FILM DOKUMENTALNY
Dokument opowiada historię kilku członków siejącego postrach w Salwadorze ulicznego gangu o nazwie "Mara 18". Gangsterzy z Nowego Jorku czy Los Angeles to łagodne baranki w porównaniu do "Maras".Gangi określane nazwą Mara Salvatrucha to produkt wojny domowej w Salwadorze, która w latach 1980-1992 pochłonęła ponad 100 tysięcy ofiar. Jej symbolem stały się szwadrony śmierci w brutalny sposób pacyfikujące całe miasta. Wojna ta doprowadziła do humanitarnej katastrofy. W jej wyniku do Stanów Zjednoczonych trafiły tysiące salwadorskich imigrantów. Pierwsze ganagi Maras powstały w USA, a ich filie zostały następnie utworzone w Ameryce Środkowej i Południowej. Zabójstwa, strzelaniny, uczestnictwo w pogrzebach przyjaciół - tak wygląda codzienność bohaterów filmu. Jego twórca - francuski dziennikarz Christian Poveda - wniknął w środowisko młodocianych bandytów, aby móc jak najbardziej realistycznie i bez zbędnego moralizowania ukazać ich poczynania. Frustracja spowodowana brakiem perspektyw na prowadzenie normalnego, godziwego życia - to główny powód, dla którego wielu salwadorskich nastolatków schodzi na drogę przestępstwa.
Autor wkrótce po zakończeniu pracy na tym filmem podróżował samochodem z miasta Soyapango do stolicy Salwadoru. Jego samochód został zatrzymany podczas drogi w miejscowości Tonacatepeque, a sam Poveda wywleczony z auta przez grupę mężczyzn i czterokrotnie postrzelony w twarz. Wyjaśnieniem okoliczności śmierci Povedy zajął się wydział ds. zabójstw i przestępczości zorganizowanej oraz biuro prokuratora generalnego. O zabójstwo podejrzewani są członkowie lokalnych gangów.