-
10 -
3467 -
2368 -
99
8688 plików
2630,29 GB
Grand Theft Auto III to gra-legenda. Dziesięć lat temu zapoczątkowała trendy, które do dziś mają sie dobrze. Jak wypada wersja na platformy mobilne?
Przypadająca na ten rok dziesiąta rocznica powstania gry Grand Theft Auto III to okazja do wyjątkowego świętowania. Historia Claude’a Speeda nie jest bowiem pierwszą lepszą produkcją. Mamy tu do czynienia z prawdziwym kamieniem milowym, od którego zaczęła się nowa epoka w produkcji gier. To właśnie w dziele firmy Rockstar Games po raz pierwszy przeżyliśmy emocjonującą przygodę rozgrywającą się w potężnym, otwartym, żyjącym świecie, który nie cierpiał z powodu ograniczeń technologicznych bądź braków w warsztacie twórców. Z okazji dziesiątej rocznicy powstania GTA III firma Rockstar Games postanowiła więc przygotować coś, czego wymiar byłby porównywalny z osiągnięciami z 2001 roku.
Zapowiedź, a w końcu premiera konwersji GTA III na urządzenia mobilne z systemem iOS i Android to wydarzenia bez precedensu. Po raz pierwszy mamy bowiem do czynienia z sytuacją, gdy na smartfony i tablety przeniesiono produkcję względnie młodą, a przy tym nieporównywalnie większą od zwyczajowo konwertowanych oraz unowocześnianych tytułów z epoki 8-, 16- i 32-bitowców. W przypadku GTA III twórcy postawili sobie za cel wierny port przygód małomównego Claude’a na urządzenia mobilne oraz dopracowanie gry na tyle, na ile pozwalają możliwości dzisiejszych smartfonów i tabletów. I choć może się to wydawać nieprawdopodobne, specjalistom z Rockstar Games ta sztuka udała się niemal w 100%. Dzięki temu gracze mobilni mogą odwiedzić Liberty City, gdziekolwiek tylko będą – wędrować po ulicach miasta, walczyć z Triadą oraz wysłuchiwać rad nieocenionego Fernando Martineza ze stacji radiowej Chatterbox FM.
Konwersja GTA III na urządzenia mobilne robi wrażenie natychmiast po uruchomieniu. Świetne i czytelne menu pozwala szybko rozpocząć zabawę. Po chwili trafiamy na most łączący dwie dzielnicy Liberty City, a naszym oczom ukazuje się scenka na silniku gry (Renderware). Po kilku takich przerywnikach przechodzimy do właściwej rozgrywki i na długie godziny wsiąkamy w świat wykreowany przez Rockstar Games. W edycję mobilną gra się praktycznie jak w oryginał z PlayStation 2 i PC. Wrażenie spotęgowało testowanie jej na Xperii PLAY. Mimo że technologicznie produkt firmy Sony Ericsson jest już nieco zacofany, z GTA III radził sobie całkiem nieźle. Płynniejszą zabawę oferują smartfony i tablety z jednostkami dwurdzeniowymi, aczkolwiek w ich przypadku nie ma się do dyspozycji fizycznego kontrolera PlayStation.
Grafika w mobilnym GTA III jest bardzo dobra. Nie wydaje mi się co prawda, aby samo miasto, widoczność i jakość tekstur przewyższały to, co widzieliśmy na konsolach i PC, ale modele postaci i samochodów faktycznie wyglądają lepiej, ponieważ zawierają nieco więcej polygonów. W sieci pojawił się nawet sposób na dodatkowe podrasowanie oprawy wizualnej, by na słabszych urządzeniach osiągnąć efekt występujący na najmocniejszych smartfonach i tabletach. Aktywowana jest wówczas lepsza gra świateł i jakość tekstur, aczkolwiek można to okupić znacznym spadkiem płynności animacji. Pod względem zawartości jest to dokładnie ten sam tytuł, jaki przed dziesięcioma laty poznaliśmy na platformach stacjonarnych. Twórcy nie wycięli nawet doskonałego dubbingu.
W GTA III główną rolę odgrywa Liberty City – potężna metropolia wzorowana na Nowym Jorku, podzielona na trzy dzielnice-wyspy: Portland, Staunton Island i Shoreside Vale. Na początku, gdy poznajemy Claude’a Speeda, dostępna jest tylko pierwsza z nich. Wystarczy jednak zdobyć parę zleceń, zapoznać się z miejscowymi mafiosami i wykonać dla nich kilka „niezobowiązujących” misji, by doczekać się otwarcia kolejnych. To właśnie na tle Liberty City przeżywamy wspinaczkę Speeda na samą górę przestępczego światka. Niedoświadczony gangster, zdradzony przez swoją dziewczynę Catalinę, która zrzuciła na niego odpowiedzialność za nieudany rozbój, poprzysięga zemstę. Szczęśliwym zbiegiem okoliczności nie trafia do więzienia, gdyż miejscowi gangsterzy odbijają z rąk policji swego towarzysza – akurat wiezionego tą samą furgonetką. Claude zawiązuje z nim sojusz i wykonuje dla niego pierwsze, bardzo proste zadanie. Ścieżka do gangsterskiej kariery staje przed Speedem otworem.
Mimo że powyższy opis sugeruje poważną fabułę, to z pewnością nie można jej takową nazwać. Grand Theft Auto to w wielu miejscach tytuł parodiujący filmy gangsterskie oraz inne gry tego typu (np. Drivera 2). Twórcy robią to zręcznie, dzięki czemu z naszych twarzy rzadko schodzi uśmiech. Dzieje się tak głównie dzięki ciekawym zadaniom, które sporadycznie są poważne – zazwyczaj w prześmiewczy sposób odnoszą się do rzeczywistości, stereotypów oraz działań podejmowanych przez bohaterów kina akcji.
Biegając po Liberty City, gracz może skorzystać praktycznie z każdego modelu samochodu (w liczbie kilkudziesięciu), jaki napotka. Nic nie stoi na przeszkodzie, by porwać wóz stojący na światłach bądź też uruchomić pojazd z parkingu (np. pozostawiony na postoju autobus albo pływającą przy przystani łódkę). Model zabawy jest czysto zręcznościowy i bardzo dynamiczny, dzięki czemu pościgi mają sporą dramaturgię. Poszczególne samochody różnią się między sobą osiągami i stabilnością toru jazdy, dlatego też przed każdym zadaniem warto dobrać właściwy wóz. W grze zawarto też sporo rodzajów broni – strzelby, karabiny, granaty, miotacze ognia. Niektóre z nich kupujemy w sklepie Ammu Nation, inne znajdujemy „na mieście” lub otrzymujemy od zleceniodawców.
Jeśli najnowsza wersja, nie chcę działać to spróbuj zainstalować wersję 1.0.
- sortuj według:
-
1 -
0 -
0 -
0
4 plików
40,1 MB