Wykorzystujemy pliki cookies i podobne technologie w celu usprawnienia korzystania z serwisu Chomikuj.pl oraz wyświetlenia reklam dopasowanych do Twoich potrzeb.

Jeśli nie zmienisz ustawień dotyczących cookies w Twojej przeglądarce, wyrażasz zgodę na ich umieszczanie na Twoim komputerze przez administratora serwisu Chomikuj.pl – Kelo Corporation.

W każdej chwili możesz zmienić swoje ustawienia dotyczące cookies w swojej przeglądarce internetowej. Dowiedz się więcej w naszej Polityce Prywatności - http://chomikuj.pl/PolitykaPrywatnosci.aspx.

Jednocześnie informujemy że zmiana ustawień przeglądarki może spowodować ograniczenie korzystania ze strony Chomikuj.pl.

W przypadku braku twojej zgody na akceptację cookies niestety prosimy o opuszczenie serwisu chomikuj.pl.

Wykorzystanie plików cookies przez Zaufanych Partnerów (dostosowanie reklam do Twoich potrzeb, analiza skuteczności działań marketingowych).

Wyrażam sprzeciw na cookies Zaufanych Partnerów
NIE TAK

Wyrażenie sprzeciwu spowoduje, że wyświetlana Ci reklama nie będzie dopasowana do Twoich preferencji, a będzie to reklama wyświetlona przypadkowo.

Istnieje możliwość zmiany ustawień przeglądarki internetowej w sposób uniemożliwiający przechowywanie plików cookies na urządzeniu końcowym. Można również usunąć pliki cookies, dokonując odpowiednich zmian w ustawieniach przeglądarki internetowej.

Pełną informację na ten temat znajdziesz pod adresem http://chomikuj.pl/PolitykaPrywatnosci.aspx.

Nie masz jeszcze własnego chomika? Załóż konto
balabaj
  • Prezent Prezent
  • Ulubiony
    Ulubiony
  • Wiadomość Wiadomość

Mężczyzna balabaj

widziany: 10.11.2015 19:13

  • pliki muzyczne
    0
  • pliki wideo
    53
  • obrazy
    1
  • dokumenty
    7

77 plików
4,46 GB

Ukryj opis
  • 1 KB
  • 14 mar 12 8:21
W tramwaju tłok, facet się przepycha, więc ktoś pyta:
- Pan tera wysiada?
- Ja nie pantera, ja lew.

Facet posuwa drugiego od tyłu i szepcze mu słodko do ucha:
- Ale masz wspaniałą ciasną dziurkę !
- Bo jestem dopiero na I roku, proszę księdza biskupa.

Siedzą dwie blondynki przed telewizorem i jedna mówi:
- Patrz, Benedykt VI...
Na to druga:
- A Kubica który ?

- Słyszałam, że pani małżonek złamał sobie nogę. Jak to się stało ?
- Bardzo głupio. Właśnie robiłam zrazy, więc mój mąż poszedł do piwnicy po ziemniaki. Jak zwykle nie wziął ze sobą latarki, poślizgnął się na schodach i spadł na łeb na szyję.
- To straszne. I co pani zrobiła w takiej sytuacji ?
- Makaron.

Japonki to maja zajebiście:
- wstają rano i... znowu w kimono.

Głos z radia:
- Czas na poranną gimnastykę.
- Jesteście gotowi ?
- No, to zaczynamy !
- Góra-dół, góra-dół... A teraz druga powieka !!!

Wraca Jasio ze szkoły i pierwszym pytaniem jakim strzela w rodziców jest:
- Co to znaczy "robić loda"?
Rodzice, którzy już dawno uzgodnili, że będą odpowiadać na każde "trudne" pytanie (bo po co ma dziecko szukać odpowiedzi na podwórku), spojrzeli porozumiewawczo na siebie i mama mówi:
- Widzisz "robić loda" to brać penisa do buzi.
Na to ojciec:
- Jakie "brać"?! Dawać ! Syna przecież mamy !

- Co musi zrobić w życiu mężczyzna ?
- Zasadzic drzewo, zbudowac dom i spłodzic syna.
- A co musi zrobić w życiu chińczyk ?
- Peceta, adidasy i bluzę.

Wchodzi kościelny do kościoła na godzinę przed sumą i widzi jakąś kobiecinę, która klęczy przed figurą i się modli. Przygotowawszy kościół do mszy, poszedł do zakrystii. Po mszy pogasił świece i wychodzi, ale widzi tę samą babinę, jak dalej się modli.
Podchodzi do niej i pyta:
- A co wy tu, starowinko, tak długo się modlicie?
- Zgrzeszyłam, bo ja strasznie klnę i ksiądz kazał mi odmówić pięćdziesiąt zdrowasiek do Św. Piotra.
- Ale to jest Św. Antoni, babciu!
- No żesz kurwa mać !!! Czterdzieści siedem zdrowasiek psu w dupę i poszło się jebać !!!

Kierowca ciężarówki przewozi wysokie gabaryty. Po drodze zaklinowal się pod wiaduktem. Dzwoni na policję. Po przyjeździe jeden z policjantow ogląda zaklinowaną ciężarówkę i mówi:
- I co, zaklinował się pan ?
A kierowca na to:
- Nie kurwa, wiadukt wiozę i mi się paliwo skończyło.
  • 2 KB
  • 13 mar 12 8:44
Fachowcy z Ukrainy przyjechali na gospodarstwo do Irlandii wymalować facetowi dom. Jako że byli z Ukrainy mieli w zwyczaju przed robotą chlapnąć ze dwie sety, ale niestety nie mieli za co. Sprzedali więc farbę, kupili flaszkę, drugą, trzecią i w końcu przepili wszystko.
Po jakimś czasie fachowcy widząc że zbliża się właściciel domu, szybko resztką farby wysmarowali koniowi mordę.
Właściciel się pyta:
- Dlaczego nic nie jest pomalowane ???
- Bo koń wypił całą farbę !
Właściciel bez zastanowienia przynosi strzelbę i strzela koniowi w łeb
- Dlaczego od razu tak brutalnie ? - pytają fachowcy ze zdumieniem.
- A na chuj mi taki koń. Ostatnio jak byli tu murarze z Polski to 10 worków cementu opierdolił...


Siedzi facet w barze i pije piwo, niby nic się niedzieje...spogląda w
prawo, a tam na końcu baru konkretna laska. Facet patrzy i myśli
- "Niezła suczka. Kurde, podejdę i zagadam, taka okazja, prawie sami w barze...ide...".
I już ma wstać i myśli:
- "No ale co ja mam jej powiedzieć, tylko się wygłupie, zrobie z siebie debila, laska mnie wyśmieje i wieczór do dupy".
Wypił więc piwo i prosi barmana o następne...pije...patrzy, a ona dalej tam siedzi...sama aż się prosi żeby do niej zagadać. Wypił piwo i znów myśli:
- "Nie no taka sztuka, no kobieta marzenie, no okazja na wyciągnięcie dłoni, ide, zagadam napewno coś wymyśle".
I już miał doniej podejść ale znów pojawiły się wątpliwości, co powiedzieć, że się wygłupi itp. więc został przy piwie. Wypił zamówił następne...pije...a w myślach tylko "jedno" we krwi już 3 piwa, nabrał animuszu...mówi do siebie:
- "Idę, raz kozie śmierć, jak nie pójdę będę sobie w brode pluł...coś się na miejscu wymyśli..."
Wstaje, patrzy...a kobiety już nie ma... Siada zrezygnowany.
- "No taka okazja, a ja taki głupi zamiast iść od razu, była sama...nie no, trzeba było zagadać..."
Zasmucony, rozżalony zamawia czwarte piwo...tak na pocieszenie...pije, sączy przeżywając porażkę, zerka w prawo...a tam...tak to ona właśnie wychodzi z kibla...i siada przy barze.
- "Nie no teraz to znak od Boga, ide, coś napewno powiem ale szansy nie zmarnuje"
Jak pomyślał tak zrobił...Bierze piwo, podchodzi do kobiety, (jedna ręka na bar, podpiera sobie głowę, w drugiej ręce piwo) uśmiecha się i pyta mocno wyluzowany...
- ...I co srałaś ?

Policjant zatrzymuje ciężarówkę.
- Po raz kolejny panu mówie, że gubi pan towar.
- A ja po raz kolejny panu odpowiadam, że jest gołoledź, a to jest piaskarka.

Do dwóch delikwentów popijających w parku piwo podjeżdża patrol policji konnenj.
Zaczynają ich spisywać, a w tym czasie jeden z koni obficie sra na chodnik.
Jeden z pijaczków nieśmiało zwraca się do policjanta.
- Przepraszam panie władzo radiowóz panu nawalił.

Podchodzi do baru 3 murzynów i jeden mulat.
Barman: - Co podać najjaśniejszemu panu ?

Pytanie: Jaka jest najczęściej spotykana wada postawy u żonatych facetów ?
Odpowiedź: Dupa na boku.

Na sklep napada złodziej. Wchodzi, widzi tam starą babę i mówi:
- Dawaj kasę !
- Spokojnie. Jaką ? Grycaną czy jęcmienną ?
  • 2 KB
  • 12 mar 12 12:36
Przy skrzyżowaniu siedzi na koniu policjant. Z naprzeciwka w jego kierunku jedzie na rowerku mały chłopiec. Gliniarz woła go do siebie.
- Ej, mały chodź no to !
Chłopczyk podjeżdża, a pan władza pyta:
- Święty Mikołaj przyniósł Ci ten rowerek ?
- Tak. - odpowiada maluch.
- To napisz do niego, żeby w przyszłym roku przyniósł Ci lampkę do tego roweru.
I niewiele myśląc wypisał chłopcu mandat w wysokości 50 zł.
- A pan to od Mikołaja dostał tego konika ? - zapytał brzdąc.
- Tak - odowiedział zadowolony z siebie policjant.
- To niech pan napisze do Mikołaja, żeby od teraz montował kutasa koniowi między nogami, a nie na grzbiecie...

Pewna renomowana firma zorganizowała integracyjny bal przebierańców. Każdy się się za kogoś przebrał, można więc było spotkać, batmana, Elvisa, zakonnice itd. Jednak pewna pani była zupełnie goła i pomalowana na biało. Grupa facetów stacjonująca przy stole z alkocholami, zachodziła w głowę za co ona się przebrała, ale jakoś nikt nie miał odwagi się zapytać. Jak to często bywa w takich przypadkach z pomocą ciekawskim panom przyszedł alkohol. Po wypiciu
paru głębszych, kiedy tylko kobieta pojawiła się w ich zasięgu "najodważniejszy" imprezowicz zapytał zaczepnie:
- Przepraszam ślicznotko, a Ty za co się przebrałaś ???
Na co Ona uniosła jedną nogę i odpowiedziała:
- Za dziurę w zębie...

Ojciec tłumaczy Jasiowi zasady urozmaiconego pożycia seksualnego.
Gestykuluje, z zapałem miota się po podłodze, wygina wyimaginowaną
partnerkę na wszystkie strony, obrazowo i ze szczegółami przedstawia
każdą możliwą i niemożliwą łóżkową pozycję. Jasio tymczasem
siedzi skulony w fotelu, czerwony jak burak, uszy mu płoną, rumieńce zdobią jego buzię, głowę coraz mocniej wtula w ramiona, jeszcze trochę i zemdleje... W końcu udaje mu się przerwać oszalałemu ojcu i mówi:
- Ale tatusiu, przestań już, proszę !!! Mam jutro w szkole klasówkę z
historii. Wiesz, wojny, zabory i takie tam. I chodziło mi tylko o to,
żebyś mi wytłumaczył co to znaczy NAJEŹDŹCA !...

W domu spokojnej starości, trzech dziadków toczy rozmowę przy śniadaniu. Pierwszy mówi:
- Mam kamienie czy co? Nie mogę rano zrobić siku. Wstaje o 7-ej i pół godziny muszę się męczyć, aby coś poleciało. Drugi mówi:
- Ja wstaje też o 7-ej, siadam na kiblu i nie mogę zrobić kupy. Po godzinie wreszcie coś zrobię.
Na to trzeci dziadek:
- Ja tam nie mam żadnych problemów. Sikam o 5-ej, walę kupsko o 6-ej, i budzę się o 7-ej.

Puk Puk!
- Kto tam?
- Sąsiadki!
- Nie ma siatek!
  • 3 KB
  • 9 mar 12 10:25
Wpada facet do sklepu muzycznego.
- Czy są płyty Tadeusza Chyły ?
- Nie ma.
- A były ?
- Też nie ma.

Dwóch facetów. Wieloletni przyjaciele od dzieciństwa. Jednak jeden z nich
niestety jest częściowo sparaliżowany, potrzebuje trochę pomocy w
codziennym życiu. Pewnego dnia siedzą u niego na werandzie, sparaliżowany
mówi:
- Wiesz, co, mam pytanie - czy naprawdę jesteś moim przyjacielem ?
- No jasne stary, znamy się od dziecka, wiesz, ze zrobiłbym dla ciebie wszystko !
- Wiem, mój przyjacielu, wiem. Miałbym wiec do ciebie małą prośbę czy
przyniósłbyś mi z piętra skarpetki ? Robi się trochę chłodno, a jak
wiesz, Ja nie jestem w stanie tego zrobić.
- Stary, w ogóle nie ma o czym mówić. Skoczyłbym dla ciebie w ogień.
- Dziękuje ci mój przyjacielu.
Facet idzie na piętro, otwiera drzwi do pokoju, wchodzi i staje oniemiały.
Przed oczami rozpościera mu się cudowny widok - dwie córki jego
przyjaciela, młode, piękne jak marzenie, ubrane jedynie w bieliznę. Facet
nie może oderwać wzroku, targają nim wyrzuty sumienia - w końcu to córki
jego najlepszego przyjaciela, jednak w końcu poddaje się instynktom i mówi:
- Wasz ojciec przysłał mnie, żebym was wydupcył.
- Niemożliwe ! - mówi jedna.
- Nieprawdopodobne ! - mówi druga.
- No cóż, jeśli mi nie wierzycie, zaraz wam udowodnię.
Facet podchodzi do okna, otwiera je i krzyczy...
- Obie ?
- Tak, tak, obie! Dzięki, stary !

Pewnemu gostkowi, Adamowi, wycięli część żołądka.
- Nie może pan nic jeść ustami - przestrzega doktor. Tylko wprowadzać
doodbytniczo szpryce z papką. W ten sposób będzie się pan odżywiać. Po
miesiącu zapraszam na kontrolę. Mija miesiąc.
Do gabinetu wchodzi Adam. Uśmiechnięty od ucha do ucha. Kręci dupą
energicznie.
- Jak samopoczucie?
- Świetne!
- A czemu dupą pan tak kręci ?
- Kolega mnie gumą poczęstował.

Małżeństwo u seksuologa :
- Panie doktorze mój mąż nie potrafi mnie doprowadzic do orgazmu. Doktor
myśli, myśli wiem następnym razem gdy bedziecie uprawiac sex wynajmijcie
murzyna który będzie nago tańczył na stole to powinno pomóc. Mąż dzwoni
do jednej agencji drugiej trzeciej w końcu jest murzyn jak sie patrzy, czarny
i pała po kolana. Wchodzi do domu i dostaje wytyczne:
- Dobra umowa jest taka ty tańczysz na stole, a ja wale moją starą ok ?
- Troche dziwne ale ok.
Murzyn tańczy na stole, a mąż wali, ale żona nawet nie piśnie. Po 15 min.
mąż mówi - Dobra murzyn zamiana ja tańcze ty walisz. Mąż tańczy na stole
murzyn dyma, po 3 min. żona pieje z zachwytu. Mąż z dumą do murzyna:
- Widzisz kurwa czarnuchu, tak sie tańczy.

Na balkonie w bloku opala się piękna naga kobieta.
Nagle z góry zjeżdża kartka na sznurku.
Na kartce jest napisane:
- Jeśli chcesz się ze mną kochać pociągnij 2 razy, jeśli
nie, pociągnij 50 razy z czego ostatnie 10 bardzo szybko.
  • 3 KB
  • 9 mar 12 10:25
Sposób spędzania czasu przez emerytów w różnych krajach;
- USA - butelka whisky i cały dzień na rybach.
- Francja - butelka wina i cały dzień na dziewczynach.
- Polska - butelka moczu i cały dzień w przychodni.


Perpetuum mobile istnieje:
Prezes spółki giełdowej wzywa sekretarkę:
- Pani Halinko, jedziemy na weekend do Czech. Proszę się pakować.
Sekretarka po przyjściu do domu przekazuje nowinę mężowi:
- Kochanie, jadę z szefem w delegacje. Biedactwo, będziesz musiał sobie
jakoś poradzić sam.
Maż dzwoni do kochanki:
- Kotku, jest dobrze. Stara wyjeżdża na weekend, zabawimy się nieco.
Kochanka, nauczycielka matematyki w gimnazjum dzwoni do swego ucznia:
- Kamilek, będę zajęta w weekend. Korepetycje odwołane.
Zadowolony uczniak dzwoni do dziadka:
- Dziadziu, nie mam korków w sobotę. Mogę do ciebie wpaść na weekend.
Dziadek, prezes spółki giełdowej dzwoni do sekretarki:
- Pani Halinko, wyjazd odwołany. Pojedziemy za tydzień.
Sekretarka dzwoni do męża:
- Kochanie, szef odwołał wyjazd.
Maż do kochanki:
- Kotku, pech. Stara zostaje w chacie.
Kochanka-nauczycielka do ucznia:
- Kamilku, korepetycje o 10.00 rano w sobotę.
Uczeń do dziadka:
- Dziadziu, lekcje jednak będą. Nie mogę wpaść do ciebie.
Dziadek-prezes do sekretarki:
- Pani Halinko, jednak w ten weekend wyjeżdżamy....


Po warszawskim osiedlu, popyla sobie informatyk w koszulce z napisem: "*.jpg"
Obserwuje go dwóch dresów popijających piwo na ławce przed blokiem.
I jeden zapodaje:
- Kurwa ,nie kumam.......Jebać Pogotowie Gazowe ??????


Idzie sobie panienka nocą przez park. Strasznie chciało jej się zapalić,
ale nie miała przy sobie fajków.
Nagle zobaczyła trzech gości na ławce palących papierosy,
więc postanowiła podejść i zapytać:
- Przepraszam czy mogą mnie panowie poczęstować jednym papierosem ?
- Tak, oczywiście ale musisz zrobić nam po lasce.
- Ok. tak chce mi się palić że zrobie wszystko.
Sprawnie obsłużyła wszystkich trzech panów po czym porosiła o
obiecanego papierosa, a następnie o ogień.
Jeden z gości wyciąga zapalniczkę, przypala jej papierosa po czym
ze zdziwieniem pyta:
- Agnieszka ???
- Tata ???
- To Ty palisz córeczko ?

Cichy podmiejski pub. Do baru podchodzi bardzo atrakcyjna kobieta.
Daje znak barmanowi który natychmiast podchodzi do niej.
Gdy już jest blisko kobieta zmysłowo sygnalizuje, żeby barman
zbliżył swoją twarz do jej twarzy. Barman czyni to, wtedy ona zaczyna
zalotnie pieścic jego gęstą, krzaczastą brodę.
- Czy to Ty tu jesteś właścicielem ? - pyta delikatnie dotykając rękami
jego twarzy.
- Noooo, nie - odpowiada podniecony mężczyzna.
- A czy mógłbyś go poprosić ? Muszę zamienić z nim słowo -
szepcze przejeżdżając dłońmi powyżej brody w kierunku czupryny.
- Niestety niema go - dyszy barman ostro napalony.
- Ale może ja będe mógł jakoś pomóc ? - pyta.
- Tak. Chciałabym przekazać mu wiadomość. - ciągnie kobieta dalej niskim,
zmysłowym głosem, jednocześnie wsuwa kilka palców w rozchylone usta barmana
i pozwala by je ssał delikatnie.
- Powiedz szefowi że w kiblu damskim skończyła się sraj-taśma...
  • 2 KB
  • 9 mar 12 10:25
Siedzi pijak na dworcu autobusowym obok księdza. Ksiądz niezadowolony,
bo sąsiad zalatuje alkoholem. Pijak wyjmuje z kosza na śmieci gazetę i
czyta.
Po chwili zwraca się do księdza: - Co powoduje artretyzm ?
Ksiądz pomyślał: No ! teraz mu palnę kazanie ! - i zaczyna: - Jeżeli
nadużywasz alkoholu, papierosów, prowadzisz życie niemoralne -
cudzołożysz, kradniesz, nie szanujesz wartości - to Bóg zsyła
artretyzm !
Pijak pokiwał ze zdziwieniem głową i głęboko się zamyślił. Księdzu
głupio się zrobiło, że tak z góry potraktował bliźniego. Zaczyna w
pojednawczym tonie: - Przepraszam, a jak długo pan ma ten artretyzm ?
- Ja ? - dziwi się pijak. - Ja nie mam. Właśnie czytam, że papież ma !...


Na ławce w parku siedzi młodzieniec i zajada cukierek za cukierkiem.
Siedzący obok starszy jegomość mówi: - Chłopcze, jak będziesz jadł
tyle słodyczy, to bardzo szybko powypadają ci zęby.
Młody popatrzył na gościa i odpowiedział: - Mój dziadek dożył 105 lat
i miał wszystkie zęby.
- Tak ? A też jadł tyle cukierków ?
- Nie, on się po prostu nie wpierdalał w nie swoje sprawy.


Doktor mówi do pacjenta:
- No no, jest pan zdrowy jak byk ! Wszystkie wyniki w porządku ! Z
seksem też pan chyba nie ma problemów ?
- Cóż, tak ze trzy razy w tygodniu to sobie dogodzę.
- Trzy razy w tygodniu ? Z pana kondycją to i trzy razy dziennie można by było.
- Niby tak, ale pan doktor wie, jaki jest los proboszcza na wiejskiej
parafii...



Stoi baca na jednym brzegu Dunajca, a góral na drugim. Baca drze się:
- Głęboka ?!
Ale góral nie dosłyszał, bo Dunajec okropnie szumiał, więc mówi:
- To nie Oka, to Dunajec !
Na to baca wchodzi do wody, prąd go porywa, ledwo żywy wychodzi na drugim
brzegu. Po chwili podchodzi wściekły do górala i mówi:
- Ja ci kurwa dam do jajec !


Król Artur szykował się na krucjatę i zawołał jednego ze swoich podwładnych i powiedział:
- Tu jest klucz do pasa cnoty mojej żony. Jeśli nie wrócę w ciągu 10 lat, możesz go użyć.
Jego wysokość minął drewniany most i ruszył przed siebie zakurzona drogą. Zatrzymał się, zawrócił konia i ostatni raz spojrzał na zamek.
Nagle zobaczył biegnącego w jego stronę podwładnego, który krzyczał:
- Stop, najjaśniejszy panie! Całe szczęście udało mi się jeszcze zdążyć !
To nie ten klucz !
  • 3 KB
  • 9 mar 12 10:25
Wiejski lekarz miał przygodę miłosną i pewnego wieczoru panienka
podrzuciła mu pod dom owoc owej przygody - dziecko. Lekarz zastanawiał się co zrobić z tym fantem. Traf chciał, że zadzwonił do niego proboszcz
uskarżający się na bóle brzucha. Medyk pojechał do księdza z
dzieciakiem, tam duchownemu zaaplikował narkozę, a po przebudzeniu mówi:
- Proszę księdza, zdarzył się cud, urodził ksiądz dziecko !
O dziwo, proboszcz uwierzył i zaczął wychowywać dziewczynkę... Gdy
ukończyła 18 lat, ksiądz wziął ją na poważną rozmowę:
- Jesteś już pełnoletnia więc już czas, aby wyjawić ci prawdę.
- Wiem. Ksiądz chce mi powiedzieć że jest moim ojcem.
- Nie, kochanie. Ja jestem twoją matką. Ojcem jest wikary.

Przychodzi kobieta do lekarza i mówi:
- Panie doktorze, mam wstydliwy i nieco dziwny problem.
Otóż na wewnętrznej stronie ud pojawiły mi się ostatnio
tajemnicze zielone koła.
Lekarz kazał jej się rozebrać, obejrzał dokładnie opisane
miejsce, po czym zapytał:
- Ma pani kochanka Cygana ? - Tak, skąd pan wie ? - zapytała
zawstydzona nieco kobieta.
- Proszę mu powiedzieć, że te kolczyki nie są złote.


Facet przyszedł do szpitala:
- Proszę mnie wykastrować.
- Jest pan zupełnie pewien ???
- Tak.
Po operacji budzi się i widzi zgromadzonych wokół lekarzy. Pyta się
ich:
- I jak, operacja się udała ?
- Udała się. Ale skąd ta decyzja ???
- Niedawno ożeniłem się z ortodoksyjną Żydówką i wiecie, ...
- To może chciał się pan obrzezać ???
- A co ja powiedziałem ?!


Pacjent przychodzi do psychoterapeuty:
- Mam ostatnimi czasy, panie doktorze, problemy z postrzeganiem
świata.
Doktor wyciąga z szuflady reprodukcję obrazu "Trzej bohaterowie" i
pyta:
- Co Pan tu widzi ?
- Widzę trzech pedałów.
- Dlaczego?
- No jak to dlaczego ? Trzech gości, zero kobiet, nie może
być inaczej - to pedały.
Doktor wyciąga kolejny obraz przedstawiajcy lecący klucz żurawi.
- A co teraz Pan widzi ? - pyta.
- Klucz lecących pedałów.
- Dlaczego ?
- No jak to dlaczego ? Lecą, a każdy każdemu w dupę zaglada...
Doktor zafrasowany chowa obrazki i pyta:
- A jak mnie Pan postrzega ?
- Według mnie, Pan też jest pedał !
- Dlaczego ?
- No jak to dlaczego ? Siedzi sobie Pan tutaj i obrazki pedałów mi podsówa...


Facet miał problem z przedwczesnym wytryskiem wiec poszedł do lekarza.
Zapytał co ma zrobić, żeby problemu nie było. Lekarz mu poradził:
- Jak już będzie pan dochodził, to proszę się jakoś wystraszyć.
Więc facet tego samego dnia poszedł do sklepu i kupił sobie pistolet
startowy, który robi dużo huku i potrafi nastraszyć jak cholera.
Podniecony myślą wypróbowania nowego sposobu poleciał szybko do domu. W
domu zastał żonę czekająca nago w łóżku. Zaczęli od pozycji 69 i facet
momentalnie poczuł że zaraz dojdzie, wiec wystrzelił żeby się
przestraszyć. Następnego dnia znów wybrał się do lekarza. Lekarz pyta:
- No i jak było?
Facet na to:
- Nie specjalnie. Kiedy wystrzeliłem, to żona zesrała mi się na twarz i
odgryzła 5 cm kutasa, a z szafy wyszedł sąsiad z rękami w górze.
  • Pobierz folder
  • Aby móc przechomikować folder musisz być zalogowanyZachomikuj folder
  • dokumenty
    7
  • obrazy
    0
  • pliki wideo
    0
  • pliki muzyczne
    0

7 plików
16 KB




Musisz się zalogować by móc dodawać nowe wiadomości do tego Chomika.

Zgłoś jeśli naruszono regulamin
W ramach Chomikuj.pl stosujemy pliki cookies by umożliwić Ci wygodne korzystanie z serwisu. Jeśli nie zmienisz ustawień dotyczących cookies w Twojej przeglądarce, będą one umieszczane na Twoim komputerze. W każdej chwili możesz zmienić swoje ustawienia. Dowiedz się więcej w naszej Polityce Prywatności