162.jpg

Luca / Gdzies tam 2020 / 04 Dzien czwarty / 162.jpg

Download: 162.jpg

Pobierz

216 KB

(1098px x 676px)

Najlepsze to było na polu namiotowym. Na początku myślałem, że jestem na jakimś zlocie motocyklowym. Pełno motocyklistów na polskich i czeskich blachach. Tak z setka motocykli mogła być. Nie zabawiłem jednak długo, zmęczenie zrobiło swoje i po rozbiciu namiotu, padłem na twarz.

Podsumowanie dnia:
Przejechanych kilometrów : 211
Widzianych województw: dolnośląskie, kawałek Czech i Niemcy z oddali.
Awarie: Wszystko wyśmienicie

Mapka poglądowa z dnia.

Komentarze:

Nie ma jeszcze żadnego komentarza. Dodaj go jako pierwszy!

Aby dodawać komentarze musisz się zalogować

Luca

Idź do chomika

Inne foldery z plikami do pobrania

Inne pliki do pobrania z tego chomika

107.jpg

Pogrzebałem w Necie i teraz już wiem, że jest to miasto ...

Pogrzebałem w Necie i teraz już wiem, że jest to miasto z połowy XII wieku przy powstaniu, którego maczało palce opactwo benedyktynów ze smykałką do handlu. Niestety miasto kilka razy się paliło i ze średniowiecznej zabudowy został tylko jeden kościół. Za to z okresu baroku zachowało się nieco więcej do zwiedzania.

108.jpg

Klimat miasteczka zachęca, ale nie niekoniecznie w upaln ...

Klimat miasteczka zachęca, ale nie niekoniecznie w upalny dzień, choć w chłodnych zakamarkach kompleksu klasztornego, mogłoby być całkiem przyjemnie. Dzisiaj wkładam to do wora z napisem 'może innym razem' i z siodełka motocykla, podziwiam miasto objeżdżając go prawie dookoła.

109.jpg

Zjechałem z głównej drogi i podziwiałem wiejskie zakamar ...

Zjechałem z głównej drogi i podziwiałem wiejskie zakamarki u czeskiego sąsiada. Po drodze spotkałem słynnego Wojaka Szwejka. Jak widać, ciągle się gdzieś szwenda w poszukiwaniu wesołego towarzystwa i dobrego piwa.

110.jpg

W Czechach całkiem ładnie, ale u nas wcale nie gorzej, a ...

W Czechach całkiem ładnie, ale u nas wcale nie gorzej, a nawet rzekłbym, że jakoś tak sympatyczniej. Jestem już po naszej stronie i z tego się cieszę.

112.jpg

Dojechałem do jakiegoś tarasu widokowego. Jak widać, mot ...

Dojechałem do jakiegoś tarasu widokowego. Jak widać, motocykliści lubią tą malowniczą drogę.

119.jpg

Ponownie przybliżyłem się do granicy, ale na razie trzym ...

Ponownie przybliżyłem się do granicy, ale na razie trzymam się naszych polskich, dziurawych dróg.

120.jpg

Na nizinach asfalt się poprawił i mogę zwiększyć tempo, ...

Na nizinach asfalt się poprawił i mogę zwiększyć tempo, jednocześnie podziwiając pasmo górskie z oddali. Trzeba przyznać, że góry lubię w każdej postaci.

121.jpg

W Karpaczu jestem po raz trzeci. Dwie poprzednie wizyty ...

W Karpaczu jestem po raz trzeci. Dwie poprzednie wizyty miło mi się kojarzą więc i tym razem postanowiłem tam zaglądnąć. Jak to mówią do trzech razy sztuka i wyszło rozczarowanie. Jedna droga i mega korek w obie strony. Taki wysyp turystów, że w głowie się nie mieści. Mamy niby pandemię i cały kraj w strachu, bo nie wiadomo jak będzie, a tu jest jakieś jedno wielkie korona-party. Na chodnikach tłumy ludzi, a na drodze pełno lansiarzy w wypasionych brykach. Wypasionych motocykli też nie brakuje, ale to akurat mnie cieszy.

122.jpg

Uciekam stąd jak najszybciej. Tylko gdzie teraz jechać w ...

Uciekam stąd jak najszybciej. Tylko gdzie teraz jechać w poszukiwaniu bezludzia?

123.jpg

Po prostu jadę przed siebie, a co ma być to będzie. Klim ...

Po prostu jadę przed siebie, a co ma być to będzie. Klimaty japońskie może i fajne, ale chyba jednak nie na dziś. Do wora z może kiedyś.

więcej plików z tego folderu...

Zgłoś jeśli naruszono regulamin