182.jpg

Luca / Gdzies tam 2020 / 05 Dzien piaty / 182.jpg

Download: 182.jpg

Pobierz

85 KB

(640px x 853px)

Olsztyn to do domu jeszcze z półtorej godzinki.

Komentarze:

Nie ma jeszcze żadnego komentarza. Dodaj go jako pierwszy!

Aby dodawać komentarze musisz się zalogować

Luca

Idź do chomika

Inne foldery z plikami do pobrania

Inne pliki do pobrania z tego chomika

187.JPG

To byłoby na tyle, gdyż więcej nie pamiętam he, he. Na k ...

To byłoby na tyle, gdyż więcej nie pamiętam he, he. Na koniec jeszcze tylko mapka poglądowa z całej trasy:

186.jpg

No może odrobinę przybrudzony był, ale kto powiedział, ż ...

No może odrobinę przybrudzony był, ale kto powiedział, że armatura musi się zawsze świecić jak, no właśnie, chyba jak słuchawka prysznicowa przed wizytą wścibskich gości.

185.jpg

Podsumowanie dnia: Przejechanych kilometrów dzisiaj : 4 ...

Podsumowanie dnia: Przejechanych kilometrów dzisiaj : 434 Widzianych województw: dolnośląskie, opolskie, śląskie i świętokrzyskie. Awarie: Jest OK. Podsumowanie trochę obszerniejsze: Kolejny udany motocyklowy wyjazd. Pięć dni beztroskiej jazdy motocyklem w miłych okolicznościach przyrodniczo-krajobrazowo-motocyklowych. Niby nic takiego, bo nie było ekstremalnych szaleństw, ani dzikich, dalekich krajów, a jednak po czasie doceniam to jeszcze bardziej, gdyż teraz nie mogę sobie na taki luksus pozwolić. Nie tracę jednak optymizmu i mam nadzieję, że jeszcze kiedyś będę miał na tyle czasu i zdrowia, żeby zostawić na kilka dni codzienność. Wsiądę wtedy na jakiś motocykl i popędzę gdzieś przed siebie bez konkretnego celu, o tak, by pojeździć i pocieszyć się wyłaniającym się otoczeniem zza kolejnego zakrętu. No dobra, bo miało być podsumowanie, a nie marudzenie podstarzałego motocyklisty na motocyklowym głodzie. To tak, wszystkich kilometrów nazbierało się 1736. Paliwa XVS spalił około 80 litrów za kwotę 381zł. Czyli spalanie średnio wyszło 4,61 L/100km. Wyjątkowo mało jak na taką krowę i jej apetyt na paliwo. Normalnie to jest min 6L/100 Teraz było dużo spokojnej, rekreacyjnej jazdy i pewnie dlatego takie śmieszne spalanie. Koszty całego wyjazdu zamknęły się w kwocie 800zł. Patrząc na dzisiejsze ceny to jest tanio jak barszcz, a raczej było, bo dzisiaj za to samo zapłaciłbym jak nic, dwa razy więcej. Co do czystości motocykla, bo parę osób zwróciło mi na to uwagę, to przecież wcale taki brudny nie był.

184.jpg

Kolejny dzień mile spędzony do ostatniego promyka słońca ...

Kolejny dzień mile spędzony do ostatniego promyka słońca. Cieszy mnie to, że do domu dojechałem za dnia i mocno zmęczony już nie muszę ślepkać po nocy.

183.jpg

Małe co nieco nie zaszkodzi i na piętnaście minut słodko ...

Małe co nieco nie zaszkodzi i na piętnaście minut słodko-zimnej przerwy, mogę sobie jeszcze pozwolić.

181.jpg

Jadę i jadę i jadę i w końcu na horyzoncie pojawia się z ...

Jadę i jadę i jadę i w końcu na horyzoncie pojawia się znajomy zamek.

180.jpg

Tak sobie przeżuwam suchy prowiant i czytam leśne tablic ...

Tak sobie przeżuwam suchy prowiant i czytam leśne tabliczki i okazuje się, że do całego złota tej podróży, dochodzi jeszcze Nadleśnictwo Złoty Potok.

179.jpg

Leśne parkingi to świetne miejsce na odpoczynek w motocy ...

Leśne parkingi to świetne miejsce na odpoczynek w motocyklowej podróży. Można w cieniu rozprostować kości i się nieco posilić w miłych okolicznościach przyrody.

178.jpg

A może, by tak zagłosować? Tylko na kogo?

177.jpg

Czas leci, a do domu jeszcze daleko.

więcej plików z tego folderu...

Zgłoś jeśli naruszono regulamin