07 - Fill Your Heart.mp3
Pobierz
Inne foldery z plikami do pobrania
-
1. David Bowie -
Al Kooper (+ Blood, Sweat & Tears) -
Aladdin Sane (1973) -
Atomic Rooster -
Blood, Sweat & Tears (1969) -
Bowie sings Beatles -
Caravan -
Clipy -
Cream -
David Bowie -
Disraeli Gears (1967) -
Galeria... muzyczna! -
Heroes (1977) -
Hunky Dory (1971) -
Inneeee -
Labyrinth OST (1986) -
Let's Dance (1983) -
Lodger (1979) -
Low (1977) -
MUZYKA (całe płyty) -
MUZYKA (mp3) -
New York City (You're A Woman) (1971) -
Outlandos d'Amour (1978) -
Pink Floyd -
Reggatta de Blanc (1979) -
Station to Station (1976) -
The Man Who Sold the World (1970) -
The Police
Przystanek tuż przed powołaniem do życia Ziggy'ego. Wielokrotnie spotkałam się ze stwierdzeniem, że jest to najłatwiejsza w odbiorze płyta Bowiego. Czy jest tak w istocie? Dyskutowałabym, chociaż...
Płytę tworzy jedenaście lekkich i łatwo wpadających w ucho utworów, co nie znaczy wcale, że są one banalne pod względem kompozycyjnym czy tekstowym - wręcz przeciwnie. "Hunky Dory" pozostaje wg mnie jedną z najbardziej spójnych płyt w całej karierze Davida. Nieśmiertelnym utworom, takim jak: "Changes", "Life On Mars?", "Quicksand" i "Oh! You Pretty Things", nie ustępuje wcale reszta materiału. "Andy Warhol" - w klimacie 60s, przepiękne "The Bewlay Brothers", energiczne "Queen Bitch"... Na dokładkę - sześcio częściowy bonus.
"Hunky Dory" powstało bez żadnego założenia, ponoć podczas bardzo krótkiej sesji, którą sam Bowie wspomina źle. Album przyniósł mu jednak spory rozgłos i uznanie krytyki, chociaż prawdziwy sukces miał nadejść dopiero rok później w erze Ziggy'ego. Jeszcze długowłosy Dave, przenosi nas w swój pełen poezji, nieco niedojarzały i czarujący świat. Magię słychać tu w każdej sekundzie. Gwarantuje, że pokochacie "Hunky Dory". To naprawdę dobra płyta na początek znajomości z Bowiem :) ...
Płytę tworzy jedenaście lekkich i łatwo wpadających w ucho utworów, co nie znaczy wcale, że są one banalne pod względem kompozycyjnym czy tekstowym - wręcz przeciwnie. "Hunky Dory" pozostaje wg mnie jedną z najbardziej spójnych płyt w całej karierze Davida. Nieśmiertelnym utworom, takim jak: "Changes", "Life On Mars?", "Quicksand" i "Oh! You Pretty Things", nie ustępuje wcale reszta materiału. "Andy Warhol" - w klimacie 60s, przepiękne "The Bewlay Brothers", energiczne "Queen Bitch"... Na dokładkę - sześcio częściowy bonus.
"Hunky Dory" powstało bez żadnego założenia, ponoć podczas bardzo krótkiej sesji, którą sam Bowie wspomina źle. Album przyniósł mu jednak spory rozgłos i uznanie krytyki, chociaż prawdziwy sukces miał nadejść dopiero rok później w erze Ziggy'ego. Jeszcze długowłosy Dave, przenosi nas w swój pełen poezji, nieco niedojarzały i czarujący świat. Magię słychać tu w każdej sekundzie. Gwarantuje, że pokochacie "Hunky Dory". To naprawdę dobra płyta na początek znajomości z Bowiem :) ...
/1.+David+Bowie/Hunky+Dory+(1971)/1971+-+Hunky+Dory+-+Front+*26+Back,13384283.jpg)
/1.+David+Bowie/Hunky+Dory+(1971)/1971+-+Hunky+Dory+-+Front,13384284.jpg)