-
899 -
3440 -
3790 -
135
10396 plików
1788,92 GB
Kto nie pamięta pana Czesia i jego słynnego „Panie Janeczku, mam grać?”, woźnego Tureckiego w nieśmiertelnym bereciku z antenką, postrzelonej panny Basieńki czy pana Piotrusia, schizofrenicznego konferansjera witającego widzów jak zwykle niezwykle serdecznie?
Niezależnie od ustroju – niepokorny wobec władzy, niewygodny dla władzy i niezmiennie zabawny.
Nawiązujący do najlepszych tradycji polskiego kabaretu i literatury Kabaret Olgi Lipińskiej od początku istnienia skoncentrowany był na sprawach społecznych i politycznych, stąd wodewilowy rozmach łączył się tu z ciętą satyrą.
Ideą Kabaretu była inteligentna rozrywka z misją, podkreślanie absurdów życia codziennego Polaków, piętnowanie głupoty po każdej stronie i oczywiście aluzje polityczne. Do historii przeszła słynna kwestia Jana Kobuszewskiego, który na pytanie „Kto zamawiał ruskie?”, odpowiedział „Nikt, same przyszły”.
Tradycją niemal stało się nieustanne zagrożenie zawieszeniem Kabaretu, bo pozostał niewygodny praktycznie dla wszystkich, także już w czasach III RP, gdy dostawało się tu zarówno prawicy, jak i lewicy, „ciemnogrodowi” i „czerwonym”. W efekcie w 2005 roku Kabaret Olgi Lipińskiej zakończył działalność, a ściślej – wyleciał z anteny i to tylnymi drzwiami, oficjalnie z powodu niskiej oglądalności i zużytej formuły.
Niezależnie od ustroju i formacji rządzących, niezmienny w Kabarecie Olgi Lipińskiej pozostawał niezwykły, absurdalny humor spod znaku poezji Gałczyńskiego, chwytliwe piosenki i znakomita obsada, by wymienić Barbarę Wrzesińską, Krystynę Sienkiewicz, Hannę Śleszyńską, Janusza Gajosa, Piotra Fronczewskiego, Wojciecha Pokorę, Jana Kobuszewskiego, Marka Kondrata i wielu innych, bo dla aktorów zaproszenie od Olgi Lipińskiej traktowane było jako rodzaj zawodowej nobilitacji.
Nie ma plików w tym folderze
-
0 -
0 -
0 -
0
0 plików
0 KB