Wykorzystujemy pliki cookies i podobne technologie w celu usprawnienia korzystania z serwisu Chomikuj.pl oraz wyświetlenia reklam dopasowanych do Twoich potrzeb.

Jeśli nie zmienisz ustawień dotyczących cookies w Twojej przeglądarce, wyrażasz zgodę na ich umieszczanie na Twoim komputerze przez administratora serwisu Chomikuj.pl – Kelo Corporation.

W każdej chwili możesz zmienić swoje ustawienia dotyczące cookies w swojej przeglądarce internetowej. Dowiedz się więcej w naszej Polityce Prywatności - http://chomikuj.pl/PolitykaPrywatnosci.aspx.

Jednocześnie informujemy że zmiana ustawień przeglądarki może spowodować ograniczenie korzystania ze strony Chomikuj.pl.

W przypadku braku twojej zgody na akceptację cookies niestety prosimy o opuszczenie serwisu chomikuj.pl.

Wykorzystanie plików cookies przez Zaufanych Partnerów (dostosowanie reklam do Twoich potrzeb, analiza skuteczności działań marketingowych).

Wyrażam sprzeciw na cookies Zaufanych Partnerów
NIE TAK

Wyrażenie sprzeciwu spowoduje, że wyświetlana Ci reklama nie będzie dopasowana do Twoich preferencji, a będzie to reklama wyświetlona przypadkowo.

Istnieje możliwość zmiany ustawień przeglądarki internetowej w sposób uniemożliwiający przechowywanie plików cookies na urządzeniu końcowym. Można również usunąć pliki cookies, dokonując odpowiednich zmian w ustawieniach przeglądarki internetowej.

Pełną informację na ten temat znajdziesz pod adresem http://chomikuj.pl/PolitykaPrywatnosci.aspx.

Nie masz jeszcze własnego chomika? Załóż konto

Dobronocka 2014-02-10.mp3

brandy18 / Dobronocka / 2014 03-06 / Dobronocka 2014-02-10.mp3
Download: Dobronocka 2014-02-10.mp3

104,31 MB

0.0 / 5 (0 głosów)
Co ze mną jest nie tak?

Ewa Mażul

Ewa Mażul


Każdy z nas zadał sobie kiedyś to pytanie. Jednak najtrudniej jest wtedy, gdy zmagamy się z nim codziennie. W którym momencie naszego życia pojawia się to pytanie? Dlaczego czasem ciągnie się za nami przez całe życie? Próbowaliśmy o tym opowiedzieć w audycji "Dobronocka".

Grażyna Dobroń mówiła, że co jakiś czas umysł musi odpocząć od bitów informacji, spekulacji, a nawet od tworzenia rozwiązań. Wszystko dla naszego dobra. - Kto myśli, że tego nie potrzebuje zapędził się za daleko. To znaczy, że nie czuje, że przekroczył barierę ochronną. Zamiast chronić siebie jest już po drugiej stronie. Osądy na własny temat jeszcze bardziej kruszą nadszarpnięte zdrowie. Tak czy inaczej trzeba zidentyfikować szkodnika, który podrzuca złe myśli i nie czekać na to, że ktoś pomoże nam to zmienić. Trzeba się zabrać do pracy. To jest jedyna droga wyjścia na prostą - dodaje autorka audycji "Dobronocka".

- Co ze mną jest nie tak? Najtrudniej robi się wtedy, gdy to pytanie pojawia się na porządku dziennym, ciągle przewija nam się w głowie. To jeden z powodów, dla których milion Polaków bierze leki antydepresyjne. Tylko czy one wyleczą z braku poczucia bezpieczeństwa i z bezradności? Gdzie po raz pierwszy pojawia się to pytanie? W którym momencie naszego życia i dlaczego czasem ciągnie się za nami przez całe życie? - pytała Grażyna Dobroń.

Zdaniem Ewy Mażul, coacha i trenera komunikacji, ciężko sobie uświadomić, kiedy to pytanie się pojawia po raz pierwszy. Dzieci bardzo często czują się zawstydzone i wystraszone. Wtedy pojawia się pytanie, że coś z nimi jest nie tak. - Do socjalizacji, czyli wychowania stosuje się takie metody, jak zawstydzanie, zastraszanie. W ten sposób łatwo okiełznać dziecko. Ono zaczyna działać tak jak chcemy dlatego, że przestaje być spontaniczne. Dowiaduje się, że coś z nim jest nie tak, jeśli robi inaczej niż oczekuje tego otoczenie - dodaje Ewa Mażul.

Ekspertka twierdzi, że część osób ma skłonność do wycofywania się wewnątrz siebie. Myślenia, że to z nimi jest coś nie tak. W sytuacji kryzysowej, te osoby są skłonne "uciec na drzewo". To one są potencjalnymi biorcami leków antydepresyjnych. - Gdy trudno jest nam ufać, że świat jest przyjazny, że mogą się wydarzyć rzeczy pozytywne, wtedy budujemy sobie wszystkie negatywne obrazy w głowie i one stają się naszą rzeczywistością. Ciągle myślimy o tym, czego nie chcemy mieć w swoim życiu. To powoduje odwrotny efekt do tego, co byśmy chcieli - twierdzi Ewa Mażul.

Czas trwania: 116 min
Format: mp3, 128 kbps, stereo

Komentarze:

Nie ma jeszcze żadnego komentarza. Dodaj go jako pierwszy!

Aby dodawać komentarze musisz się zalogować


Dobronocka

Rocznik 2014

Inne pliki do pobrania z tego chomika
Co nas hamuje by żyć po swojemu?
Małgorzata Liszyk-Kozłowska Małgorzata Liszyk-Kozłowska
Często chcemy w naszym życiu coś zmienić, zacząć coś nowego, ale pewne blokady, które są w nas powstrzymują nas przed tym krokiem. Co przeszkadza nam żyć po swojemu? Jak tłumaczy psychoterapeutka Małgorzata Liszyk-Kozłowska, najważniejsze jest to, by zrozumieć dlaczego stoimy w miejscu, choć mamy cel przed naszymi oczami. Póki nie odpowiemy sobie na to pytanie, będziemy wciąż stać coraz bardziej sfrustrowani. Często okazuje się, że przed podjęciem decyzji o tym, że zmieniamy coś w swoim życiu hamują nas nie ograniczenia o charakterze finansowym, ale ograniczenia mentalne - normy społeczne, oczekiwania bliskich. - Musimy uwzględnić to, że nasza decyzja wywoła opór na zewnątrz. Po pierwsze spowoduje bowiem, że boleśnie uświadomimy innym, że można się ruszyć, a oni stoją w miejscu. Po drugie - nasza decyzja zakłóci pewną homeostazę, równowagę, jaka była do tej pory. Liczenie na to, że jak zaczniemy się zmieniać otoczenie powie: "cudownie" jest utopią - zaznacza gość Trójki. Kluczowe jest jednak to, by niezależnie od tego, co sądzi otoczenie, nie zrezygnować z realizacji swoich potrzeb. Z rzeczy, które sprawiają nam przyjemność. To my również powinniśmy wyznaczyć sobie moment, kiedy czujemy się zadowoleni. Nie musimy wszystkiego robić na "szóstkę z plusem". Możemy pójść na kurs gry na gitarze, nauczyć się dwóch utworów i być z tego zadowolonym, pomimo iż inni oczekują, że po takim kursie będziemy grać jak Eric Clapton. Jakich granic nie powinniśmy jednak przekraczać? Rozmówczyni Grażyny Dobroń podkreśla, że nie możemy się skupić jedynie na sobie i na swoim "ja chcę". Mamy w życiu zobowiązania np. wobec naszych dzieci, z których nie możemy się po prostu wycofać i powiedzieć "teraz to ja się będę bawić w życie, a wy macie to zrozumieć". Psychoterapeutka dodaje, że wszystko da się połączyć. Wszystkie te elementy mogą ze sobą współistnieć. Możemy i dobrze wypełniać swoje role, i jednocześnie rozwijać się. Czas trwania: 114 min Format: mp3, 128 kbps, stereo
Jak żyć bez poczucia winy?
Dagmara SkalskaTomasz Skalski Dagmara i Tomasz Skalscy
- Nasze poczucie winy i ciągłe wyrzuty sumienia mogą wynikać z tego, że my, kobiety, bardzo mocno angażujemy w działanie męską część siebie - uważa Dagmara Skalska. - Cały czas chcemy więcej i więcej, ciągle walczymy, a to powoduje, że uruchamiamy tę męską część, a ta kobieca jest pomijana. Uwielbiamy myśleć o sobie, że się poświęcamy. Wiecznie robimy coś dla męża, dzieci czy przyjaciółek. Angażujemy się w sprawy całego świata i sprytnie odwracamy uwagę od własnych problemów i niezadowolenia. Coraz częściej mamy jednak poczucie winy, że wszystko idzie nie tak. - Role społeczne mężczyzny i kobiety zmieniają się i właściwie dzisiaj nie wiadomo czego wymaga się od obydwu płci - uważa dr Tomasz Skalski, filozof. Gość Grażyny Dobroń dodaje, że kobiety o wiele chętniej i łatwiej wchodzą w role męskie. - Okazują się w tej zmianie o wiele bardziej elastyczne - wyjaśnia dr Tomasz Skalski i dodaje, że mężczyźni o wiele rzadziej angażują się w kobiece działania, gdyż wciąż w naszej kulturze mężczyzna zajmujący się "kobiecymi” sprawami jest postrzegany jako mniej wartościowy. Według Dagmary Skalskiej najtrudniejszym dla kobiet tematem związanym z poczuciem winy są dzieci. Jak sobie radzić z poczuciem winy, a także z nieodłącznym partnerem tego stanu, poczuciem odpowiedzialności? Dr Tomasz Skalski i Dagmara Skalska są twórcami Projektu Egoistka. Został on stworzony dla wszystkich kobiet poszukujących równowagi, harmonii i szczęścia w swoim życiu. Egoizm to styl życia, pozytywna cnota warunkująca równowagę. "Rezygnując z egoizmu, obarczasz innych odpowiedzialnością za siebie, ufasz bardziej innym niż sobie samej, zamiast szczerego wyrażania emocji jesteś uprzejmie grzeczna, tracąc szacunek dla siebie, rezygnujesz z własnych celów" - czytamy w opisie projektu. Uczestnicząc w Projekcie Egoistka, kobiety dowiadują się, jak zbudować wewnętrzną siłę, jak odnaleźć siebie i poczucie własnej wartości. Uczą się myśleć o sobie bez wyrzutów sumienia. "Egoizm nie jest grzechem lecz nieustającym źródłem wsparcia dla siebie samej" - podkreślają twórcy projektu. Czas trwania: 116 min Format: mp3, 128 kbps, stereo
Jak tłumaczy trener rozwoju osobistego Michał Pasterski, żal jest nam potrzebny, byśmy sobie uświadomili, jakie nasze pragnienia zaniedbujemy. To jedno z tych trudnych uczuć, które blokuje, siedzi w sercu. Zabiera szczęście i perspektywę dobrego życia. Żal polega na tym, że tworzymy w swojej głowie jakąś alternatywną rzeczywistość. Wyobrażamy sobie, że nasze życie mogłoby wyglądać inaczej, potoczyć się inaczej. Zapętlamy się na tym wyobrażeniu. Porównujemy je do naszego życia. Ta luka między światem wyimaginowanym a prawdziwym boli nas. Gość audycji "Dobronocka" w radiowej Trójce podkreśla, że żal jest nam potrzebny. - Tak, jak każda inna emocja jest nośnikiem informacji, ma być lekcją, ma nas czegoś nauczyć - tłumaczy Michał Pasterski. - Żal jest nam potrzebny, byśmy uświadomili sobie, jakie nasze pragnienia zaniedbujemy, gdzie popełniliśmy błąd. Żal motywuje nas do tego, byśmy coś zmienili w swoimi życiu, byśmy coś naprawili - dodaje.
Kilka ruchów, które uleczą twoje ciało. Terapia Bowena zdobywa Polskę. Gdy odczuwamy ból, często sięgamy po dostępne bez recepty tabletki. Tymczasem z problemami zdrowotnymi można radzić sobie inaczej. Od niedawna w Polsce można skorzystać z techniki Bowena. Stosujące ją terapeutki mówią, że jest ona dobra dla wszystkich i na każdy rodzaj schorzeń.
Dlaczego warto mieć kolorowe wega-życie?
Małgorzata DesmondJoanna Bylinka Małgorzata Desmond i Joanna Bylinka
Wegetarianizm to nie tylko sposób odżywiania, ale przede wszystkim życiowa postawa. Czy warto rozważyć przejście na wegetarianizm? Co kieruje ludźmi, którzy decydują się przejść na taką dietę? Mówili o tym goście audycji "Dobronocka". Małgorzata Desmond, specjalistka medycyny żywienia, mówiła, że bycie wegetarianinem, czy weganinem, to przede wszystkim świadomy wybór. Ekspert podkreśliła, że te osoby, które zmieniły swoje nawyki żywieniowe w większości są zadowolone z takiej decyzji. - Najczęstsze komentarze, z którymi się spotykam dotyczą odkrywania. Słyszę często, że dzięki przejściu na wega-życie ludzie poznali wiele nowych produktów, nowych źródeł białka, a ich dieta stała się bardziej urozmaicona - tłumaczyła ekspert. Gość Trójki dodała, że złe bilansowanie takiej diety może prowadzić do pogorszenia stanu zdrowia, ale cały czas w Polsce kierujemy się stereotypami. - Mamy teraz dużą wiedzę na temat wegetarianizmu. Z badań wynika, że dorośli wegetarianie i weganie są szczuplejsi niż reszta populacji. Jednocześnie nie oznacza to, że są słabsi. Posiadamy silne dowody naukowe na to, że chorują mniej na choroby krążenia (30 proc. mniej), nowotwory (18 proc. mniej), a także cukrzycę i nadciśnienie - wyjaśniła specjalistka medycyny żywienia. Zatem dlaczego często boimy się przejść na wegetarianizm i posmakować innego życia? Małgorzata Desmond mówiła, że jest wiele mitów na temat diety wegetariańskiej, a największy dotyczy białka. - Wszyscy myślą, ci których udziałem są te stereotypy, że głównym i jedynym źródłem białka są jaja i mięso, ewentualnie nabiał. To błąd - stwierdziła gość Trójki. - Białko jest również w roślinach i co ciekawe, jest to białko pełnowartościowe - dodała Desmond. Joanna Bylinka, psycholog, psychoterapeutka, mówiła z kolei, że stereotypy na temat wegetarianizmu oczywiście istnieją i wbrew pozorom są potrzebne. - Dopóki nie zweryfikujemy pewnych przekonań, pewnego sposobu myślenia, to będziemy ponosili w związku z tym straty. Jeśli chodzi o wegetarianizm mamy wiele takich stereotypów, które nie są oparte o dowody naukowe i aktualną wiedzę, tylko o tradycję, czy przekonania rodzinne - zaznaczyła psycholog. Czas trwania: 114 min Format: mp3, 128 kbps, stereo
Podróżowanie "po bandzie" smakuje najlepiej
Maja Sontag Maja Sontag
- Moja ciekawość świata jest tak mocna, że po prostu mnie wypycha. Właśnie dlatego muszę ruszać w podróż i realizować swoje pasje - mówi gość "Dobronocki" Maja Sontag podróżniczka, autorka książki "Majubaju, czyli żyrafy wychodzą z szafy". Na ogół boimy się, nie tylko nowych technologii, ale i miejsc, czy ludzi obcych kulturowo. Nawet jeśli jesteśmy otwarci na "nowe" zachowujemy dystans, patrzymy z ostrożną ciekawością, badamy grunt, oswajamy się. Maja Sontag, autorka książki "Majubaju, czyli żyrafy wychodzą z szafy" z otwartością i pewnego rodzaju zachłannością, często solo poznaje świat. W swoim planie podróży od razu rzuciła się na głęboką wodę, w wir doświadczeń ekstremalnych. - Bo mnie to wszystko co nieznane, co niebezpieczne pociąga - mówi Maja Sontag w rozmowie z Grażyną Dobroń. Gość "Dobronocki" wyjaśnia, że zdaje sobie sprawę z niebezpieczeństw, które może napotkać podczas podróży w najodleglejszych rejonach świata, ale - jak podkreśla - to samo może ją spotkać na warszawskiej ulicy. - To co przeżywam, hartuje mnie - dodaje. Koszty związane z podróżowaniem są często czymś co ogranicza. Jednak z doświadczeń Mai Sontag wynika, że im mniej miała w kieszeni pieniędzy, tym podróż stawała się bardziej fantastyczna. - Jak się ma pieniądze to się je lekką ręką wydaje. Kupuje się rzeczy gotowe: wycieczki, przejazdy lepszym autobusem - tłumaczy gość Trójki i dodaje, że kiedy jej budżet totalnie się kurczy, kiedy jeździ autostopem i korzysta z gościnności napotkanych osób, jej podróżowanie, takie "po bandzie" smakuje najlepiej. Teraz Maja wzięła kurs na Afrykę. Kiedy nie podróżuje, pracuje w agencji reklamowej. Czas trwania: 114 min Format: mp3, 128 kbps, stereo
Kiedy powiem sobie: dość?
Jan Gliński Jan Gliński
- Trudno jest być szczęśliwym w życiu i odnosić sukcesy zawodowo, gdy mamy problemy z własnym ciałem. Obecnie najchętniej rozwiązywalibyśmy wszystkie trudności łykając tabletkę czy pijąc coś. Nie ma jednak drogi na skróty. Podstawą jest praca ze sobą, praca nad sobą - mówi Jan Gliński, którego odpowiedzialność osobista w jednej z firm sięgała miliarda euro. Jak zachować równowagę przy takiej odpowiedzialności? Nie ma na to prostej odpowiedzi, podkreśla gość Grażyny Dobroń. Przypomina jednak, że nawet najbardziej złożoną kwestię można rozłożyć na proste elementy. - Firma, w której pracowałem działała w 180 krajach, w 130 miała swoje filie. - To szereg krajów, szereg kultur. Sam kontekst biznesowy był najprostszy. Trik w takiej pracy leży w zrozumieniu człowieka, zrozumieniu innej kultury. 95 procent zarządzania w biznesie dotyczy spraw międzyludzkich, słuchania ludzi. Trzeba mieć dużo pokory - podkreśla Jan Gliński, elektronik, dr fizyki, który pracował na wszystkich kontynentach. Jak przypomina jedną ze starych azjatyckich zasad, pojawiającą się m.in. w "Sztuce wojny" Sun Tzu, jest przekonanie że największym zwycięstwem jest to odniesione bez walki. - W kulturze północnoamerykańskiej podkreśla się wagę zniszczenia przeciwnika, w modelu azjatyckim, chodzi raczej o to, żeby przeciągnąć go na swoją stronę. Oczywiście nie zawsze jest to możliwe - mówi gość "Dobronocki". Jan Gliński z zamiłowania jest etnografem, interesują go zwłaszcza stare kultury. Od 40 lat ćwiczy tai-chi. Jego dzień zaczyna się po 5.30 rano, wtedy właśnie oddaje się treningowi, trwającemu najczęściej do śniadania, które zwykle je koło 7 . - Trzeba mieć motywację, ale zostałem nauczony, że powinniśmy polegać na sobie. Nasze zdrowie jest w naszych rękach, nasze życie jest w naszych rękach - podkreśla. Według niego dzięki ćwiczeniom mamy szansę na zyskanie większego dystansu, ale jest to droga, która nigdy się nie kończy. - Nie chodzi tylko o to, co się ćwiczy, ale też jak się ćwiczy. Aerobik przy muzyce po całym dniu spędzonym w hałasie psychosomatycznie nie dostarcza odpowiedniej ilości relaksu - dodaje, podkreślając, że istotne jest także to, kto nas uczy. - Nastąpiła komercjalizacja, której nie oparł się nawet klasztor Shaolin. W wielu przypadkach nastąpiło uproszenie dyscyplin skierowanych kiedyś na holistyczny rozwój człowieka. Zostały one zredukowane do ćwiczeń gimnastycznych. Największą wartość mają te dyscypliny, które nie tylko rozwijają ciało, ale i ducha, wpływają na koncentrację, na umysł - ocenia gość Grażyny Dobroń. Czas trwania: 114 min Format: mp3, 128 kbps, stereo
Ile za nami świątecznych uśmiechów, życzeń prosto z serca, bliskości rodzinnej, ale też milczenia, niewygodnych pytań zadanych przez dzieci. Ile też kompromisów, gdzie, z kim i o której spotkamy się, czasem przepychanek lub nieobecności. Opowiada o tym gość "Dobronocki" psycholog Marek Rożalski.
Chcesz schudnąć? "Nie odmawiaj sobie deseru"
Maciej Szaciłło i Karolina Kopocz Maciej Szaciłło i Karolina Kopocz
Problem nie do końca leży na talerzu, ale w głowie. Trzeba zaakceptować fakt, że jest, tak jak jest i potem można zacząć działać. My to nazywamy spojrzeniem smokowi w oczy - mówią Karolina Kopocz i Maciej Szaciłło, autorzy książki "Karolina na detoksie". - Dopóki nie zrobimy porządku w głowie, to nie uda nam się zrobić porządku z naszym ciałem - dodają. Goście "Dobronocki" podkreślają, że proponowany 7-dniowy detoks nie spowoduje, że od razu schudniemy, ale dzięki niemu później możemy tracić zbędne kilogramy. To początek całej pracy - przyznają. Karolina Kopocz mówi, że w życiu próbowała wszystkiego, żeby się odchudzić, ale każda dieta kończyła się porażką. - Każdy musi osiągnąć swoje dno, u mnie to były 83 kg na wadze - dodała. Maciej Szaciłło, specjalista od gotowania, a obecnie mąż Karoliny namówił ją na kolejną próbę. Smaczny i kolorowy detoks, a potem specjalna kompozycja posiłków, spowodowała, że Karolina schudła 20 kg. To nie stało się nagle, potrzebny był rok na całościową przemianę. - Odstawienie tłuszczu jest równoznaczne z odstawieniem słodkiego smaku. W takiej sytuacji buduje się jeszcze większy brak, a on kiedyś się odezwie, np. gdy będziemy mieli gorszy nastrój. Lepiej, żeby nasza dieta zawierała tłuszcz, ale zdrowy. Wtedy będziemy tracić zbędę kilogramy - mówi Maciej Szaciłło. Karolina Kopocz dodaje, że słodki smak daje nam poczucie bezpieczeństwa, a jego odmawianie powoduje poczucie braku, a im jest on większy, tym większy jest stres, a później jego zajadanie. - Dlatego w propozycji naszego detoksu codziennie jest deser - tumaczy. Współautor książki zdradza, jak wygląda proponowany w książce detoks. - Przez pierwsze cztery dni jest to dieta warzywno-owocowa z dodatkiem tłuszczy, np. oleju rydzowego, koksowego i oliwy z oliwek. Później po wprowadzamy węglowodany złożone, trochę pestek i orzechów, jest też kasza jaglana - wylicza. Jego małżonka przyznaje, że w ciągu trwania detoksu czuła się bardzo dobrze. - Trzeci dzień był newralgiczny, pojawiły się wymioty, zmęczenie oraz dość duże wychłodzenie organizmu. Jak mówiła na śniadanie piła ciepłą wodę z cytryną i zielony koktajl. Słuchając audycji dowiemy się także, jak wyglądały inne posiłki podczas detoksu oraz jakie rady dla słuchaczy mają goście Grażyny Dobroń. Czas trwania: 114 min Format: mp3, 128 kbps, stereo
Życie z wewnętrznym rytmem
Ewa Klepacka-GryzJacek Sobol Ewa Klepacka-Gryz i Jacek Sobol
W dzisiejszym świecie większość z nas żyje z zegarkiem w ręku. Z perfekcyjnym planem na najbliższe pół roku. W tym pędzie nic nie jest w stanie nas zatrzymać. Czy aby na pewno nie można żyć inaczej, zgodnie z wewnętrznym rytmem? M.in. na to pytanie starali się odpowiedzieć goście "Dobronocki” psycholog Ewa Klepacka-Gryz i fizjoterapeuta Jacek Sobol. Każdy z nas zna swój wewnętrzny rytm, a na zewnątrz świat jest pełen powinności, reguł, zakazów i nakazów. Dlatego bardzo ważne jest określenie przez nas samych tego czego chcemy - przekonywała psycholog Ewa Klepacka-Gryz. - Świat stwarza nam mnóstwo możliwości tylko trzeba wybrać z talerza, to na co mamy ochotę. (…) Można z hobby zrobić pracę, najpierw poczuj co lubisz robić i rób to za darmo, a później zrób z tego zawód - dodała. Jacek Sobol zwrócił uwagę, że wiele osób ze względu na - jak to ujął - podzielenie i odcięcie głowy od ciała; oddzielnie serca i duszy znajduje się w stanie bycia na rozdrożu i wówczas nie potrafi wybrać tej właściwej dla siebie drogi. - Osoba, która ma problem z "połączeniem głowy z ciałem i sercem jest zamrożona" przed podjęciem jakiejkolwiek decyzji - powiedział. Fizjoterapeuta mówił o potrzebnie znalezienia i poczucia własnego "ja”. Według niego wielu osobom brakuje "uzmysłowienia w ciele czy w duszy", że są takie rzeczy, które pozwalają nam otworzyć zupełnie nowe dla nas rzeczy. - Tylko, że my się tego boimy. Ten strach zostawia piętno w naszym ciele. To są te napięcia uzewnętrzniające się w oddychaniu, grymasie twarzy czy pracy ciała. Wiadomo, że tkanka, która jest napięta jest niedokrwiona, a jeśli jest niedokrwiona, to mamy do czynienia ze śmiercią ciała połączoną ze śmiercią duszy - powiedział. Czas trwania: 116 min Format: mp3, 128 kbps, stereo
więcej plików z tego folderu...
Zgłoś jeśli naruszono regulamin
W ramach Chomikuj.pl stosujemy pliki cookies by umożliwić Ci wygodne korzystanie z serwisu. Jeśli nie zmienisz ustawień dotyczących cookies w Twojej przeglądarce, będą one umieszczane na Twoim komputerze. W każdej chwili możesz zmienić swoje ustawienia. Dowiedz się więcej w naszej Polityce Prywatności