Wykorzystujemy pliki cookies i podobne technologie w celu usprawnienia korzystania z serwisu Chomikuj.pl oraz wyświetlenia reklam dopasowanych do Twoich potrzeb.

Jeśli nie zmienisz ustawień dotyczących cookies w Twojej przeglądarce, wyrażasz zgodę na ich umieszczanie na Twoim komputerze przez administratora serwisu Chomikuj.pl – Kelo Corporation.

W każdej chwili możesz zmienić swoje ustawienia dotyczące cookies w swojej przeglądarce internetowej. Dowiedz się więcej w naszej Polityce Prywatności - http://chomikuj.pl/PolitykaPrywatnosci.aspx.

Jednocześnie informujemy że zmiana ustawień przeglądarki może spowodować ograniczenie korzystania ze strony Chomikuj.pl.

W przypadku braku twojej zgody na akceptację cookies niestety prosimy o opuszczenie serwisu chomikuj.pl.

Wykorzystanie plików cookies przez Zaufanych Partnerów (dostosowanie reklam do Twoich potrzeb, analiza skuteczności działań marketingowych).

Wyrażam sprzeciw na cookies Zaufanych Partnerów
NIE TAK

Wyrażenie sprzeciwu spowoduje, że wyświetlana Ci reklama nie będzie dopasowana do Twoich preferencji, a będzie to reklama wyświetlona przypadkowo.

Istnieje możliwość zmiany ustawień przeglądarki internetowej w sposób uniemożliwiający przechowywanie plików cookies na urządzeniu końcowym. Można również usunąć pliki cookies, dokonując odpowiednich zmian w ustawieniach przeglądarki internetowej.

Pełną informację na ten temat znajdziesz pod adresem http://chomikuj.pl/PolitykaPrywatnosci.aspx.

Nie masz jeszcze własnego chomika? Załóż konto

87.jpg

Luca / Kaliningrad / Dzien 3 / 87.jpg
Dzien 3 - 87.jpg
Download: 87.jpg

70 KB

(800px x 600px)

0.0 / 5 (0 głosów)
W kolejnym okienku już był gruby Rosjanin, ale nie robił wrażenia opryskliwego. Gdy dowiedział się, że jestem pierwszy raz, oznajmił, że muszę wypełnić jakichś formularz w dwóch egzemplarzach. Formularze są gdzieś w budynku i mam sobie je znaleźć, wypełnić i przynieść. Chwilę to zajmie, więc muszę zjechać motocyklem na bok, by nie tamować ruchu na przejściu. Wszedłem do wskazanego budynku i szukam formularzy.
Są ale tylko w języku rosyjskim. Na ścianie są rozwieszone przykłady i jest nawet jeden wypełniony przez Polaka. Ułatwia mi to zadane, mimo to chyba za długo mi to schodzi, bo w końcu przyszedł za mną ten strażnik. Ku mojemu zdziwieniu pomógł mi wypełnić rubryki do których nie byłem pewien. Z drugim egzemplarzem już sobie sam poradziłem, wystarczyło tylko przepisać. Dobrze, że mieli długopis na uwięzi, bo swojego nie miałem.
Przy okienku strażnik literka po literce, wklepuje do komputera wszystko co wypełniłem i zadaje jeszcze dodatkowe pytania, gdzie, po co, na co i dlaczego i czy przypadkiem czegoś niebezpiecznego nie przemycam. No i padło pytanie, którego się zupełnie nie spodziewałem:
W jakim hotelu będzie pan spał? Gdzie pan zarezerwował nocleg?
Yyyy yyyy, hotel Penderecki, czy jakoś tak?
Nie ma takiego hotelu u nas.
To może hotel Batory, albo Czartoryski
Nie ma takich
No zapomniałem sobie, skleroza. Wiem, że jakichś znany, może Kopernik?
Niet, dodał zniecierpliwiony
W myślach została mi już tylko Curie Skłodowska, ale tego na głos nie mówiłem. Człowiek widzi , że nic już ze mnie nie wydusi i pocę się jak na sowieckim przesłuchaniu.
Pisz hotel Kaliningrad i podał mi formularz.
Zrobiłem jak kazał i odetchnąłem z ulgą. Oddał mi jeden z dwóch wypełnionych formularzy, jakąś wydrukowaną kartkę i opieczętowany paszport. Na do widzenia przestrzegł mnie, żebym nie zgubił tych papierków, bo przy wyjeździe będę miał duże i kosztowne problemy.
Nareszcie jestem już wolny i mogę spokojnie opuścić to miejsce. Mimo tej biurokracji, było całkiem miło i sympatycznie, rzekłbym, że po stronie polskiej obsługa była bardziej nieprzyjazna.
Przy moim motocyklu stoi jakichś młody strażnik i podziwia Yamahę. Odbywa właśnie służbę wojskową i po jej zakończeniu chce wyemigrować na zachód za pracą. Marzy, że kiedyś będzie go stać na taki motocykl. Powymienialiśmy uprzejmości i ruszyłem przed siebie w nieznane. Nawet nie sprawdzili co mam w bagażach. Na granicy zeszło mi dwie i pół godziny. Współczuję tym co musieli odstać całe pięć godzin.
Po drugiej stronie mocy od razu czuć, że to inny świat. Wszystko zarośnięte trawą i chaszczami, no i te krawężniki malowane na biało. U nas zawsze tak było w koszarach wojskowych do czasu jak jakichś niewojskowy urzędnik zwrócił uwagę, że przecież lepiej wtedy widać z kosmosu i łatwiej trafić jakąś 'bąpką'.

Komentarze:

Nie ma jeszcze żadnego komentarza. Dodaj go jako pierwszy!

Aby dodawać komentarze musisz się zalogować

Inne pliki do pobrania z tego chomika
Dzien 3 - 134.jpg
Podsumowanie dnia: Przejechanych kilometrów : 250 Wid ...
Podsumowanie dnia: Przejechanych kilometrów : 250 Widzianych krajów: Polska, Rosja Awarie: na szczęście OK Mapka poglądowa z dnia.
Dzien 3 - 133.jpg
Pomijając ten wojskowy helikopter to miejsce fajne do sp ...
Pomijając ten wojskowy helikopter to miejsce fajne do spania, tak między jeziorkiem a Bałtykiem, między słoną wodą a słodką.
Dzien 3 - 132.jpg
Łazienki jako takiej nie ma, ale jest za to szlauf z orz ...
Łazienki jako takiej nie ma, ale jest za to szlauf z orzeźwiającą wodą. W domkach też chyba nie ma łazienek, bo inni też korzystają z ogrodowego węża. Byłem mocno zmęczony, więc szybko zasnąłem. Długo jednak sobie nie pospałem, bo zaraz po tym jak odleciałem do świata snów, doznałem szoku. Te skurczybyki w helikopterze, przeleciały mi nad głową i to tak nisko i niespodziewanie, że mało zawału nie dostałem. Musieli lecieć w dole nad samą taflą jeziora, że nagle wyskoczyli mi tuż nad namiotem. Jak wiadomo ścianki namiotu idealnie przepuszczają do środka dźwięk ryczącego helikoptera, więc odsłuch miałem niczym z pierwszego rzędu dla VIP-ów. Jakieś mam takie nieodparte wrażenie, że zrobili to specjalnie dla mnie a potem kładli się w kabinie ze śmiechu.
Dzien 3 - 131.jpg
Pora wracać, bo zaraz zrobi się ciemno a po zmroku nie c ...
Pora wracać, bo zaraz zrobi się ciemno a po zmroku nie chciałbym się tutaj szwendać. Na kempingu mieszkańcy też już się szykują do spania. Obok namiotu w krzakach za siatką stoi jakieś ustrojstwo z wystającą, pordzewiałą rurą . Jest to chyba jakiś agregat prądotwórczy
Dzien 3 - 130.jpg
Była też czekolada Oleńka, ale tu wygląd dzieciaka w chu ...
Była też czekolada Oleńka, ale tu wygląd dzieciaka w chustce jest nieco bardziej dorodny. Najwyraźniej wszystko musi być bardziej. Jak tak dłużej patrzę to ta czekolada nawet zaczyna mnie przerażać he he.
Dzien 3 - 129.jpg
O dziwo mieli w sklepiku kwas chlebowy. Nie tak dobry ja ...
O dziwo mieli w sklepiku kwas chlebowy. Nie tak dobry jak ten ukraiński, ale całkiem spoko.
Dzien 3 - 128.jpg
Puszka nieco się różni od tych w naszych sklepach.
Puszka nieco się różni od tych w naszych sklepach.
Dzien 3 - 127.jpg
W drodze powrotnej wszedłem do otwartego jeszcze, wiejsk ...
W drodze powrotnej wszedłem do otwartego jeszcze, wiejskiego sklepiku z miejscowym klimatem. Za wiele nie było co kupić, ale Coca-Cola oczywiście była.
Dzien 3 - 126.jpg
Kawałek dalej w końcu zobaczyłem Bałtyk. Jest całkiem bl ...
Kawałek dalej w końcu zobaczyłem Bałtyk. Jest całkiem blisko to sobie zejdę na plażę. Niestety okazało się to nie takie proste, natrafiłem na jakieś zasieki, psy i kamerę na słupie. Gdzieś tu niedaleko jest lotnisko wojskowe i mogą być też inne obiekty militarne, więc nie szukałem już innej drogi do morza, zwłaszcza, że słońce chowa się już za horyzont.
Dzien 3 - 125.jpg
To znaczy, że co, że bez jakiś marszrutowych kart nie wi ...
To znaczy, że co, że bez jakiś marszrutowych kart nie wiedziesz? Na szczęście 10T nie ważę. Nagle przejechał uzbrojony po zęby, wyprawowy 4x4 Nissan Patrol na kieleckich blachach. No to szczęka mi opadła, gdybym miał motocykl przy sobie to machnąłbym na przywitanie a tak to wyjdę na jakiegoś nie z pełna rozumu tubylca. Czyli nie jestem tu jedynym turystą z Polski. Zawsze to jakoś raźniej. Nissan na dużych, terenowych kołach, przygotowany do wypraw, łącznie z dodatkowym zbiornikiem na paliwo i łopatą do wykopywania z błota, tak szybko zniknął jak się pojawił. Może gdzieś niedaleko mają nocleg.
więcej plików z tego folderu...
Zgłoś jeśli naruszono regulamin
W ramach Chomikuj.pl stosujemy pliki cookies by umożliwić Ci wygodne korzystanie z serwisu. Jeśli nie zmienisz ustawień dotyczących cookies w Twojej przeglądarce, będą one umieszczane na Twoim komputerze. W każdej chwili możesz zmienić swoje ustawienia. Dowiedz się więcej w naszej Polityce Prywatności