Download: The Eagle And The Radiant Cross.rar
The Eagle and The Radiant Cross
Więc tak, moje wrażenia po dwóch danich gry są wspaniałe. Mod przenosi nas w czasy renesansu, gdzie na polach bitew królował proch, a tradycje rycerskie zeszły na drugi plan. Co za tym idzie, w modzie doświadczymy broni palnej, nowych przedmiotów takich jak zbroję, które są jak żywcem wyjęte z XVI w. Zmiany, które zaszły w porównaniu do Zwykłego Nativa są duże. Po pierwsze mapa pozostaje ta sama, ale państwa oraz nazwy miast zostały pozmieniane, a i zachodnia część mapy została odblokowana, ponieważ dodano nową frakcję. Innych różnic nie wyłapałem. Państwa są cudowne i tu musze podkreślić, że każde odwzorowuje jakieś historyczne, co znacznie wpływa na rozgrywkę, pozytywnie oczywiście. Więc teraz uświadczymy starć pomiędzy:
Holy Swadian Empire (Dawniej Swadia)- Wzorowane na Świętym Cesarstwie Rzymskim. Posiada przepiękne jednostki rycerzy oraz pikinierów lecz to nie wyglądem Swadia zwycięża! Frakcja posiada na prawdę potężną konnicę w postaci rycerzy, która może się równać z kawalerią Lion Throne. Niezwykłym plusem jest tu mocna piechota w postaci pikinierów, którzy stanowią jedne z najlepszych jednostek dostępnych w modzie. Na pikinierach się nie kończy, ponieważ Swadianie umiejętnie władają także mieczami dwuręcznymi i stanowią idealny oddział do szturmu na zamek lub miasto. Od standardów nie odbiegają także strzelcy, którzy używają arkebuzów lecz z moich obserwacji wynika, że nawet Swadiańscy Sharpshooterzy celnością nie grzeszą w wyniku czego są mocno średni. Jednak posiadają grube zbroje i tu zaryzykuję stwierdzenie, że lepiej spisują się jako piechota.
Tsardom of Vaegirs (Dawniej Vaegirowie)- Między tym caratem, a Rusią ciężko szukać różnic. Jednostki są typowo ruskie, a także lordowie, a w zasadzie Bojarzy mają typowe imiona. Car Feodor Grozny był moim pierwszym władcą w tym modzie. Przyznać muszę, że moje uczucia co do tej frakcji są mieszane. Posiadają mocno średnią piechotę, która jest po prostu słaba oraz w miarę dobrych strzelców z porządnym pancerzem. Prawdziwą siłą Vaegirów jest potężna konnica Arystokratów. Takiej rozróby jaką robią jeźdźcy Vaegirów próżno szukać w tych rejonach mapy, do których docierają wojska Ojczulka Cara.
Lion Throne (Dawniej Rhodocy)- Włochy i wszystko jasne, jednostki typowo włoskie, tak samo jak imiona lordów, a także wzmianki o walce dla papieża (czyżby religijne podziały?). Moja ulubiona, a zarazem jedna z najpotężniejszych, jeśli nie najpotężniejsza frakcja. Ma bardzo potężną i jednolitą armię, w której dyscyplina to podstawa, a jednocześnie jednostki regionalne, które w żadnym wypadku nie przypominają reszty armii. Jednostki Brygadierów po awansie cały czas mają to samo uzbrojenie, tak samo jak jeźdźcy, ale można rekrutować także arabskich łuczników konnych oraz pieszych. Ogólnie potężna kawaleria i piechota, celni strzelcy oraz lekka piechota i konnica jako tanie oddziały wsparcia. Mieszanka wybuchowa.
Laurians (Dawniej Nordowie)- No cóż naszej kochanej ciężkiej piechoty już nie ma, bo zastąpiła ją nowoczesna i jeszcze potężniejsza armia Hiszpańska, a przepraszam Lauriańska. O potędze czworoboku pikinierów świadczą moje spotkania z nim, jestem weteranem t