Download: 559 WR - 19 lipca 2015.mp3
Dziś odpowiadać będziemy na pytanie: „CZY DOTARŁA DO MNIE OCZYWISTA PRAWDA, ŻE PRZYSŁOWIOWY „JEDEN” DO DLA MNIE ZA DUŻO?”
Zagramy Wam muzę z kolejnych płyt winylowych, jakie przywiozłem do studia…
Ale wcześniej chcę kolejny już raz prosić Was o pomoc, dla chorego dziecka.
Ja wiem, że nie jesteśmy w stanie zbawić całego świata i pomóc wszystkim potrzebującym. Ale możemy pomóc na pewno wtedy, kiedy skupimy się na pomaganiu w konkretnym przypadku.
Kiedy umarła Hania, zwana przez nas Kicią, nad Jej grobem obiecałem, że będę dalej pomagał innym dzieciom, które tego potrzebują. I nie będę ukrywał, że najbardziej bałem się pomagać takiemu dziecku, u którego stale występuje zagrożenie życia……. Drugi raz po prostu nie dałbym rady.
I wtedy przypomniałem sobie, że jest takie dziecko, które poznałem podczas pobytu w sanatorium w Sopocie. Ma na imię Julianna. Ojca Julci znałem już wcześniej, ale rok temu poznałem Ich wszystkich. Bo Julcia ma jeszcze czterech braci. I wspaniałych rodziców. Ale tak naprawdę to małe dziecko codziennie 2 godziny poddawane jest intensywnej rehabilitacji, bo tylko taka praca pozwala uwierzyć, że dziecko mimo DZIECIĘCEGO PORAŻENIA MÓZGOWEGO, w przyszłości będzie samodzielnie chodzić. I wierze też, że dożyję takiego dnia, kiedy zatańczę z Julcią, bo mam to obiecane.
Ale to nie tylko codzienne ćwiczenia z rehabilitantem, to jeszcze hipoterapia oraz pływanie. I to wszystko MUSI robić 7 letnia dziewczynka.
Żyjemy naprawdę w chorym państwie, gdzie NFZ, dzieciom z porażeniem mózgowym nie zapewnia rehabilitacji !!! Wszystkie koszty muszą pokrywać sami rodzice…..
Przez lata towarzyszyliśmy Hani, wiele razy udowadnialiście, że macie otwarte serca. Od prawie roku zasięg naszej stacji rozszerzył się – doszło wielu nowych słuchaczy Wieczornych Rozmów – nie ukrywam, że na Was też bardzo liczę.
Spróbujmy razem pomagać Julci, bo jak napisała mi Iwona – Jej mama: „……Ona każdego dnia walczy ze swoimi słabościami i NAS DOROSŁYCH UCZY, ŻE NIE MOŻNA SIĘ PODDAWAĆ”
A więc – DO BOJU NARODZIE !!!
Jak zawsze zapraszamy – kolejny już raz Jarek Giers za sterami i Krzysztof - przy mikrofonie. A Ruda nadal sobie urlopuje, ale to dobrze – odpocznie, to może będzie dla mnie łagodniejsza…….