Download: A.I. Sztuczna inteligencja, Artificial.Intelligence.2001.DVDRip CD 1.avi
Jest wiek XXI. Zasoby naturalne wyczerpują się w zastraszającym tempie, a Ziemi grozi zagłada. Znaczną część jej mieszkańców stanowią roboty, które w wyglądzie zewnętrznym niczym nie różnią się od ludzi. Powstają coraz to nowe formy robotów - sztucznych inteligencji. Jednym z nich jest mały chłopiec android, który wyru ...
Piękny film
Chyba każdy film z tym aktorem mi się podobał :) A co do filmu to przepiękny - po ostatniej scenie płakałem.
Ten film jest doskonałym przykładem na to
jak całe "efekciarstwo kinowe" w postaci super efektów specjalnych, doskonałych zdjęć, muzyki i całej reszty wizualnej może służyć po to, żeby powiedzieć filmem coś bardzo wartościowego.
Film dobry, ale gra aktorska Jude'a Law'a jest poprostu zdumiewająca! To najlepszy aktor - dziecko! Gra perfekcyjnie, żaden dzieciak tak nie potrafi, a w dodatku jest megasłodki ;].Miś
Miś mnie urzekł niesamowicie
Miłość czysta, bezinteresowna?
I zrodziła się w nas potrzeba troski, chodź trosk mieliśmy nazbyt wiele. Zdołaliśmy obdarzyć drugą osobę tym, co uznaliśmy w nas za najlepsze - bezinteresownym oddaniem. I dar ten nazwaliśmy miłością. Zapłakał więc człowiek z zachwytu, bo nie dane było mu doświadczyć przedtem równie magicznego uczucia, przed którym świat wydawał się pozbawiony granic...
Jakże bezinteresownym skoro odnosimy korzyści z obdarzania bezinteresownością? Bo czyż korzyścią nie jest współ radość, z radości którą widzimy u osoby przez nas obdarzonej? Czy matka nie odczuwa spełnienia i radości widząc uśmiech swego dziecka? Czy dziecko, nie kocha swej matki gdyż ta gwarantuje mu bezpieczeństwo i zaspokojenie potrzeb fizjologiczno-psychicznych? A jeśli tak, czy zatem miłość nie jest przywiązaniem do kogoś kto zaspokaja nasze najgłębsze pragnienia...?
Zastanawialiście się może nad uczuciem pomiędzy Dawidem a Moniką? Jest to dość poruszający wątek. Robot zaprogramowany by kochać i być kochanym oraz cierpiąca matka, której "odebrano" dziecko. Co się dzieje z matką, która kocha swe dziecko lecz nie słyszy informacji zwrotnej...? Co się z nią dzieje kiedy Dawid po raz pierwszy powie "mamusiu"? ("Jak mnie nazwałeś?" - widać tutaj poruszenie spowodowane upragnionym oczekiwaniem na to jedno słowo: mamusiu...) Kolejny wątek, kiedy Monika daje Dawidowi ulubionego misia Marcina w odpowiedzi na okazaną przez robota troskę o jej życie... Co się dzieje dalej? Matka zaczyna akceptować robota, który zaspokaja jej potrzeby... Cały film usłany jest podobnymi sytuacjami, które dość dobitnie dają do myślenia. Ale co z Dawidem? Jedyne czego oczekuje od Moniki to akceptacja, chodź jego zachowanie na Manhattanie wskazuje również na potrzebę zmonopolizowania uczucia. Jego pragnienie zostaje zaspokojone pod koniec filmu kiedy zostaje sam na sam z Moniką i słyszy upragnione "kocham cię, zawsze cię kochałam"...
Czy zatem w takim odniesieniu, rzeczywiście istnieje miłość czysta? Miłość bezinteresowna...? Co o tym myślicie?
Film jest niepowtarzalnym arcydziełem o ogromnym potencjale chodź nie do końca wykorzystanym. Głęboko poruszająca oprawa muzyczna. Bezinteresownie