-
3 -
6 -
65 -
61
135 plików
88,32 MB
okładkę zawdzięczam exsorcise_me
Tym razem chcę Wam zaproponować coś czego sama nie potrafię dokładnie sprecyzować. To znaczy, nie wiem, jaki to dokładnie gatunek. Chyba wszystko w jednym.
Na zakręcie opowiada historię grupy ludzi, który spotykają się przypadkiem i nie przypuszczają nawet, jak to spotkanie może wpłynąć na ich życie. Początkowo nic nieznacząca znajomość zmienia się w wielką miłość i nierozerwalną przyjaźń.
Jest rok 2000. Młoda, ładna, przebojowa i nieco szalona dziewczyna imieniem Marta doznaje wypadku samochodowego, w skutek czego w ciężkim stanie trafia do szpitala. Jednocześnie, w Krakowie, przystojny student śpieszy na ważny egzamin. Tylko przypadek sprawia, że w połowie drogi natrafia na starego przyjaciela. To on mówi mu o wypadku kogoś mu bliskiego. Owy student, rezygnuje z egzaminu i z przyjacielem śpieszy do szpitala, aby być przy zupełnie obcej sobie osobie. Mija kilka miesięcy, kiedy to Wojtek (student) otwiera drzwi, a na ich progu stoi Marta mająca do niego niespotykaną prośbę. I tak, oboje sądzą, że to ich pierwsze prawdziwe i zarazem ostatnie spotkanie. Okazuje się jednak, że los jak zwykle chce inaczej, co doprowadza do pozornie nic nieznaczących zdarzeń, które łączą losy kilku młodych ludzi i sprawiają, że nic już w ich życiu nie będzie takie samo.
Oki. To tyle w kwestii opisu. Mam nadzieję, że kogoś udało mi się zachęcić.
Teraz trochę spraw organizacyjnych.
Po pierwsze, jak zawsze proszę o komentarze.
Po drugie, rozdziały pojawiać się będą regularnie, w każdy weeken, chyba, że coś się pokąplikuje, o czym będę powiadamiać.
Po trzecie, o nowych rozdziałach powiadamiam tylko stałych czytelników.
Po czwarte, za stałych czytelników uważam osoby, które czytają i komentują poszczególne rozdziały, a komentarz zawiera więcej słów niż: "super", "dobre", "podoba mi się", "beznadzieje", albo tego typu inne nic nieznaczące "komentarze". Dlatego, błagam i proszę, wyrażajcie opinię!! Szczerą!!!
A na koniec chcę podziękować mojej pierwszej czytelniczce, SorMilli, za przeczytanie i szczere zdanie na temat moich wypocin. Dzięki i mam nadzieję, że się nie poddasz.
Nie ma plików w tym folderze
-
0 -
0 -
0 -
0
0 plików
0 KB