Download: PIOSENKI MARYJNE.pdf
Skromna służebnica czystości Brazylijka Cecy Cony (później s. Maria Antonia), która urodziła się w 1900 r. i została doprowadzona do wysokiej świętości pod ciągłym przewodnictwem, ochroną i inspiracją swojego Opiekuna…, Anioła Stróża, którego nazwała swoim „Nowym Przyjacielem”
CHRZEST CYPRIANA
Jako młoda dziewczynka Cecy Cony (1900-1939) pomogła bardzo staremu mężczyźnie o imieniu Cyprian, który mieszkał w biednym domu dla chorych niedaleko jej domu.
Kiedy miała zaledwie 10 lat, codziennie przynosiła mu jedzenie i mówiła mu o Bogu. W końcu dowiedziała się od niego, że nigdy nie był ochrzczony, WIĘC W SWOJEJ DZIECIĘCEJ NIEWINNOŚCI ZDECYDOWAŁA, ŻE SAMA GO OCHRZCI, ponieważ był całkowicie przykuty do łóżka i nie mógł chodzić do Kościoła.
PROSTY, BIEDNY STARZEC BYŁ CAŁKOWICIE PRZEPEŁNIONY RADOŚCIĄ NA MYŚL O ZOSTANIE DZIECKIEM BOŻYM POPRZEZ SWÓJ „CHRZEST”.... Nie mógł nic innego zrobić, jak tylko płakać łzami radości każdego dnia, gdy zbliżał się dzień jego chrztu.
Mała Cecy Cony sama nauczyła go katechizmu i wyznaczyła mu „chrzest” na konkretną niedzielę.
Nie zdradzając zbyt wiele z historii, STARY CZŁOWIEK ZOSTAŁ „OCHRZCZONY” PRZEZ MAŁĄ CECY i był całkowicie przepełniony szczęściem i duchową radością.
A dobry Bóg czekał na jego „chrzest”, a później, tego samego dnia, zabrał go do siebie.
Cecy dowiedziała się o jego świętej śmierci następnego dnia... pisze o tym, jak bardzo za nim tęskniła, ale wiedziała, że jest teraz z Bogiem.
KIEDY DOROSŁA I ZOSTAŁA ZAKONNICĄ, ZDAŁA SOBIE SPRAWĘ, JAK „NIEKONWENCJONALNY” BYŁ TEN CHRZEST…, ale wydaje się, że wiedziała, że Bóg…, go zaakceptował ze względu na jej dziecięcą niewinność w wieku 10 lat oraz z powodu jej miłosierdzia i świętego pragnienia dokonać wielkiego duchowego czynu wobec swego bliźniego.