-
61 -
337 -
848 -
208
1795 plików
147,27 GB
Były sobie glutki. Glutki wymyślił pan Kyle Gabler, pracujący kiedyś w skądinąd znanej firmie Electronic Arts. Po tym, jak je wymyślił, w ramach konkursu Experimental Gameplay Project umieścił je w darmowej, flashowej gierce Tower of Goo. Polegała ona na tym, by z glutków zbudować jak najwyższą wieżę. Glutki bowiem łączą się ze sobą za pomocą... eee... glutoniny... czy jak tam nazywa się to, co je łączy. Ta glutonina zastyga, tworząc sztywne połączenia, z których można konstruować, co się chce, dopóki grawitacja nie zachwieje naszą konstrukcją. I Kyle zobaczył, że Tower of Goo jest dobre.
Wziął więc do pomocy Rona Carmela, innego byłego pracownika EA i razem z nim po długim myśleniu wpadł na kolejny pomysł. Panowie doszli do wniosku, że proste, darmowe Tower of Goo należy przerobić na skomplikowane i komercyjne World of Goo. I jak pomyśleli, tak zrobili, a na tegorocznym Independent Games Festival nie zgarnęli puli wszystkich nagród tylko dlatego, że okazało się, iż jakimś cudem właśnie w tym samym roku jacyś inni, zupełnie obcy ludzie wymyślili jeszcze lepsze gry, co jest przypadkiem doprawdy niesłychanym.
O co więc ma chodzić w World of Goo? No, jak to o co? O glutki! O glutki należące do Korporacji Glut, które trzeba ratować, bo pogubiły się biedactwa w kilkudziesięciu lokacjach znajdujących się w pięciu różnych, całkiem inaczej wyglądających, ale jednakowo absurdalnych i niedorzecznych światach. Nic w nich nie jest normalne, oprócz fizyki. Model tejże działa bez zarzutu – co ma wisieć, to spaść może, co ma tonąć, to pójdzie na dno. Musimy naprawdę się postarać i wybudować z dostępnych glutków takie konstrukcje, by sięgnąć do rury odpływowej prowadzącej do korporacyjnego wszechzbiornika, do którego trzeba odprowadzić przynajmniej kilka glutków z każdej lokacji.
- sortuj według:
-
0 -
0 -
0 -
0
4 plików
160,92 MB