Download: Matka Teresa teorii i w praktyce.rar
Przedmowa i podziękowania
Któż byłby takim nędznikiem, żeby nękać wysuszoną starszą panią o pooranej zmarszczkami twarzy, kobietę, która poświęciła swe życie ludziom najuboższym, bez środków do życia? Z drugiej strony, któż byłby tak pozbawiony zwykłej ciekawości, by nie zainteresować się motywami działania i wpływami politycznymi kobiety, która z niekłamaną dumą przyznawała się do prowadzenia ponad pięciuset klasztorów w 105 krajach, nie licząc Indii? Kim była? Samotną fanatyczką, która poświęciła swoje życie bliźnim w potrzebie, czy prezeską międzynarodowego koncernu misyjnego?
Jeśli choć przez chwilę, bez przesadnej czci i nadmiernego respektu, przyjrzymy się jej karierze, zjawisko, któremu na imię Matka Teresa, traci swój nadnaturalny charakter i odsłania swoje prawdziwe, przede wszystkim polityczne oblicze. Działalność Matki Teresy wpisuje się w tradycję walki między wrogimi ideami i konfrontacji między różnymi sposobami pojmowania świata, a finansowana była ze środków, o których z całą pewnością można powiedzieć, że nie pochodziły z nadprzyrodzonych źródeł. Wciąż zdumiewa mnie, że jak dotąd nikt nie próbował się przyjrzeć bliżej działalności tej świątobliwej kobiety, tak jakby obawiał się dojść do wniosku, że w rzeczywistości nie miała ona nic wspólnego ze światem nadprzyrodzonym.
Niemal wszyscy, którym zadawałem najbardziej nawet oczywiste pytania, zwłaszcza w pierwszej fazie mojego pobieżnie wówczas prowadzonego dochodzenia, z całą mocą usiłowali mnie zniechęcić do tego przedsięwzięcia. Tym bardziej muszę tu wymienić kilka osób, które przywróciły mi wiarę w sens projektu i które na pytanie: “Czyż nie ma nic świętego" - odpowiedziały prawdziwie po stoicku: “nie ma". Victor Novasky, redaktor naczelny The Nation i Graydon Carter. redaktor Vanity Fair już jakiś czas temu wyrazili zgodę na opublikowanie artykułów krytycznych wobec Matki Teresy, choć mogło się zdawać, że istnieje ogromne ryzyko niechętnej reakcji czytelników (co ciekawe, obawy te nie potwierdziły się).
Jako autor poświęconego Matce Teresie filmu dokumentalnego Heli's Angel, pokazanego w Wielkiej Brytanii przez Channel Four jesienią 1994 r. (filmu, który wzbudził agresywne i irracjonalne ataki) zawdzięczam bardzo wiele Vani Del Borgo i Tariqowi Ali z wytwórni Bandung. To oni wpadli na pomysł filmu, podchwycony następnie przez Waldemara Januszczaka z Channel Four. Świecki muzułmanin, świecki Żyd i świecki polski katolik, stworzyli zespół, który doskonale nadawał się do odpierania zarzutów duchowych krewnych niejakiej Victorii Gillick, charyzmatycznej autorki wielu kampanii na rzecz moralności publicznej, która oświadczyła, że nasz program jest żydowsko-muzułmańskim spiskiem przeciwko jedynej prawdziwej wierze. Collin Robinson i Mikę Davis z wydawnictwa Verso niezłomnie podtrzymywali mnie w przekonaniu, że kilka słów może być warte tysiąca fotografii, a Ben Metcalf spisał się świetnie jako redaktor językowy.