Angry Birds Rio.exe

Gra która normalnie jest na komórki ale powstała też wersja na komputer. Ta na komputer jest lepsza ponieważ na komórce się tnie:( Bardzo fajna gra poza tym polecam.
Chyba już nikomu nie muszę przedstawiać czym są wściekłe ptaki. Każdy, jeśli nie grał w nią, przynajmniej o niej słyszał. Dostępna jest na wszystkie bardziej zaawansowane platformy mobilne (iOS, Android i oczywiście Symbian), a ostatnio także ukazała się specjalna wersja przeglądarkowa dedykowana dla Google Chrome. Dostępne są też liczne klony, jak i pierwowzory (kto bowiem dziś pamięta czy flashowy Crush The Castle pojawił się po Angry Birds czy jeszcze przed?). W różnych miejscach sieci wyskakują mi obrazki kolejnych maskotek inspirowanych tymi ptaszkami, a nawet specjalnie przygotowanych słodyczy. Czy wspomniałem już, że do kin rodzice chodzą z dziećmi by zobaczyć film o tytule takim samym jak opisywana gra? Cóż więc mogę napisać, widząc, że piszę do ludzi, którzy są mniej lub bardziej wtajemniczeni w grę? Czy muszę wyjaśniać, że całe zadanie polega na wystrzeliwaniu z procy ptaków, tak by te trafiając w kolejne konstrukcje zabijały kryjące się tam świnie? Że ptak ptakowi nierówny i podczas gdy jednym jedynie naruszymy konstrukcję, żółty potrafi przeciąć ją niemal jak miecz samuraja, a fioletowy po “pacnięciu” palcem rozdzieli się na trzy mniejsze ptaki-pociski? Czy Rio jest takie same jak poprzednia wersja? I tak i nie. Zasada jest ta sama, zmienił się jedynie cel. Budowle potrafią być zbudowane z nowych materiałów. Czasami cel ukrywa się pod mostem linowym, którego nie przebiją wszystkie rodzaje ptaków. Zmieniły się także cele. Nie ma już świń, są za to małpy. Różnica jednak polega chyba tylko na nowy wyglądzie. Większą nowością jest strzelanie do klatek z ptakami. W tym wypadku celem naszym nie jest zabicie opierzonych przyjaciół (de facto nie jest to nawet możliwe) a uwolnienie ich z klatki. Po trafieniu klatka się rozpada, a ptaki odlatują. Chciałoby się cynicznie powiedzieć: “wow” No właśnie. Bo czy twórcy z Rovio przygotowali nam coś nowego? Nie. Gra jest dokładnie taka sama jak poprzednio, mamy jedynie nowe plansze i nowe maskotki. I to wszystko. Czy to źle. Odpowiedź brzmi ponownie: nie. Fani gry będą zachwyceni – jeśli ktoś czuł niedosyt po ukończeniu pierwszej wersji, na pewno ściągnie Rio jak najszybciej. Osoby, które nigdy w Angry Birds nie grały, także będą zachwycone. Osoby takie jak ja, które zagrały w część pierwszą po to by zobaczyć czym tak świat się ekscytuje, nic specjalnego w Rio sobie nie znajdą. Jedyne co zauważyłem to to, że teraz niszczenie budowli nie jest już takie proste jak poprzednio. A to lubię.