13. Andrzejewski - Ciemnosci kryja ziemie.mp3
-
♥♥muzyczne -
♥Animacje -moje ♥ -
00 LEKCJINIEMIECK IEGO W KONWERSACJACH -
1 -
3 -
A -
AAA🍁 -
AUSTRALIA -
B -
Być Kobietą -
C -
CERKWIE -
Dennis Lehane - Wyspa Skazańców -
dzien mezczyzn -
EMILY DICKINSON - POEZJE -
Film Obroń się i -
HISTORIA NARODÓW ŚWIATA - Szydłowski Paweł -
Hitler - jego rysunki i obrazy -
Informacje prawne -
In-Grid -
Kabarety, śmichy chichy -
Kapela Czerniakowska Staśka Wielanka Tu Gra -
koliber polski -
Maleńczuk Maciej -
Mathieu Mireille -
miasta -
muza 2014 -
muza 2015 -
niemiecki -
Nowe dobre nutki -
ON -
P S Y -
P T A K I -
PEGASUS -
PIĘKNE LEGENNY POLSKIE dla dzieci -
Piosenka francuska -
Piosenki -
Piosenki których nie sposób zapomniec -
Piwnica pod Baranami -
Romantic Trumpet -
Różne -
Skaldowie -
Szczecin-Międzyzdroje -
Szczucin - Muzeum Drogownictwa -
Top 10 najbardziej kolorowych polskich ptaków -
X2 -
ZESPÓŁ MUZYCZNY CONTRAST -
Złote przeboje -
Żebrowski Michał -
😀 Smiechawa TV - Video Dowcipy 😀
Czas trwania: 6h 11m 3s
Niesamowita książka. Na pierwszy rzut oka to omówienie metod inkwizycji. Indoktrynacji i procesu wchodzenia młodego mnicha w świat dziwnej moralności. Łatwe wytłumaczenie celu książki to próba “wdeptania w ziemię” metod, używanych w Kościele wieki temu. Naprawdę jest to analiza totalitaryzmu w każdej formie, konsekwencji rządzenia w oparciu o ideę uświęcającą wszystko, która w końcu i tak gdzieś zginie, pozostawiając chaos i zło. Piszą, że to rozliczenie z epoką stalinowską i oczywiście tak jest. Nie jestem znawcą historii (czego często żałuję), ale książka składa się w jedną całość z tym, co można wyczytać, obejrzeć w Teatrach Telewizji czy posłuchać od ludzi, którzy znali tę epokę. Ciekawe czasy.
Wniosek (własny…), który mi chyba najlepiej utkwił w głowie - u podstaw każdej władzy musi być zaufanie do ludzi i “miłość” (no pun intended). Ludzie mają swoje cele i swoje życie, które władza musi zawsze szanować. Cele dalekosiężne, oparte o prawdy absolutne (w książce - związane z wiarą katolicką, ale wymuszające okrucieństwo i gloryfikowana przez powieściowego Torquemadę “pogardę”), którym wszystko musi się podporządkować, są złe z zasady.
To oczywiście pytanie, czy piękny cel uświęca najokrutniejsze środki.
W książce nie ma banału. Momentami wydaje się przyciężka albo przydługa (nie, nie jest), ale jako całość - wyjątkowo warta przeczytania. Dodatkowo, to jedno z lepszych wydań polskich książek audio, jakie znam (na razie). Czyta Krzysztof Gosztyła, doskonale rozpoznając subtelności tekstu. Między rozdziałami trochę muzyki, brzmiącej dla kogoś takiego jak ja jak dźwięki z opisywanej epoki. Doskonale wzmacnia ona atmosferę powieści.
CZYTA: Krzysztof Gosztyła