Orędzie.jpg

Tadeusz63 / WIERSZE 1 - Tadeusz 63 / Orędzie.jpg

Download: Orędzie.jpg

Pobierz

48 KB

(580px x 434px)

Orędzie

Stoi Lasek na zakręcie
Chce wygłosić tam orędzie,
Ludzie przed nim spitalają
I o zdrowie się pytają.

Do Warszawy, do stolicy,
Do sejmowej tej mównicy,
Bowiem bzdury tam gadają
Aż kopary opadają.

Tam se gadaj farmazony
Czy to ważne co kto mówi,
Bowiem jesteś nawiedzony
I to właśnie Ciebie gubi.

Pitu ,pitu na zakręcie
Coś nie ważne bez znaczenia,
Chcesz wygłosić swe orędzie
Nie dasz chwili nic z milczenia

niedziela, 5 czerwca 2011
10:29:09

Komentarze:

Nie ma jeszcze żadnego komentarza. Dodaj go jako pierwszy!

Aby dodawać komentarze musisz się zalogować

Tadeusz63

Idź do chomika

Inne foldery z plikami do pobrania

Pozdrawiam wszystkich czytających moje wiersze

Inne pliki do pobrania z tego chomika

Zabierz.jpg

Zabierz Jesteś i zostaniesz po wszem czasy Bowiem jest ...

Zabierz Jesteś i zostaniesz po wszem czasy Bowiem jesteś radością serca mojego, Przy Tobie góry, jeziora, zarówno lasy, Byle być tylko u serca Twojego. Zabierz do piekła, czy też do raju, Byle by z Tobą moje Kochanie, Zarówno w styczniu, jesienią czy w maju I nigdy czasu na to rozstanie. Bądź Słońcem jak deszczem w czas dnia spiekoty, Oddechem pełnym tym co do życia, Bowiem to życie bez Ciebie pełnym tęsknoty I jakże tu zmusić serce do bicia.? niedziela, 16 maja 2010 11:05:01

Do A.png

Do A Popatrz na gwiazdy,jest ich tysiące A tylko jedna ...

Do A Popatrz na gwiazdy,jest ich tysiące A tylko jedna co serce zniewoli, Boś mym kochaniem, Ty moje Słońce gdy dzień bez Ciebie ma dusza w niewoli. I póki jesteś to cieszę się z życia A gdy odejdziesz to czas to przeklęty, I nie wiem czy zmuszę me serce do bicia Bowiem w ten czas ja z życia wyjęty. I po co bez Ciebie me słońca zachody Niech dzień nie wstaje bo nie ma do czego, Bez sensu świt, dnia mego wschody Gdy nie ma już przy mnie co mnie drogiego. Dlatego bądź w moim pragnieniu Tak nie realna, a rzeczywista, Bądź w mym uśmiechu, moim istnieniu A miłość do Ciebie bez grzechu ma czysta. Chciałbym się budzić przy Twoim boku Spoglądać jak śpisz srebrem tulona, Móc być przy Tobie, dorównać Ci kroku Boś mym kochaniem ze snu wyłoniona. wtorek, 4 maja 2010 09:32:44

Zobaczyć to Słońce.jpg

Zobaczyć to Słońce Kocham nie muszę być tłumaczony, Rac ...

Zobaczyć to Słońce Kocham nie muszę być tłumaczony, Raczej się nie da to wytłumaczyć, Przez miłość mogę być ja stłamszony Lecz miłość jeszcze muszę zobaczyć. Zobaczyć to słońce co do mnie się śmieje, I poczuć to ciepło co dla mnie zabrane, I nie wiem to jaki wiatr w czas ten wieje I co jeszcze dla mnie zostanie dodane. Widzę Twe oczy, te uśmiechnięte, Co dla mnie wiele w życiu mym znaczą, Nie chcę by z płaczu Twym opuchnięte I nienawidzę kiedy wciąż płaczą.

Po co.jpg

Po co Papieros na w pół nie dopalony I ćwiartka wódki w ...

Po co Papieros na w pół nie dopalony I ćwiartka wódki wciąż nie dopita, Kierunek życia nie wyznaczony I tylko butla jak bańka rozbita. Po co mnie kwiaty gdy wszystko w więdności, Gdy jesień duszę moją przeszywa, W kolorze bezbarwnym, kolorze szarości I nic co jest nowe w nim nie odkrywa. Wypiję kawę, papieros dopalę, I wódkę co stoi może dopiję, A potem w duszy mojej się spalę I sam swoje życie na wieki dobiję. wtorek, 20 grudnia 2011 12:48:21

Przybądź.jpg

Przybądź Otul mnie skrzydłem Aniele ciemności I zabierz ...

Przybądź Otul mnie skrzydłem Aniele ciemności I zabierz duszę bytem skażoną, zabierz duszę stąd do wieczności Zabierz mą duszę życiem zmęczoną. Nie dręcz mnie drogi, mój drogi Aniele Tak bardzo chcę byś mocno przytulił Proszę Cię o to, czyż o tak wiele Byś snem co w Twej mocy skrzydłami otulił ? Przyjdź do mnie nocą gdy snem ogarnięty przytul jak syna co Tobie drogiego, I niechaj będę w twe skrzydła wchłonięty Do kraju niebytu tak odległego. Gdzie nie ma tej z ziemi wrodzonej podłości A każdy skąpany w słońca promieniu, Do tej krainy odwiecznej radości Więc pomóż mnie odejść, mojemu istnieniu. Przybądź!!!!

Niech gwiazdy.gif

Niech gwiazdy Niech słońce nie wschodzi bez Twego uśm ...

Niech gwiazdy Niech słońce nie wschodzi bez Twego uśmiechu No bo i po co jego promienie, Co jest tak piękny, z domieszką grzechu, W nim sama radość, a nie cierpienie. Niech gwiazdy bledną przy Twojej urodzie, Bo nic piękniejszego ja nie widziałem, Jak róża jesteś co kwitnie w ogrodzie Co sercem moim tak pokochałem. Jesteś porankiem, marzeń mych wschodem Mgłą która świtem kochanków otula, Jak też wieczorem, dnia mego zachodem Myślą co duszę tęsknoty przytula. piątek, 7 maja 2010 07:51:01

Czy Kochasz.gif

Czy Kochasz Powiedz czy kochasz, bo chcę być kochaną, M ...

Czy Kochasz Powiedz czy kochasz, bo chcę być kochaną, Miłością Twoją co nieskończoną, Być tą jedyną nad inne wybraną I snem być Ja Twoim, tą wymarzoną. Powiedz czy kochasz, bo nic nie wychodzi, A teraz to bajka, sen czy też jawa, Bowiem w mym życiu coś jest i odchodzi Jakby to tylko w nim czyjaś zabawa. Powiedz czy kochasz, jaką miłością Czy tylko tą z siana co się wypali, Czy tą pełną słońca w promieniach, radością, A my w niej szczęśliwi jak dzieci mali? Powiem ja tak, Tyś moje kochanie Moją tęsknotą do gwiazd co na niebie, I marzę niech gwiazda przy mnie zostanie Gdy patrzą na niebo to widzę w niej Ciebie. A rankiem gdy Słonko ziemię ogrzewa To myślę ja znowu o Tobie w promieniu, Niech moja miłość jak grono dojrzewa W słodyczy ust Twoich, ich to pragnieniu. A kiedy wieczoru zmierzch ziemię spowija To chcę na spacer, mych marzeń ostoję, I nic z mej miłości w czas ten nie mija Lecz wtedy o Twoją bardzo się boję. Bo kiedy odejdziesz jak senne marzenie I gdy się obudzę nie będzie Ciebie, To wtedy mój smutek, ból jedno cierpienie, I znowu szukanie mej gwiazdy na niebie. czwartek, 6 maja 2010 07:51:24

Król.gif

Król Po cóż korona gdy król jest nagi A jego Królestwo ...

Król Po cóż korona gdy król jest nagi A jego Królestwo pyłem marności, I nikt co w królestwie nie ma odwagi, Aby oznajmić złej wiadomości. Po cóż korona, jedynie ciężarem Gdy ten najmniejszy modlitwy zanosi, Nie uważając iż życie jest darem O sprawiedliwość w czas ten on prosi. Korona ze złota pięknie zdobiona Dwór cały przy niej pęka z zachwytu, A w małej chatce rodzina strapiona Co ma już dość ich dobrobytu. I jaki by król tu nie zasiadał To naród u niego jest we wzgardzeniu, Gdy chciał do żłobu w czas ten On gadał O tych najmniejszych, ich wyniesieniu. I prawo też źle stanowione Nie równe w swojej całej istocie, Na nowo wszystko miernością tworzone Biednego do pierdla i po kłopocie. Ten co ma władzę z prawa dworuje Bo kto podskoczy, kto coś mu powie, I dalej uśmiechem swoim czaruje Chodząc maluczkim po ich biednej głowie. Takie królestwo to powalone Ze zrywu co sierpniem mity zostały, I tylko sierpniowe sny nieskończone A mały po wieki, na zawsze małym. środa, 5 maja 2010 06:38:16

Wspomnienie.gif

Wspomnienie Była co czuła moją istotę Była nad wszystko ...

Wspomnienie Była co czuła moją istotę Była nad wszystko dla mnie oddana, Dawała nad wszystko do życia ochotę Po ludzku, po prostu była kochana. Kiedyś to wszystko było normalne Bo była ostoją dnia codziennego, Proste to wszystko, a wręcz banalne, Lecz serca nie ma dziś kochanego. Mój uśmiech powraca na jej wspomnienie, Właśnie na uśmiech co na jej twarzy, Dziękuję Ci za to, za moje istnienie O takiej miłości każdy z nas marzy. Bo ona cicha, nie żąda niczego Jest ponad inne, wyrozumiała, To jak dotknięcie, coś bardzo bliskiego Co tak kochała duszyczka ma mała. sobota, 8 maja 2010 08:50:27

List.jpg

List W śnie swoim latałem - tak mi się śniło już dawno ...

List W śnie swoim latałem - tak mi się śniło już dawno przeżyć takich nie miałem, od wieków snu tego w snach moich nie było i niczym ptak wolny w przestworzach latałem. A teraz dalej w rzeczywistości me ciało i umysł znów się znajduje, wszystko okryte kolorem szarości nic tutaj serca nie rozraduje. Ma dusza się zmienia i to na stałe widzę co dotąd było zakryte, co było wielkie - teraz jest małe za serce swoje żałuję odkryte. Żałuję za ufność co pokładałem i za mój uśmiech, pełne oddanie, że nic nie warto - nie rozumiałem to było z mym losem tylko igranie Życie mozaiką moje tworzone gdzie uśmiech i łzy się przeplatają, te dni te szczęścia - te wymarzone z tych rzeczy małych co wartość oddają. Lecz kiedy minie czas ten nie chciany na nowo słońce do mnie zawita, kiedy opuszczę niewoli ściany to każda chwila w szczęściu przeżyta. Opuszczę miasto co pokochałem miasto się skrzące w toni jeziora, ja miastu temu strofy oddałem lecz pożegnania już czas i pora. Tak pokochałem moje Mazury w nich widzę piękno i treść mego życia, bez z nich mój świat taki ponury jak serce zmuszę do jego bicia? Pojadę na stałe do mego brata tam dom mój w moim już zapomnieniu, pojadę na długie tam bytu lata bym mógł zapomnieć o moim cierpieniu. A pracę znajdę na Białym Stoku mieście co zawsze sercu życzliwe, co z wierzy Rocha o pięknym widoku a w parku Branickich życiem leniwe. Muszę coś z życiem tym moim robić bo trwanie w trwaniu - nie rozwiązanie, w coś co jest trwałe mój świat ozdobić dlatego proszę - dopomóż mi Panie. Cóż po miłości i jej znaczeniu gdyż łzami swymi jest dziś zroszona, czyż nie jest lepiej gdy w zapomnieniu ta miłość co była kiedyś szalona. Wszystko się w życiu przez czas wypali to złe zaczyna się wkradać powoli, przyjrzeć się temu lepiej z oddali może dlatego - bo więcej boli. Jeżeli boli to jeszcze zależy zostają chwile w mej świadomości, lecz teraz serce - sercu nie wierzy to jakże być mają one w jedności. Widzisz jak myśl moja podąża niczym ten pies pałą obitym, co chce do domu lecz dom okrąża ze smutkiem swoim w duszy wyrytym. Tysiące myśli się przetaczają niczym podróżni na dworcu peronie, te myśli moje stan ducha oddają i w niepewności każda z nich tonie. Bo cóż gdy jestem sam w samotności w otchłani co jeszcze się życiem nazywa, dziś bez uśmiechu,ciepła, czułości, do tego właśnie dusza ma wzywa. Jesteś mi teraz tak w oddaleniu swoimi sprawami na co dzień zajęta, a dusza moja dziś w zapomnieniu jak wszystkie dni moje, bliskie mi święta. I mogę tak pisać w mojej boleści bo cóż słowa znaczą, jakże niewiele, ważne co w środku moim się mieści w tej chwili gorycz, piołunu ziele. Dziś w majestacie prawa ja staję na wyrok skazany ziemskiego stworzenia, władzy jej cały w nim się poddaję w bólu mym srogim pełnym cierpienia. Lecz kiedy będę już w innym wymiarze będąc sądzonym za moje czyny, tam na swych dłoniach serce okażę gdzie dobre uczynki - a moje winy.

więcej plików z tego folderu...

Zgłoś jeśli naruszono regulamin