-
5203 -
2986 -
75152 -
20189
114757 plików
1613,79 GB
Blakpool to takie brytyjskie Las Vegas, gdzie jedzie się ze znajomymi na cały weekend, żeby się bawić, tańczyć, jeść fast foody, uprawiać przygodny seks i pić na umór. Szczególnie popularne są tu przyjazdy całymi grupami na tzw. wieczory kawalerskie lub panieńskie, a właściwie weekendy kawalerskie lub panieńskie często przeradzające się w niekontrolowane pijacko seksualne orgie. Zatem miejsce dla osób kultywujących hedonistyczny tryb życia i lubiących trwonić swoje pieniądze wręcz wymarzone.
Miasto położone jest nad samym brzegiem Morza Irlandzkiego i ciągnie się wzdłuż niego kilka mil. Oczywiście jest tu milion miejsc gdzie należy tracić kasę, typu: wszelkie dyskoteki, puby, maszyny do hazardu, ale również miejsca dla dzieci takie jak: wesołe miasteczka, gabinety strachu, itp. Jest też kopia wieży Eiffla, oko Blackpool – po naszemu koło młyńskie, tory kartingowe i masa innych mniej lub bardziej kiczowatych rozrywek. Acha, galerii z obrazami raczej tu nie szukajcie.
Ale właściwie, nie o tym miał być ten artykuł. Kogo interesują jedne z największych w UK rollercosterow przyjeżdża tu na rollercostery. Inni przyjeżdżają na chlanie. Ja jednak pojechałem do Blackpool przejechać się jednym ze słynnych na całe byłe Imperium Brytyjskie tramwajów w Blackpool.
Dlaczego te tramwaje są słynne? Ano dlatego, że jest to jedna z najstarszych na świecie linii tramwajowych, powstała w 1885 roku, wciąż działająca i to według pierwotnych założeń, czyli jest to zwykła sieć tramwajowa o typowo komercyjnym charakterze. Były to też pierwsze (jedne z najpierwszych) tramwaje elektryczne na świecie wykorzystywane komercyjnie. Tramwaje te są słynne również z tego, że jako, że są to brytyjskie tramwaje, to tak jak autobusy oraz brytyjskie trolejbusy, są one oczywiście dwupokładowe. Takie tramwaje są jeszcze tylko w Hong Kongu i Egipcie. Osobiście, nie udało mi się sfotografować chyba wszystkich typów tramwajów. Tych wersji retro było tego dnia jakoś mniej. Te najstarsze, zwane ze względu na kształt balonami, pochodzą z lat 30-tych i normalnie pracują każdego dnia. Tramwaje drewniane, z przełomu wieków XIX i XX są natomiast wykorzystywane tylko w specjalne dni i eventy. Blackpool to również miasto, które nigdy nie wyrzekło się swoich tramwajów i był dosyć długi okres, że było to jedyne miejsce z kursującymi tramwajami w całej Wielkiej Brytanii. Co najgorsze w 2011 Balony podobno mają zniknąć z ulic miasta i zastąpią je współczesne jakieś tam niskopodłogowce produkowane w Austrii. Bez sensu. Miasto straci jedną ze swoich głównych ikon.
Przejażdżka jest o tyle fajna, że za cenę 2 funtów można pokonać kilkanaście kilometrów wzdłuż wybrzeża jadąc double deckerem – czyli tym właśnie podwójnym tramwajem, podziwiając po jednej stronie plażę i nabrzeża Morza Irlandzkiego, a po drugiej typowo angielską zabudowę wraz z opisanymi powyżej atrakcjami miasta.
Tramwajów jest co najmniej kilkanaście. Przynajmniej ja tyle widziałem, ale jak pisałem wcześniej, było sporo aspektów odciągających moją uwagę, więc chyba wszystkich nie przyuważyłem. Niektóre z nich są niestety oblepione reklamami aqua parków, kasyn lub innych tego typu rozrywek. Ja polowałem na podwójnego double deckera z odkrytym górnym piętrem. Niestety, co przejeżdżał, to albo byłem w kasynie, albo żarłem frytki, albo właśnie bajerowałem jakąś mulatkę. Wreszcie na piechotę doszedłem prawie aż do kolejnej miejscowości Fleetwood i ztamtąd wróciłem na południe Blackpool zieloniutkim tramwajem balonowym, z którego to siedząc na górnym piętrze podziwiałem bardzo miłe dla oka widoki.
Blackpool to na prawdę rzut beretem od Liverpoolu lub Manchesteru, więc jeśli zawitacie do UK, postarajcie się tam wpaść. I to nie tylko latem jest tam pięknie. Jesienią są organizowne tzw BLACKPOOL ILLUMINATION, czyli cała główna ulica, po której jeżdżą tramwaje jest rozświetlona tysiącami neonów. Kursuje również tramwaj zbudowany na kształt łodzi i obwieszony kwdratylionem żaroweczek. W tym roku Blackpool Lights rozświetlą się między 2 września, a 6-tym listopada 2011. Może wreszcie uda mi się akurat w tym terminie tam zawitać, więc może będzie jesienią kolejny tekst o świecących tramwajach z Blackpool?
Zachęcam do znalezienia tekstów o tramwajach na internecie i poczytania, a przede wszystkim pooglądania zdjęć tramwajów z Blackpool. Wyczerpująco i na poziomie tramwaje z Blackpool opisuje angielska Wikipedia.
Wykaz zdjęć:
B1 – TRAMY na południowej pętli czyli wycieczki początek.
B2 – tramwaj balonowy przeklepany na pudełkowy w latach 70tych.
B3 – tramwaj balonowy, pierwsza połowa lat 30-tych.
B4 – tram za początku lat 80-tych, obsługuje linie w „luźniejszych porach”
B5 – kolejny balon z lat 30-tych unowocześniony w latach 70-tych,
B6 – tramwaj balonowy spaprany reklamą,
B7 – jednopodłogowiec w efektownym malowaniu
B10 – balonowiec kabrio, niestety uroki Blackpool odciągnęły mnie od niego.
B12 – balon na promenadzie, widoczne neony wiszące na słupach wzdłuż ulicy.
B14 – mijające sie dwa tramwaje balonowe, w tle Morze Irlandzkie.
B15 – tramwaj z połowy lat 80-tych
B16 – promenada akurat była remontowana, widoczna kopia wierzy Eiffla (pomniejszona oczywiscie).
Zdjęcia: PawDan
- sortuj według:
-
0 -
31 -
0 -
0
31 plików
1,39 MB