Andrzejczak, Jerzy - Spowiedź polskiego kata.mobi
-
- [ paczki wszystkie ] -
- lit. faktu, POLSKA -
_kmz -
Anatomia 3D -
ANDORA -
ANDROID -
angielski czasy -
Beskidy -
Biografie, Literatura Faktu -
Fotovoltaika fotowoltaika OZE -
Fotovoltaika fotowoltaika OZE(1) -
fotowoltaika ce pl -
GORY BARDZKIE -
GORY BYSTRZYCKIE I ORLICKIE -
GORY KAMIENNE I WALBRZYSKIE -
GORY STOLOWE -
Jaskinie Karpat -
Kurs Android Studio -
MALTA -
mapy OziExplorer(2) -
Mapy Rowerowe -
Mapy turystyczne -
MASYW SLEZY -
MASYW SNIEZNIKA -
MOTOPED -
MOZDZER -
na uszy -
NASA PLAKATY pdf -
NASA PLAKATY tiff -
NORMAT-praktyka u praktyka -
Okolice Augustowa -
Okolice Częstochowy -
POLSKA -
Przygodowe, Podróżnicze -
Roztocze -
Roztocze GPS(1) -
Roztocze(1) -
Rumunsko-Romania(1) -
Rumunsko-Romania(2) -
S19 -
SLOWACJA -
Slowacja(1) -
Słowacja - mapy turystyczne -
Słowacja mapy 01 -
ślady gpx(1) -
TATRY - ORLA PERĆ I INNE SZLAKI -
turystyka -
Turystyka-inne -
Turystyka-inne(1) -
Ziemia Kłodzka
Jacek Bartosiak
Rzeczpospolita między lądem a morzemO wojnie i pokoju
Książka oprowadza po naszej historycznej przestrzeni wyznaczającej niezmienne pole gry. Ukazuje procesy i zależności których poznanie jest absolutnie niezbędne dla zrozumienia podstaw istnienia, sukcesu i porażek Rzeczpospolitej. W historii i w XXI wieku. Świat znalazł się na krawędzi zmian, które ukształtują nowy porządek. Zawirowania światowego systemu dotkną nas nieuchronnie. Na Zachodnim Pacyfiku i w Eurazji niewykluczona jest wojna dominacyjna między USA a Chinami. Możliwe jest powstanie próżni bezpieczeństwa na wschód na naszych granic - wynikającej z rewizji ładu światowego. Coraz bardziej prawdopodobne staje się powstanie nowego Jedwabnego Szlaku. Realizacja tego projektu może powoli, a skutecznie, rozmontować hierarchiczną konstrukcję Zachodu, dyktującego warunki reszcie świata niezmiennie od kilkuset lat.
Artur Górski
Słowikowa o więzieniach dla kobiet
Samobójstwa, samookaleczenia, kobiecy seks i piekło, które kobietom gotują kobiety. Więzienia dla mężczyzn to temat dobrze znany. Ale zakłady karne dla kobiet to temat tabu. Tymczasem ten świat kieruje się zupełnie innymi zasadami niż świat męskich więzień. Ten świat doskonale poznała „Słowikowa”, czyli Monika Banasiak. Spędziła w nim ponad dwa lata jako podejrzana o kierowanie grupą przestępczą. Do aresztu śledczego "wjechała" na legendzie żony słynnego pruszkowskiego bossa, a to wcale nie ułatwiało jej życia. Trudno powiedzieć, czy bardziej ją szanowano czy prowokowano; jak sama wspomina: dojechanie Słowikowej to było coś! W pewnym momencie otarła się nawet o śmierć z ręki współosadzonej. Dopiero teraz zdecydowała się na szczerą opowieść o miejscu, które nazywane jest najniższym kręgiem piekła.
Artur Górski
Słowikowa o więzieniach dla kobiet
♦ MOBI
Samobójstwa, samookaleczenia, kobiecy seks i piekło, które kobietom gotują kobiety. Więzienia dla mężczyzn to temat dobrze znany. Ale zakłady karne dla kobiet to temat tabu. Tymczasem ten świat kieruje się zupełnie innymi zasadami niż świat męskich więzień. Ten świat doskonale poznała „Słowikowa”, czyli Monika Banasiak. Spędziła w nim ponad dwa lata jako podejrzana o kierowanie grupą przestępczą. Do aresztu śledczego "wjechała" na legendzie żony słynnego pruszkowskiego bossa, a to wcale nie ułatwiało jej życia. Trudno powiedzieć, czy bardziej ją szanowano czy prowokowano; jak sama wspomina: dojechanie Słowikowej to było coś! W pewnym momencie otarła się nawet o śmierć z ręki współosadzonej. Dopiero teraz zdecydowała się na szczerą opowieść o miejscu, które nazywane jest najniższym kręgiem piekła.
Teresa Grzywocz
Opowieści pokładowePrawdziwe życie na wysokościach
Przygoda. Wielki świat u stóp. Codziennie w innym zakątku globu. Hollywoodzkie uśmiechy i Leonardo DiCaprio w stroju kapitana linii lotniczych otoczony wianuszkiem pięknych stewardes. I pensje wzbijające się w przestworza jak dreamlinery. To wszystko przychodzi nam do głowy, kiedy pada słowo „stewardesa”. Poznajmy codzienną rzeczywistość tego zawodu – zajrzyjmy za zasłonkę z napisem „Staff only”. Teresa Grzywocz pracowała w największych liniach lotniczych, miała okazję poznać również trasy czarterowe i linie lowcostowe. Po latach – przesiadła się na menedżerskie jety. Pracę stewardesy poznała więc od podszewki.
Sylwester Latkowski
Człowiek z lasuPolska lokalna
Nie ma lepszego przykładu, czym jest mafia w Polsce: układy na dole, sięgające góry. Ale nie o mafii to książka, a o Polsce: tej dzisiejszej… oddalonej o sto kilkadziesiąt kilometrów od Warszawy. Książka Sylwestra Latkowskiego Człowiek z Lasu. Polska lokalna dokumentuje polską rzeczywistość – dziejącą się poza stolicą, poza centrum kraju. Jest to opowieść prawdziwa, rozgrywa się w miastach województwa świętokrzyskiego, położonych na tyle daleko od Warszawy, żeby stworzyć swój własny, lokalny świat, a jednocześnie na tyle blisko, żeby wciągać weń postacie z pierwszych stron gazet...
Sylwester Latkowski
Człowiek z lasuPolska lokalna
♦ MOBI
Nie ma lepszego przykładu, czym jest mafia w Polsce: układy na dole, sięgające góry. Ale nie o mafii to książka, a o Polsce: tej dzisiejszej… oddalonej o sto kilkadziesiąt kilometrów od Warszawy. Książka Sylwestra Latkowskiego Człowiek z Lasu. Polska lokalna dokumentuje polską rzeczywistość – dziejącą się poza stolicą, poza centrum kraju. Jest to opowieść prawdziwa, rozgrywa się w miastach województwa świętokrzyskiego, położonych na tyle daleko od Warszawy, żeby stworzyć swój własny, lokalny świat, a jednocześnie na tyle blisko, żeby wciągać weń postacie z pierwszych stron gazet...
Tomasz Raczek Zygmunt Kałużyński
Alfabet na cztery ręce
♦ MOBI
Zygmunt Kałużyński nigdy nie oczekiwał, by jego czytelnicy zgadzali się ze wszystkim co pisał. Ważniejsza była dla niego wymiana myśli a nawet ożywiająca umysł prowokacja. To była istota jego publicystyki! Przecież nie był profesorem ani nauczycielem; był krytykiem filmowym i poszukiwaczem prawdy, którą potem na swoją odpowiedzialność głosił. Czasem upierał się przy niej, ale nigdy tych, którzy mieli inne zdanie nie lekceważył. Uważał, że dopiero w ogniu dyskusji powstają myśli, które się liczą. Rozmowy z Zygmuntem Kałużyńskim były intelektualną rozkoszą. Przekonywałem się o tym przez prawie 30 lat naszej współpracy w telewizji („Warianty”, „Perły z lamusa” i wiele innych), w radiu, w tygodnikach „Polityka” i „Wprost”, w czasie spotkań z czytelnikami i w trakcie pisania naszych 8 wspólnych książek. Przeszedłem wszystkie fazy: od zafascynowanego niepokornym krytykiem ucznia aż po jego przyjaciela, który przyjął na siebie zadanie zapewnienia mu nieśmiertelności. Przynajmniej w pamięci pokoleń, z którymi sam będę miał do czynienia. 30 września 2009 roku minęło pięć lat od śmierci Kałużyńskiego. Dopiero po tak długim okresie jestem gotowy, by przedstawić naszą ostatnią książkę złożoną prawie w całości z nigdy dotąd niepublikowanych rozmów. Nagrywałem je w czasie choroby Zygmunta, gdy nastał czas w naturalny sposób skłaniający do prywatnej refleksji i podsumowania. Teraz wreszcie mogliśmy w naszych dialogach wyjść poza magiczny krąg tematyki filmowej i porozmawiać o tym, co w naszym życiu najważniejsze.
Tomasz Raczek Zygmunt Kałużyński
Alfabet na cztery ręce
Zygmunt Kałużyński nigdy nie oczekiwał, by jego czytelnicy zgadzali się ze wszystkim co pisał. Ważniejsza była dla niego wymiana myśli a nawet ożywiająca umysł prowokacja. To była istota jego publicystyki! Przecież nie był profesorem ani nauczycielem; był krytykiem filmowym i poszukiwaczem prawdy, którą potem na swoją odpowiedzialność głosił. Czasem upierał się przy niej, ale nigdy tych, którzy mieli inne zdanie nie lekceważył. Uważał, że dopiero w ogniu dyskusji powstają myśli, które się liczą. Rozmowy z Zygmuntem Kałużyńskim były intelektualną rozkoszą. Przekonywałem się o tym przez prawie 30 lat naszej współpracy w telewizji („Warianty”, „Perły z lamusa” i wiele innych), w radiu, w tygodnikach „Polityka” i „Wprost”, w czasie spotkań z czytelnikami i w trakcie pisania naszych 8 wspólnych książek. Przeszedłem wszystkie fazy: od zafascynowanego niepokornym krytykiem ucznia aż po jego przyjaciela, który przyjął na siebie zadanie zapewnienia mu nieśmiertelności. Przynajmniej w pamięci pokoleń, z którymi sam będę miał do czynienia. 30 września 2009 roku minęło pięć lat od śmierci Kałużyńskiego. Dopiero po tak długim okresie jestem gotowy, by przedstawić naszą ostatnią książkę złożoną prawie w całości z nigdy dotąd niepublikowanych rozmów. Nagrywałem je w czasie choroby Zygmunta, gdy nastał czas w naturalny sposób skłaniający do prywatnej refleksji i podsumowania. Teraz wreszcie mogliśmy w naszych dialogach wyjść poza magiczny krąg tematyki filmowej i porozmawiać o tym, co w naszym życiu najważniejsze.
Cezary Łazarewicz
Wstając z kolanReportaże o "dobrej zmianie"
♦ MOBI
Zbiór reportaży pod redakcją Cezarego Łazarewicza, który o książce mówi tak: W ciągu tych czterech lat zmieniło się wszystko: maniery, język, a nawet poczucie przyzwoitości. I ten zmieniający się świat próbują opisać reporterzy - z perspektywy Warszawy, Gorzowa, Zakopanego, Berlina i Janowa Podlaskiego. Bez wymądrzania się, bez nadymania. Pomagają zrozumieć świat, opisując jego wycinek, bo te drobne puzzle składają się na nasz obraz codzienności. Poprosiłem reporterów, których znam, szanuję i cenię, by wybrali historię, która ich poruszyła. Ułożyło się to w sensacyjną opowieść w dziesięciu odcinkach, które trzymają w napięciu od początku do końca.
Cezary Łazarewicz
Wstając z kolanReportaże o "dobrej zmianie"
Zbiór reportaży pod redakcją Cezarego Łazarewicza, który o książce mówi tak: W ciągu tych czterech lat zmieniło się wszystko: maniery, język, a nawet poczucie przyzwoitości. I ten zmieniający się świat próbują opisać reporterzy - z perspektywy Warszawy, Gorzowa, Zakopanego, Berlina i Janowa Podlaskiego. Bez wymądrzania się, bez nadymania. Pomagają zrozumieć świat, opisując jego wycinek, bo te drobne puzzle składają się na nasz obraz codzienności. Poprosiłem reporterów, których znam, szanuję i cenię, by wybrali historię, która ich poruszyła. Ułożyło się to w sensacyjną opowieść w dziesięciu odcinkach, które trzymają w napięciu od początku do końca.