MacApp, C.C. - Zapomnij o Ziemi.mobi
-
+Instrumentarium endodontyczne -
3 Gdzie mieszkasz -
4 Czy masz rodzinę -
5 Jesteś w szpitalu -
6 Trzeba zawiadomić rodzinę -
7 Co się stało -
8 Teraz lekarz cię zbada -
9 Zmierzymy temperaturę i ciśnienie -
a -
b -
c -
d -
e -
g -
h -
i -
j -
Jezyk migany na codzien -
Jezyk_migany_na_codzien -
język migowy (Interela) -
k -
l -
m -
migowy -
Migowy -
Multimedialny słownik języka migowego -
n -
Narzędzia -
Nowy folder -
o -
p -
pliki -
podręcznik do nauki jezyka migowego cz.I -
podręcznik do nauki jezyka migowego cz.II -
podręcznik do nauki jezyka migowego cz.III -
Prezentacja Chirurgia+stomatologiczna -
Prezentacja Stomatologia zachowawcza -
r -
referat -
s -
Słownik migowy -
sz -
ś -
t -
u -
w -
z -
Zakażenia -
ź -
ż
Kontynuacja legendarnego "Dnia tryfidów" J. Wyndhama. Widać niestety, że temat podjął inny autor - charakterystyczna atmosfera przygodowego science fiction jest praktycznie nieobecna. Więcej akcji, mniej zaś interesujących opisów psychiki człowieka i natury świata po apokalipsie. Mimo jednak sypiącej się narracji i naiwnej fabuły warto przeczytać, choćby po to żeby na mocy porównania docenić prozę Wyndhama i dowiedzieć się, co działo się dalej w świecie opanowanym przez tryfidy. Simon Clark podejmuje temat trzydzieści lat od dnia, gdy krwiożercze rośliny opanowały Ziemię. Szanse ludzkich enklaw maleją jeszcze bardziej, gdy świat ogarniają niewytłumaczalne ciemności.
RYTUAŁ 02 Dawid Abel cudem przeżył pierwszy tydzień swej walki z demonami i proroczymi wizjami. Jednak najgorsze jest jeszcze przed nim. Nadchodzi czas, by odszukać potężnego maga, który rzucił na Dawida klątwę. Klątwę równie groźną i nieuchronną jak bomba zegarowa... Skromny urzędnik bankowy nie był szkolony w walce z demonami. Namiętne oglądanie horrorów w telewizji to trochę za mało, aby mógł się z nimi zmierzyć. Na szczęście Dawida wspierają nowi przyjaciele - łowczyni żywiołaków, jej stryj mag i kuzyn komandos. Dzięki ich pomocy zaczyna odkrywać, że i w nim drzemią ukryte talenty. Czy to jednak wystarczy, aby zostać Jamesem Bondem i egzorcystą w jednej osobie? Nie czekaj, aż dopełni się przekleństwo! Wyjdź na przeciw przeznaczeniu.
Odmów... – szepcze mi do ucha cichy głos. – Wiesz, że nie nadajesz się do tej misji z tym, co masz do ukrycia. Wiesz, że jeśli polecisz, będziesz cierpiała tak, jak jeszcze nikt dotąd nie cierpiał. Odmów w tej chwili... Léonor wchodzi na pokład statku kosmicznego. Doskonale pamięta moment, w którym zobaczyła ogłoszenie o naborze do programu „Genesis”, pierwszego reality show w kosmosie. Sześć dziewczyn i sześciu chłopaków wybranych w ogólnoświatowym castingu ma założyć pierwszą ludzką kolonię na Marsie. Będą poznawać się podczas sześciominutowych randek, by zdecydować, z kim założą rodzinę, gdy dotrą do celu. Léonor uważa, że to jej jedyna szansa nie tylko na zdobycie sławy, ale i na lepsze życie. Przez całe dzieciństwo przechodziła od jednej rodziny zastępczej do drugiej. Nie ma nic do stracenia i zamierza rozegrać tę grę po swojemu.
Matthew Swift 01 Doktor Johnson miał rację tylko w połowie. W Londynie można znaleźć coś znacznie więcej niż życie. Można tam znaleźć moc, pulsującą w rytmie życia miasta, moc, która czyni z układu starożytnych uliczek znaki runiczne, tętni łoskotem pociągów i autobusów, zmienia swą intensywność zależnie od pory dnia. To nowy rodzaj magii, to miejska magia. Poznajcie Londyn, w którym magowie jeżdżą Ostatnim Pociągiem, błagają o przysługi Króla Żebraków i interpretują szaloną mądrość Bezdomnej. Poznajcie Londyn, w którym władające mocą istoty latają z gołębiami, skradają się po kanałach ze szczurami i szukają olśnienia w obłąkanych szeptach niebieskich elektrycznych aniołów. Poznajcie Londyn Matthew Swifta, gdzie rywalizujący ze sobą czarnoksiężnicy toczą bój o duszę miasta…
Matthew Swift 03 Kiedy założono miasto, był szalonym miejscowym duchem, czającym się w ciemnościach, na granicy światła pochodni. Gdy ulice pokryto brukiem, stał się słyszalnymi w mroku krokami. W epoce wiktoriańskiej, gdy pojawiły się uliczne latarnie, przerodził się w cień, zawsze umykający przed światłem. Tam, gdzie gaz gasnął, był On. Cień na końcu zaułka, kroki ledwie słyszalne w nocy. Daimyo Neonowego Dworu nie żyje. Dwaj wojownicy Plemienia również. A zapowiedziany niedawno przez proroctwo „wybraniec” zaginął. Obie strony oskarżają siebie nawzajem, a Matthew Swift znalazł się między nimi, próbując ratować pokój. Bo gdy magowie ruszają na wojnę, wszyscy przegrywają. Niestety, Swift ma jeszcze większe problemy. Martwa kobieta próbuje go zabić, a miasto zaatakowała niewiarygodnie potężna moc. Tak jakby ucieczka przed morderczynią i ingerencja w magiczną politykę nie były wystarczająco trudne, Swift musi dodatkowo znaleźć sposób na powstrzymanie groźby wywodzącej się z pradawnych koszmarów ludzkości. Inaczej Londyn zginie i nie będzie o co walczyć.
Powieść osadzona w realiach uniwersum Terro-Human. Federacja planet zrzesza różne światy, ale proces zjednoczenia wcale nie przebiegał pokojowo, a pierwszy okres kolonizacji to czas wojen, potyczek w kosmosie, grabieży. I czas kosmicznego piractwa. Kariera kosmicznego wikinga kusi możliwością przeżycia przygody, zdobycia majątku, a nawet własnego świata.
ARCYNOWINA! To polski debiut rosyjskiego fantasty. ARCYPRAWDA NR 1. Nic tak nie ożywia jak zmartwychwstanie. ARCYPRAWDA NR 2. Świat zwariował. W starożytnym Sumerze, w czasach arcymaga, pozycję niewiast widziano gdzieś między meblami, a zwierzętami domowymi. Zmartwychwstając w wieku XXI, mag Kreol nie ma wyjścia: musi zaufać wyzwolonej kobiecie, policjantce, która magię kojarzy - o zgrozo - wyłącznie z Copperfieldem. Czytajcie Księgę, prawdę Wam powie o ważniaku z Babilonu, który umarł aby żyć. O magu potężnym, co przechytrzył demony, a nie przewidział plagi odkryć archeologicznych. Wygrzebany jako zabytek, starszy od Sfinksa, w dzisiejszym San Francisco czuje się jak nowonarodzony. I przejawia typowo współczesne słabości: do gromowładnych amuletów, samobieżnych rydwanów i pięknych "niewolnic". Czytajcie Księgę, oświeci Was. Oprowadzi po o światach równoległych, zaprosi do piekieł, uchyli okna na mnogość kosmosów. Zajrzyjcie pod podszewkę rzeczywistości. ARCYWARTO! :)
Pełna inteligentnego humoru i zagadek powieść osnuta tajemnicą, w której śmierć i niebezpieczeństwo czają się na uliczkach współczesnych miast i w podziemiach średniowiecznych zamków Tirso Alfaro, doktorant na wydziale historii sztuki, podczas praktyki w muzeum w Canterbury jest świadkiem kradzieży zabytkowej pateny. Po powrocie do Madrytu odpowiada na enigmatyczną ofertę pracy i bierze udział w osobliwym procesie rekrutacji, nawet nie podejrzewając, że na próbę wystawia go tajna organizacja - Narodowy Korpus Poszukiwaczy, którego celem jest odzyskanie cennych dzieł sztuki należących do dziedzictwa Hiszpanii. Wkrótce Tirso włączy się do szaleńczej pogoni za mitycznym Stołem Salomona, który wedle legend może przynieść tylko nieszczęście. Tym samym zostanie wciągnięty w oszałamiającą spiralę niebezpieczeństw, zdrady i śmierci.
Po misternie utkanych fabułach z intrygującym spojrzeniem na przyszłość krajów takich, jak Indie, Brazylia i Turcja, Ian McDonald zwrócił się ku Księżycowi. Luna to wciągający thriller o pięciu rodzinnych korporacjach uwikłanych w zaciętą walkę o hegemonię nad surowym księżycowym środowiskiem. Na Księżycu bardzo łatwo zginąć, ale dzięki bogactwu jego złóż równie łatwo się tu dorobić. To fantastyka, która idealnie przemówi tak do fanów Kima Stanley’a Robinsona, jak Kena Macleoda. Ten pierwszy tom z planowanych dwóch zrobi z Księżycem to samo, co Rzeka Bogów z Indiami, a Dom Derwiszy z Turcją – odmaluje barwną, intensywną, nadzwyczajną, a jednocześnie wiarygodną przyszłość. "Luna" to niesamowita powieść. Świetnie pomyślana, niezwykle obrazowa, a to wszystko i tak nie jest w stanie przyćmić pełnokrwistych postaci. Powieść, która wyróżnia się w tak znakomitym dla science-fiction roku. ------------------------------------------------------- Wyobraźcie sobie "Drogę przez Układ Słoneczny" Bena Bovy skrzyżowaną z powieścią "Luna to surowa pani" Heinleina, ale wszystko to na nowo przemyślane w XXI wieku, z podkręconym, bardziej globalnym kolorytem – to wam da pojęcie, jaka jest "Luna". Widzę przed tą książką świetlaną przyszłość i deszcz nominacji. Gorąco polecam. SFF World
W niedalekiej przyszłości Niezależna Republika Sambii, po odłączeniu się od Rosji, znajduje się w stanie permanentnej wojny z potężnym sąsiadem. Konflikt na razie lokalny może się jednak przekształcić w międzynarodowy. Gra o światowe bezpieczeństwo toczy się w małej polskiej wsi. W Kisunach ukrywa się grupa tajemniczych i istotnych dla rosyjskiego rządu kobiet. Połączeni przez los Janusz Krechowiak i piękna pani porucznik Straży Granicznej muszą wybierać pomiędzy złym a gorszym wyjściem z sytuacji. Co zrobią z rodzącym się między nimi uczuciem? Czy uda im się ocalić życie Rosjanek i zapobiec wielkiemu konfliktowi? Napisane ze swadą i epickim rozmachem Kisuny to powieść sensacyjno-militarna i polityczna zarazem.