Wykorzystujemy pliki cookies i podobne technologie w celu usprawnienia korzystania z serwisu Chomikuj.pl oraz wyświetlenia reklam dopasowanych do Twoich potrzeb.

Jeśli nie zmienisz ustawień dotyczących cookies w Twojej przeglądarce, wyrażasz zgodę na ich umieszczanie na Twoim komputerze przez administratora serwisu Chomikuj.pl – Kelo Corporation.

W każdej chwili możesz zmienić swoje ustawienia dotyczące cookies w swojej przeglądarce internetowej. Dowiedz się więcej w naszej Polityce Prywatności - http://chomikuj.pl/PolitykaPrywatnosci.aspx.

Jednocześnie informujemy że zmiana ustawień przeglądarki może spowodować ograniczenie korzystania ze strony Chomikuj.pl.

W przypadku braku twojej zgody na akceptację cookies niestety prosimy o opuszczenie serwisu chomikuj.pl.

Wykorzystanie plików cookies przez Zaufanych Partnerów (dostosowanie reklam do Twoich potrzeb, analiza skuteczności działań marketingowych).

Wyrażam sprzeciw na cookies Zaufanych Partnerów
NIE TAK

Wyrażenie sprzeciwu spowoduje, że wyświetlana Ci reklama nie będzie dopasowana do Twoich preferencji, a będzie to reklama wyświetlona przypadkowo.

Istnieje możliwość zmiany ustawień przeglądarki internetowej w sposób uniemożliwiający przechowywanie plików cookies na urządzeniu końcowym. Można również usunąć pliki cookies, dokonując odpowiednich zmian w ustawieniach przeglądarki internetowej.

Pełną informację na ten temat znajdziesz pod adresem http://chomikuj.pl/PolitykaPrywatnosci.aspx.

Nie masz jeszcze własnego chomika? Załóż konto

42.jpg

Luca / Kaliningrad / Dzien 2 / 42.jpg
Dzien 2 - 42.jpg
Download: 42.jpg

55 KB

(800px x 600px)

0.0 / 5 (0 głosów)
Po tej nocnej ulewie, woda w Wiśle za czysta nie jest, ale widok fajny.

Komentarze:

Nie ma jeszcze żadnego komentarza. Dodaj go jako pierwszy!

Aby dodawać komentarze musisz się zalogować

Inne pliki do pobrania z tego chomika
Dzien 2 - 57.jpg
Podsumowanie dnia: Przejechanych kilometrów : 402 Wid ...
Podsumowanie dnia: Przejechanych kilometrów : 402 Widzianych krajów: Polska Awarie: Wszystko OK Mapka poglądowa z dnia.
Dzien 2 - 56.jpg
Pożegnałem się z Abu i poszedłem rozbijać namiot. Wiatr ...
Pożegnałem się z Abu i poszedłem rozbijać namiot. Wiatr jest spory od strony jeziora, więc rozbiłem się za niezamieszkałą przyczepą kempingową. Namiot nie będzie tak trzepotać w nocy. Całkiem dobre miejsce na spanie. Niestety łazienka jest zamknięta. Jest dodatkowo płatna a przecież nie będę z tego powodu ponownie ściągał właściciela. W toalecie jest działająca umywalka z zimną wodą to będzie mi musiała wystarczyć. Za czysto w tych sanitariatach to nie jest, chyba dawno tu nikt nie sprzątał, bo pająki są już wielkości kota. Więcej niż mycie zębów, nie zaryzykowałem. Potem to już tylko sus do ciepłego śpiworka. Trzeba wypocząć przed jutrzejszym dniem, co by mi sił nie brakło. Abu w 2008 roku na chińskim Romecie R250 z nas wszystkich przejechał chyba najwięcej kilometrów na słynnym WWS a teraz przerzucił się na motocykle crossowe i szaleje na torze. Wieczorem tak szybko wszystko się działo, że nie zdążyłem nawet zrobić żadnego zdjęcia. Na szczęście jedno dostałem w prezencie.
Dzien 2 - 55.jpg
Kolejna miejscowość z nietuzinkową nazwą. Dzień jakoś ...
Kolejna miejscowość z nietuzinkową nazwą. Dzień jakoś tak szybko mi zleciał a do Rosji jeszcze kawał drogi. Aż tak szalony nie jestem, żeby w nocy się pchać na ciemną stronę mocy, więc szybka ocena sytuacji i jest nowy plan. Odwiedzę przyjaciela w Orzyszu, o ile jest u siebie i będzie chciał się ze mną zobaczyć. Mam nadzieję, że nie zmienił numeru telefonu, bo dawno już z nim nie gadałem. Dojeżdżam dopiero do Zambrowa, a przede mą jeszcze Łomża. Zadzwoniłem do Abu, który na szczęście odebrał. Chętnie się ze mną zobaczy, więc po szybkim tankowaniu ruszyłem z kopyta. Do Orzysza mam jeszcze kawał drogi i nie wiem czy zdążę przed zmierzchem. Trasa wiedzie po prostej przez lasy, więc cisnę w miarę możliwości i nawet nie wiem kiedy i znalazłem się w Piszu. Po uzupełnieniu zapasów w okolicznej Biedronce wysłałem do Abu smsa, że: Piszu z Piszu. Udało się i dotarłem do Orzysza jeszcze przed zapadnięciem zmroku. Myślałem, że nie trafię, ale na miejscu wspomnienia wracają i dojechałem na właściwe osiedle. Potem Abu wyszedł i udostępnił mi swój garaż, bym nie musiał się martwić o toboły. Nocne Polaków rozmowy pewnie trwałyby do rana, ale musiałem jeszcze znaleźć miejsce do spania. Ostatnio nad jeziorem Śniardwy było fajnie to może tam. Abu na szczęście nie zostawił mnie samemu sobie i miałem eskortę do samego kempingu. Niestety okazało się, że kemping był czynny do 22-giej. Na szczęście przyjechało jeszcze jakieś małżeństwo z dzieckiem, które mieszka od kilku dni na tym kempingu. Dzwonimy i udało się. Właściciel zaraz przyjdzie i otworzy bramę. Umówiłem się z nim na dziewiątą, że wtedy uiszczę należność za kemping, bo teraz już mu się nie chciało.
Dzien 2 - 54.jpg
Po drodze się nawet do mnie szczęście uśmiechnęło i wydr ...
Po drodze się nawet do mnie szczęście uśmiechnęło i wydrapałem trzy batony, znaczy się w sumie to tylko jeden, ale zawsze to coś. Z każdym kilometrem pogoda się poprawiała. Chmur na niebie ubywało i temperatura robiła się coraz przyjemniejsza. Wygląda na to, że nareszcie przebiłem się przez ten deszczowy front.
Dzien 2 - 53.jpg
W okolicy Łukowa nareszcie się przejaśniło i mogłem się ...
W okolicy Łukowa nareszcie się przejaśniło i mogłem się nieco rozpłaszczyć. Ciepła dalej nie widać, ale przynajmniej asfalt jest suchy.
Dzien 2 - 52.jpg
Te kołduny to takie mega uszka z mięsem w środku. Całkie ...
Te kołduny to takie mega uszka z mięsem w środku. Całkiem smaczne i pożywne. Do tego jeszcze kawusia i godzinka zleciała. Główna fala deszczu przeszła, ale nadal ciapie z nieba. Droga też zlana i przejeżdżające samochody dodatkowo nieprzyjemnie chlapią. Nie uniknąłem wciskania przeciwdeszczówki. Jedyny plus, że nie na mokrą, tylko podeschniętą skórę. Zrobiło się też dosyć chłodno jak na środek lata. No może już nie taki środek.
Dzien 2 - 51.jpg
Zgadnijcie teraz co wybrałem? Grochówka podczas jazdy w ...
Zgadnijcie teraz co wybrałem? Grochówka podczas jazdy w skórzanych spodniach się nie sprawdza, więc zamówiłem barszcz czerwony z tajemniczymi kołdunami.
Dzien 2 - 50.jpg
W środku jest całkiem smaczna atmosfera i przyjemnie pac ...
W środku jest całkiem smaczna atmosfera i przyjemnie pachnie. Aż zaburczało mi w brzuchu. Ludzi nie ma zbyt wiele, ale wyglądają na zadowolonych z tego co jedzą, choć do pory obiadowej brakuje jeszcze z godzinę czy dwie. Wystrój jak widać jest mocno ceglany. Pora zapoznać się z menu.
Dzien 2 - 49.jpg
Odechciało mi się moknąć a nusz za godzinkę przejdzie i ...
Odechciało mi się moknąć a nusz za godzinkę przejdzie i będzie git. W sumie to nigdzie mi się nie śpieszy, więc idę zwiedzić cegielnię od środka.
Dzien 2 - 48.jpg
Bar nie taki zwyczajny, bo zrobiony ze starej cegielni.
Bar nie taki zwyczajny, bo zrobiony ze starej cegielni.
więcej plików z tego folderu...
Zgłoś jeśli naruszono regulamin
W ramach Chomikuj.pl stosujemy pliki cookies by umożliwić Ci wygodne korzystanie z serwisu. Jeśli nie zmienisz ustawień dotyczących cookies w Twojej przeglądarce, będą one umieszczane na Twoim komputerze. W każdej chwili możesz zmienić swoje ustawienia. Dowiedz się więcej w naszej Polityce Prywatności