
obrazekMali coraz bardziej obawia się, że jej tajemnica wyjdzie na jaw. Bezczelne aluzje, na jakie nieustannie pozwala sobie gospodarz Gjelstad wraz z synową Helgą, przyprawiają ją o drżenie serca. "- Opiekujemy się naszymi dziećmi, jak uważamy za stosowne - odezwała się Helga. Nigdy też nie wtrącaliśmy się do tego, jak ty wychowujesz swoje, Mali! - Nie, nawet nie dociekaliśmy, z kim je ma - mruknął gospodarz Gjelstad. - Musisz wiedzieć, Mali Stornes, że jeżeli narobisz hałasu wokół naszych chłopców, to my przyjrzymy się bliżej twoim pociechom. Mali poczuła, jak serce szybciej jej zabiło. Przez moment zapragnęła po prostu odwrócić się i wyjść, ale nagle podniosła głowę i wyprostowała się. - Twojego pustego gadania słuchałam przez wiele lat - rzekła i śmiało spojrzała gospodarzowi w oczy. - Zmyśliłeś na mój temat niestworzone rzeczy i oboje wiemy dlaczego...".obrazek
obrazekNadchodzą ciężkie czasy. W osadach szaleje epidemia groźnej choroby, która atakuje wszystkich: młodych, starych, a zwłaszcza tych, którzy opiekują się chorymi. Ale Mali nie oszczędza się. Daje z siebie wszystko, starając się nie myśleć o tym, co może się zdarzyć... "W tym roku matka Mali odmówiła przyjazdu na Stornes na Boże Narodzenie. - To długa droga, a jest mróz - powiedziała. - Ja zaś ostatnio kaszlę. To chyba ta choroba do nas doszła... - Tak, do nas też - odparła Mali - mimo że jesteśmy oddaleni od głównych dróg. Ale pewnie niedługo minie. - Tak, miejmy nadzieję - westchnęła matka. - Oby tylko nie była tym najgorszym. Wiesz, że suchoty zaczynają się tak samo... - Przecież ludzie zawsze kaszlą o tej porze - broniła się Mali. - Ale umiera tylko niewielu. Na pewno będzie dobrze. Mali jednak nie była o tym przekonana, gdy odkładała słuchawkę. Matka nazwała po imieniu to, czego ona bała się najbardziej".obrazek
obrazekCoraz boleśniej daje o sobie znać przeszłość. Mali wpada w pułapkę własnych kłamstw i przemilczeń. Kiedy we dworze zjawia się Sivert z narzeczoną, kobieta wpada w panikę. Nie może dopuścić do tego, by syn poślubił piękną Cygankę. Czy może jednak wymagać od chłopaka, by opuścił narzeczoną, nie wyjawiając mu prawdy? Mali decyduje się na szczerą rozmowę z synem, rozmowę, która wywoła serię dramatycznych zdarzeń. Odtąd życie mieszkańców Stornes zmienia się nieodwracalnie.obrazek
obrazekMali martwi się o swoje dzieci. Dorbet uległa urokowi młodego dziedzica z sąsiedztwa i gotowa jest zrobić dla niego wszystko. Ruth nie może sobie znaleźć miejsca w domu. Wypatruje jedynie listu, który ciągle nie nadchodzi. Dziewczyna chudnie z tęsknoty, jest coraz bledsza, coraz bardziej milcząca... "Mali pogłaskała Ruth po chudych plecach. - To minie - powiedziała. - Potrwa jakiś czas, ale w końcu minie. - To nigdy nie minie! - zawołała Ruth. - Samuel i ja... bo dla mnie nigdy nie będzie istniał nikt inny. I Samuel powiedział, że dla niego też nie. Że my... Powiedział, że spotkamy się następnego lata i wtedy... - Jeśli tak powiedział, to z pewnością słowa dotrzyma - przerwała jej Mali spokojnie. - To przecież człowiek w służbie Boga, o ile mi wiadomo uczciwy pod każdym względem. Dotrzyma słowa. Ruth skinęła głową, ale jej oczy napełniły się łzami. - To dlaczego w takim razie on się do mnie nie odzywa? - wyszeptała zrozpaczona".obrazek
obrazekW Stornes trwają przygotowania do świąt Bożego Narodzenia. Mali cieszy się z tego, ale zarazem dręczy ją niepokój. Ma przyjechać Sivert z żoną, a przecież między matką i synem tyle jest jeszcze spraw nie do końca wyjaśnionych. Trzeciego dnia świąt odbędzie się ślub Ruth i Samuela. Mali nadal uważa, że córka nie wygląda na szczęśliwą, ale wciąż nie ma pojęcia, dlaczego tak jest. Czeka na Siverta z nadzieją, że syn potrafi przemówić siostrze do rozsądku. Tyle uczuć, złych i dobrych wspomnień łączy się ze świętami Bożego Narodzenia... "Sivert pierwszy zeskoczył z sań. Wyciągnął ręce i Tordhild podała mu małego chłopca. On wziął go w ramiona, a potem odwrócił się i postawił dziecko na ziemi, tuż obok sań. Mali czuła, że serce tłucze się ciężko w jej piersi. Wpatrywała się w chłopca, łzy wolno płynęły jej po twarzy. Miała wrażenie, że widzi Siverta. Te same zielone oczy ze złotymi plamkami. Ten sam szeroki uśmiech. Pogłaskała dziecko po zimnym policzku. - Witaj w Stornes - wyszeptała łagodnie. - Jestem twoją babcią. - Wiem - odparł chłopczyk, przyglądając się jej uporczywie. - Masz na imię Mali. - To prawda - przyznała Mali. - Ale mam nadzieję, że będziesz mówił do mnie babciu".obrazek
obrazekPo Stornes dociera wiadomość o śmierci drugiego męża Laury. Podobno zginął w wyniku nieszczęśliwego wypadku, ale Mali jakoś nie do końca jest o tym przekonana. Laura znów jest wolna. Mali ma jednak inne sprawy na głowie, bo do dworu przyjeżdża Martin Bakken z ciekawą propozycją dotyczącą sprzedaży w Ameryce utkanych przez nią klimów. Zależy mu na tym, by i ona przyjechała do Ameryki. Mali ma wielką ochotę, ale czy starczy jej odwagi? Lęka się zostawić Ruth, która stała się u boku Samuela blada i nerwowa i zupełnie zamknęła się w sobie. No i jeszcze Oja zaczął się jakoś dziwnie zachowywać tej wiosny...obrazek
obrazekMali i jej najbliższych dotyka wielkie nieszczęście. Brzemię okazuje się tak ciężkie, że Mali obawia się, że nie będzie w stanie go udźwignąć. Jednak życie musi się toczyć dalej. W maju odbywają się chrzciny córeczki Oi i Herborg. Na przyjęciu nieoczekiwanie pojawia się Laura, mimo że nie została zaproszona. Otwarcie flirtuje z Håvardem, a także pozwala sobie na złośliwe aluzje, czym wzbudza w Mali gniew i niepokój. Zbliża się również dzień ślubu Dorbet. Mali przygląda się swej ślicznej, beztroskiej córce i snuje rozważania na temat jej przyszłości. "- Małżeństwo to nie tylko taniec na płatkach róży, Dorbet. Trzeba się starać to życie, które się otrzymało, uczynić jak najlepszym. - To brzmi strasznie ponuro - odparła Dorbet. - Chcę, żeby Ola zabierał mnie do miasta i na przyjęcia. Nie zamierzam dzień w dzień chodzić w fartuchu i chustce na głowie i odgrywać dobrej gospodyni. Właśnie tego Mali się obawiała. Miała jednak nadzieję, że Dorbet dorośnie do zadania, którego się podejmuje. Jeżeli nie... Wzdrygnęła się. Zawsze w jej podświadomości czaił się niepokój, że Dorbet mogłoby przyjść do głowy coś głupiego. - Obyś była szczęśliwa, moja Dorbet - rzekła cicho".obrazek
obrazekGdy Laura ujawnia, że Håvard jest ojcem małego Oli Håvarda, powstaje wielkie zamieszanie. Chłopiec ucieka do lasu i chowa się. Zrozpaczony Håvard wysyła ludzi ze Stornes na poszukiwania. Mali obawia się, że po tym wszystkim znów ożyją plotki na temat jej i jej rodziny, i wkrótce dowiaduje się, że ludzie zaczynają coś szeptać na temat związku Siverta i Tordhild. Dawny lęk znów ściska serce Mali. Czy po raz kolejny będzie musiała zebrać wszystkie siły, by walczyć o siebie i swoich bliskich? "- Zabierzemy cię do domu - powiedział, biorąc jedną dłoń przyjaciela w swoją rękę. Włożył mu swoje rękawice. - Ale zmarzłeś. - Wiesz, że Håvard jest moim ojcem? - Tak, wczoraj się dowiedziałem. Sam nam to powiedział. - A ja nigdy nie miałem ojca - szepnął Ola Håvard. - Nie przypuszczałem nawet, że mam... A Håvard był nim cały czas! I nic nie powiedział. On mnie nie kocha. Nie chciał się do mnie przyznać i być moim ojcem. - Myślę, że on cię kocha - stwierdził Johannes. - I chce być twoim ojcem. Powiedział, że postąpił bardzo głupio, ale że chce wszystko naprawić. Dorośli są tacy dziwni - dodał dojrzałym tonem".obrazek
więcej plików z tego folderu...
Zgłoś jeśli naruszono regulamin
W ramach Chomikuj.pl stosujemy pliki cookies by umożliwić Ci wygodne korzystanie z serwisu. Jeśli nie zmienisz ustawień dotyczących cookies w Twojej przeglądarce, będą one umieszczane na Twoim komputerze. W każdej chwili możesz zmienić swoje ustawienia. Dowiedz się więcej w naszej Polityce Prywatności