-
1198 -
3351 -
2420 -
6
8045 plików
2028,51 GB
Rok 1935, kontynent zwany Europą (choć niezbyt przypominający ten, na którym żyjemy) podzielony jest pomiędzy dwa zwaśnione bloki militarne – Wschodnioeuropejski Sojusz Imperialny (mocno wzorowany na Cesarstwie Niemieckim) i Federację Atlantycką (coś jakby Ententa). Gospodarka i technologia obu stron uzależnione są od rudy zwanej ragnite, o której złoża toczą się walki. Chcąc przejąć inicjatywę, Imperium atakuje Federację, szybko spychając ją do obrony. W związku z błyskawicznymi postępami, dowódcy wojsk imperialnych decydują się otworzyć drugi front i uderzają na neutralne państwo Galia, położne na północnym zachodzie. Na czele wojsk staje chorobliwie ambitny książę Maximilian, który wierzy, że szybki podbój Galii otworzy przed nim drogę do korony cesarskiej. Ma ponadto własne plany, w realizacji których pomóc mu ma krocząca za nim niczym cień Selveria, przez wielu zwana wiedźmą.
Jednym z pierwszych miejsc, które pada ofiarą napaści, jest niewielkie przygraniczne miasteczko Bruhl. Opuszczone przez regularne wojska, zostaje obsadzone przez jednostki milicji, czyli ochotniczej obrony terytorialnej, złożone z mieszkańców miasta i okolic. Pewnego dnia, podczas patrolu, Alicia Melchiott, w cywilu piekarka, łapie podejrzanego chłopaka, który siedzi koło mostu i coś rysuje. Niewiele myśląc, aresztuje „szpiega”, by dopiero po pewnym czasie przekonać się, iż zatrzymała Welkina Gunthera, syna słynnego galijskiego generała. Zanim wszystko się wyjaśni, na miejsce przybywają imperialne wojska, które zapewne zmiotłyby słabą obronę Bruhl z powierzchni ziemi, gdyby nie znaleziony w domu Guntherów czołg, kierowany przez przybraną siostrę Welkina – Isarę. Edelweiss, jedyny pojazd tego typu, pokonuje czołgi Imperium i umożliwia obrońcom miasta wycofanie się. Wkrótce potem Welkin, Isara i Alicia spotykają się ponownie, już jako żołnierze Oddziału Siódmego galijskiej milicji, na czele którego stoi Welkin. Razem przyjdzie im przejść przez piekło (hmm…) wojny.
Potencjał, jaki miała Valkyria Chronicles, został zabity właściwie na starcie, przy podstawowym założeniu anime. Jest ono bowiem wiernym fabularnym odbiciem gry, a w rezultacie nie jest to tytuł interesujący dla graczy. Ci, którzy w tę pozycję grali, dostaną wyłącznie długą (26 odcinków) powtórkę z rozrywki, której będą już tylko biernymi (a nie tak jak w grze – czynnymi) uczestnikami. Ci, którzy nie grali, a chcieliby zagrać (a gra sama w sobie jest bardzo udana), powinni się wystrzegać anime jak ognia, gdyż totalnie zaspoileruje im fabułę. Zostają zatem wyłącznie fani anime. A i oni nie mają zbyt wielu powodów do radości, gdyż Valkyria Chronicles potwierdza starą zasadę, mówiącą o tym, że nawet jeśli dana historia nieźle sprawdza się jako scenariusz gry, to niekoniecznie musi nadawać się na scenariusz anime.
- sortuj według:
-
0 -
0 -
23 -
0
23 plików
6,24 GB