GRY

wymagania sprzętowe: Pentium 166 Mhz, 16 MB RAM

RailRoad Tycoon 2 jest kontynuacją Sid Meier's RailRoad Tycoon wydanej przez MicroProse. Pomimo tego, że poprzeczka była ustawiona dość wysoko (Sid Mieier nadal jest uważany za jednego z najwybitniejszych twórców gier strategicznych) twórcy z PopTop Software stworzyli bardzo dobrą grę która połączyła cechy pierwowzoru z aktualnymi możliwościami dzisiejszych komputerów. Najlepiej te zmiany widać w grafice – W RT2 mamy do czynienia z czytelnym i ładnie opracowanym rzutem izometrycznym. W dodatku mapy zostały wykonane w oparciu o zdjęcia satelitarne Ziemi.

Gracz wciela się w rolę przedsiębiorcy kolejowego, którego celem jest zostanie tytułowym magnatem kolejowym. Swój interes możemy rozkręcić w prawie na wszystkich kontynentach. Grę rozpoczynamy (w zależności od regionu) w połowie dziewiętnastego wieku. Naszym celem jest zakładanie nowych połączeń kolejowych pomiędzy miastami, budowa stacji i oczywiście wypuszczanie na tory kolejnych pociągów. Przy ustalaniu tras musimy zwracać uwagę na takie rzeczy, jak wielkość miasta, jego potrzeby, fabryki w pobliżu etc. Od tego zależy czy do danej stacji pojedzie pasażerski ekspres, czy pociąg towarowy. W świecie kolei nie będziemy sami – konkurencja zawsze będzie deptać nam po piętach zakładając własne połączenia kolejowe, podbierając nam pasażerów i towary. Do naszej dyspozycji są rozbudowane arkusze danych zawierających rozmaite zestawienia ekonomiczne. Jako inwestor mamy również możliwość m.in. pozyskiwania nowych funduszy przez wypuszczanie obligacji czy też przejmowania konkurencji poprzez wykup ich akcji. Dla urozmaicenia rozgrywki autorzy gry umieścili szereg scenariuszy, których celem jest np. połączenie dwóch, odległych miast i związane z tym przewiezienie określonej ilości danego towaru. Część z nich została oparta na autentycznych wydarzeniach z historii kolei.

Do oryginalnej gry zostało wydanych wiele dodatków, z których najbardziej znany jest RT2: Second Century. Można powiedzieć, że jest on samodzielną grą, która zawiera nowe scenariusze, możliwość budowy nowych rodzajów pociągów i budynków. Jak sama nazwa wskazuje – rozgrywka toczyć się będzie w II połowie XX wieku z możliwością prowadzenia interesu w niedalekiej przyszłości.

Serpent Moon to podtytuł kolejnej odsłony serii gier przygodowych Last Half of Darkness, tworzonych przez firmę WRF Studios. Oprócz zupełnie nowej fabuły, gra oferuje również znacznie poprawioną w stosunku do swoich poprzedniczek oprawę wizualną – wszystkie lokacje oraz scenki przerywnikowe zostały przygotowane w wyższej rozdzielczości i jakości.

Tym razem porzucamy znane z dwóch poprzednich części cyklu miasteczko Shadowcrest na rzecz francuskiego Antibes - ale po kolei. Główny bohater otrzymuje dziwną przesyłkę, w której znajduje niechlujnie spisaną notatkę, tajemniczą mapę oraz zakrwawiony pierścionek narzeczonej. Adres zwrotny prowadzi właśnie do wspomnianego Antribes, dokąd kilka dni wcześniej narzeczona bohatera została wysłana w celu opisania i rozwikłania tajemniczych morderstw gnębiących spokojną do tej pory okolicę. Nadmieńmy, iż morderstwa te noszą wszelkie oznaki popełnienia ich przez wampiry.

Podążając śladami swojej dziewczyny, główny bohater, w którego wciela się gracz, musi rozwiązać starożytną tajemnicę i odkryć źródło zła powodującego, iż mieszkańcy cichego miasteczka zamieniają się w polujące nocą krwiożercze bestie. Po raz kolejny mamy do czynienia z całą serią intrygujących i tajemniczych zagadek, które rozwiązujemy wchodząc w interakcje z napotkanymi postaciami, przeczesując mroczne lokacje i kojarząc zdobyte fakty. Podstawą rozgrywki jest oczywiście klasyczny interfejs point & click, natomiast atmosfera grozy, obecna od pierwszej części gry, nadal podkreślana jest zarówno przez efekty wizualne jak i oprawę dźwiękową – dynamiczne mgły, ciemne zaułki, zacinający deszcz, dziwne jęki i zawodzenia.