Download: O. JAN TAULER - USTAWY DUCHOWE (ROZPRAWA O GRZECHU I POKUCIE ZA NIEGO) - WYBRANE ROZDZIAŁY Z KSIĄŻKI.pdf
Psychiatra dr Richard Gallagher opisuje w swojej książce „Demoniczni wrogowie”. Relacje kobiety, która zwróciła się do zespołu egzorcystów.
Była „wysoką kapłanką” kultu satanistycznego i dobrowolnie oddała się szatanowi.
Cieszyła się imponującymi nadprzyrodzonymi mocami dzięki współpracy w złu, których pragnęła ona i kultu mocy.
Sam Gallagher i egzorcyści doświadczyli, że potrafiła doprowadzać zwierzęta do przemocy, z odległości wielu kilometrów widzieć, co robi egzorcysta..., podsłuchiwać jego rozmowy telefoniczne.
Główny egzorcysta powiedział Gallagherowi, że podczas sesji egzorcyzmów dosłownie czuł się u bram piekła.
Demonstracje obejmowały krzyki i jęki potępieńców, wycie zwierząt, jak gdyby znajdowały się w środku niebezpiecznej dżungli.
Wszyscy zauważyli, że temperatura w pomieszczeniu spadła do punktu zamarzania, a następnie gwałtownie wzrosła do poziomu ciepła, przez co czuli się, jakby stali obok gorącego kotła.
Ta kobieta znajdowała się w dwuznacznej sytuacji.
Pomimo wstrętu do posiadania zła, nadal nie chciała zrezygnować ze swego oddania się Szatanowi - ze względu na korzyści, jakie jej to przyniosło w życiu.
Miała nadzieję, że po swej śmierci otrzyma poczesne miejsce w Królestwie Piekielnym, tak jak obiecał jej to demon, choć miała nadzieję, że będzie się to wiązać także z przeżyciem kar wiecznych.
Kiedy egzorcyści poprosili ją w imieniu Jezusa, aby wyrzekła się szatana, odpowiedziała, że takie wyrzeczenie się dla niej niemożliwe.
«Wyrzeknij się szatana! Czy ty żartujesz? Jak mogę to zrobić? Kto wie, co się ze mną stanie? To nie jest ktoś, kogo chcesz przeciwko sobie mieć. Uwierz mi, wiem o tym ” – powiedziała.
Była nie tylko uzależniona od mocy, obietnic i ochrony, jaką dał jej szatan, ale była z nim prawnie związana.
Nie mogła się sama uwolnić, czyli bez pomocy Kościoła, ale mogla tylko wtedy, gdyby zdecydowanie chciała się uwolnić.
Dlatego demony miały mocne podstawy, aby sprzeciwić się eksmisji z niej, stawiały opór egzorcyście, twierdząc, że nikt nie ma prawa jej uwolnić, ponieważ dobrowolnie się im oddała.
I ta sytuacja wyjaśnia, dlaczego Kościół często modli się zbiorowo o odnowienie przyrzeczeń chrzcielnych, prosząc o „Czy wyrzekasz się grzechu, aby żyć w wolności dzieci Bożych?” a zgromadzenie odpowiada: „Tak, rezygnuję” i tak dalej.
Zaleca się to, aby wierni czynili to w rocznicę chrztu.
Cóż, prawda jest taka, że ta kobieta poszła do egzorcystów, potem zniknęła na miesiące, a potem wróciła, aż w końcu ostatnią rzeczą, o której ktoś o niej słyszał, było to, że miała raka i doktor Gallagher przypuszcza, że później zmarła.
Problem w tym, że jeśli ktoś chce pracować z demonami jak ta kobieta, egzorcysta nie może dla niej nic zrobić.
I dlatego wskazane jest, aby wszyscy ochrzczeni byli przyzwyczajeni do odnawiania przyrzeczeń chrzcielnych, aby demon nie miał podstawy prawnej, która uniemożliwiałaby egzorcystom wyrzucenie ich z opętanych.