-
30486 -
3232 -
1334 -
558
36579 plików
2580,82 GB
Język oryginalny: polski
Kategoria: Literatura piękna
Gatunek: historyczna
Forma: esej (szkic literacki) / zbiór esejów (szkiców)
Rok pierwszego wydania: 2018
Lektor: Magdalena Schejbal
Rozmiar: 704 MB
Czas: 10:09 h
Bitrate: 160 kbps
Format: MP3
Kompresja: rar
Opis:
Sprzątały, zmywały, froterowały, prały. Gotowały, cerowały, szyły. Współczuły, przytulały, kochały, ratowały. Ocierały łzy i nosy, bandażowały kolana i składały złamane serca. Bez nich zniknąłby niejeden dom, załamało niejedno życie.
Polskie „białe niewolnice” – zapomniana grupa kobiet z najniższej warstwy społecznej z pierwszej połowy XX wieku: niedoceniona, wykorzystywana, upokarzana i przemilczana do dziś. Wiejskie dziewczęta zaczynające służbę najczęściej w wieku lat piętnastu. Pozbawione prawa do urlopu i wypoczynku, na nogach od świtu do nocy.
Zarabiające grosze.
Zaglądamy do ich kuchennych nyż w eleganckich kamienicach i patrzymy, co robią,
gdy mają wychodne, obserwujemy je przy pracy i w sytuacji molestowania, wykorzystywania, a także wtedy, gdy muszą oddać swoje często nieślubne dzieci.
Ale praca służącej to mimo wszystko awans i dotknięcie lepszego świata. Dla niektórych służba stanie się epizodem. Inne w rodzinie chlebodawców znajdą przyjaciół i opiekunów.
Pierwsza w naszym kraju książka, która opowiada o losach kobiet pracujących w Polsce w charakterze służących. To także opowieść o potrzebie dominacji lepiej urodzonych nad biedakami, o różnicach klasowych, tarciach i o zmieniającym się społeczeństwie.
Wspaniała! Tak wiele mówi o korzeniach naszego społeczeństwa, o wyzysku, uległości kobiet akceptujących swój niewolniczy los, ale i o sile ludzkich uczuć, zdolnych przekroczyć klasowe podziały. Dla mnie szczególnie wzruszająca, bo moja niania, która mogłaby być bohaterką tej książki, była jedną z najważniejszych osób mego dzieciństwa. Autorka wykonała ogromną pracę, dziękuję!
Agnieszka Holland
Z reguły nie mają nazwisk, często nawet imion. A przecież to one wyprasowały białe koszule sławnych mężczyzn, których zdjęcia pamiętamy ze szkolnych podręczników. Służące. Nic dziś o nich nie wiemy, a one kiedyś wiedziały wszystko. Kuciel-Frydryszak pozwala nam zajrzeć do miejsca, które historycy dotąd omijali: do „służbówki”. Świetna lektura, otwiera oczy!
Wojciech Orliński
- sortuj według:
- 705,0 MB
- 24 gru 19 20:09
-
0 -
1 -
0 -
0
2 plików
704,99 MB