-
415 -
78 -
1075 -
200
1771 plików
29,35 GB
W PEWNYM kraju nękanym przez wojnę rozegrała się krwawa bitwa. Zginęło wtedy tysiące kobiet i dzieci, które pochowano we wspólnym grobie. Miejsce to otoczono krzyżami, a na każdym z nich umieszczono napis: „Dlaczego?” Czasem jest to najboleśniejsze ze wszystkich pytań. Zadają je sobie zrozpaczeni ludzie, którzy wskutek wojny, klęski żywiołowej, choroby czy przestępstwa stracili niewinną bliską osobę lub dach nad głową albo doznali innych niewysłowionych cierpień. Chcieliby wiedzieć, czemu to na nich spadło.
Dlaczego Bóg dopuszcza cierpienia? Jeśli jest wszechmocny, mądry, sprawiedliwy i przepełniony miłością, to dlaczego na świecie jest tyle nienawiści i niesprawiedliwości?
Jak pogodzić istnienie zła z Bożą Opatrznością, miłością i mądrością?
Istnienie zła – chociaż w przeważającej mierze jego twórcą jest człowiek – wydaje się pozornie przeczyć Bożej dobroci opiece i Opatrzności. Może zrodzić się pytanie: „Dlaczego jednak Bóg nie stworzył świata tak doskonałego, by żadne zło nie mogło w nim istnieć?” (Por. KKK 310)
Katechizm w następujący sposób odpowiada na ten problem: „W swojej nieskończonej mocy Bóg zawsze mógłby stworzyć coś lepszego (Por. św. Tomasz z Akwinu, Summa theologiae, I, 25, 6). W swojej nieskończonej mądrości i dobroci Bóg chciał jednak w sposób wolny stworzyć świat "w drodze" do jego ostatecznej doskonałości. To stawanie się dopuszcza w zamyśle Bożym pojawianie się pewnych bytów, a zanikanie innych; dopuszcza obok tego, co najdoskonalsze, także to, co mniej doskonałe; obok budowania natury, również zniszczenia. Obok dobra fizycznego istnieje zatem także zło fizyczne tak długo, jak długo stworzenie nie osiągnie swojej doskonałości” (Por. św. Tomasz z Akwinu, Summa contra gentiles, III, 71.. KKK 310)
Bóg nie dopuścił ani nie dopuści nigdy do pojawienia się takiego zła, z którego nie mógłby i rzeczywiście nie wyprowadzałby większego dobra. Na tę prawdę zwraca uwagę św. Augustyn, pouczając: Bóg wszechmogący... ponieważ jest dobry w najwyższym stopniu, nie pozwoliłby nigdy na istnienie jakiegokolwiek zła w swoich dziełach, jeśli nie byłby na tyle potężny i dobry, by wyprowadzić dobro nawet z samego zła” (Św. Augustyn, Enchiridion de fide, spe et caritate, 11, 3; KKK 311).
Historia sprzedania Józefa do niewoli przez jego braci stanowi jeden z przykładów wyprowadzania przez Bożą Opatrzność dobra nawet ze złych czynów. Ten bowiem zdradzony i sprzedany przez braci Józef znalazł się w Egipcie i uchronił ich od głodu. "Nie wyście mnie tu posłali – mówi Józef do swoich braci – lecz Bóg... Wy niegdyś knuliście zło przeciwko mnie, Bóg jednak zamierzył to jako dobro, żeby sprawić... że przeżył naród wielki" (Rdz 45, 8; 50, 20; KKK 312)
Innym potwornym złem było zabójstwo Syna Bożego. To zło sprowadziło jednak na ludzkość zbawienie. „Z największego zła moralnego, jakie kiedykolwiek mogło być popełnione, z odrzucenia i zabicia Syna Bożego, spowodowanego przez grzechy wszystkich ludzi, Bóg, w nadmiarze swojej łaski (Por. Rz 5, 20), wyprowadził największe dobro: uwielbienie Chrystusa i nasze Odkupienie. Zło nie staje się jednak mimo to dobrem.” (KKK 312)
Wszystko, co Bóg dopuszcza, służy dobru człowieka. Poucza o tym św. Paweł słowami: "Bóg z tymi, którzy Go miłują, współdziała we wszystkim dla ich dobra" (Rz 8, 28).” Tę samą prawdę wyraża św. Katarzyna ze Sieny: "Wszystko pochodzi z miłości, wszystko jest skierowane ku zbawieniu człowieka, Bóg czyni wszystko tylko w tym celu" (Św. Katarzyna ze Sieny, Dialogi, IV, 138: KKK 313). Również św. Tomasz More przed swoją męczeńską śmiercią pociesza córkę: "Nic nie może się zdarzyć, jeśli nie chciałby tego Bóg. A wszystko, czego On chce, chociaż mogłoby wydawać się nam najgorsze, jest dla nas najlepsze" (Św. Tomasz More, List do Alice Alington Margaret Roper; por. Liturgia Godzin, III, Godzina czytań z 22 czerwca; KKK 313).
Chociaż objawienie usiłuje wyjaśnić sens istniejącego zła, a przede wszystkim pouczyć nas, jak zamieniać je na nasze dobro duchowe i jak łączyć je ze zbawczą ofiarą Jezusa Chrystusa dla zbawienia świata, pozostaje ono dla nas wielką tajemnicą. Wyjaśni się ona dopiero w chwili osiągnięcia zbawienia, kiedy poznamy w pełni Boga i Jego sposób kierowania się miłością. „Dopiero u kresu, gdy skończy się nasze poznanie częściowe, gdy zobaczymy Boga "twarzą w twarz" (1 Kor 13, 12), w pełni poznamy drogi, którymi Bóg prowadził swoje stworzenie, nawet przez dramaty zła i grzechu, do odpoczynku ostatecznego Szabatu (Por. Rdz 2, 2), ze względu na który stworzył niebo i ziemię.” (KKK 314)
Ks. Michał Kaszowski
Nie ma plików w tym folderze
-
0 -
0 -
0 -
0
0 plików
0 KB