Młody Technik 2018-09.pdf
-
2024 -
antiX -
Bootable USB -
Brindilla -
CachyOS -
CrunchBang Plus Plus -
Czerwony Baron(1) -
DragonFly BSD -
Dystrybucje Unix -
EasyNAS -
EndeavourOS -
Evercade -
Evercade Arcade -
Evercade Console -
Evercade Evolution -
Fallout -
Games -
Genesis - Mega Drive -
Instrukcje -
IPFire -
Literatura na świecie -
MX Linux -
NES -
Nintendo -
Nitrux -
OpenMediaVault -
Piła tango (2005) -
Playdate -
PlayStation (PSX) -
PlayStation 2 -
PlayStation Portable -
Pop!_OS -
Retro Gamer -
Rockstor -
SEGA -
Serial Fallout (2024) -
SNES (Super NES) -
Sony -
Strachy na Lachy -
Strachy na Lachy (2003) -
Szpilki -
Thriller -
TrueNAS -
TrueOS -
Vanilla OS -
Void Linux -
W poszukiwaniu Graala -
Wojownicze Żółwie Ninja -
XigmaNAS -
Życie Literackie
Strona internetowa: mlodytechnik.pl
Czasopismo zatytułowane „Młody Technik” było wydawane od roku 1932 w Poznaniu przez Leona Rudawskiego. Według wstępu do numeru 1 swoim zakresem miało obejmować działy: Roboty ręczne, Modelarstwo lotnicze, Radiotechnika, Fotografia, Wynalazki oraz Poradnik techniczny.
Kolejny „Młody Technik” jest następcą czasopisma „Młody Zawodowiec” wydawanego od 1935 do 1950. Tytuł ten był przeznaczony dla uczniów szkół zawodowych i techników, nowo powstałych w latach 30. w efekcie reformy jędrzejewiczowskiej. Zbigniew Przyrowski pracował w redakcji pod koniec lat 40. Kiedy profil czasopisma zaczęto rozszerzać o uczniów szkół handlowych i rzemieślniczych stwierdził, że trzeba „zmienić profil czasopisma i nastawić je na młodzież o zainteresowaniach technicznych, czyli stworzyć pismo popularnonaukowe dla młodzieży szkół średnich”.
W efekcie w 1950 wydawanie „Młodego Zawodowca” zakończono, a Zbigniew Przyrowski objął stanowisko redaktora naczelnego nowo-powstałego „Młodego Technika”, które to zajmował przez 30 lat, do lipca 1981. Czasopismo objęło zakres przedwojennych czasopism: Młodego Technika (część warsztatowa i zajęcia praktyczne) i Młodego Zawodowca (część ogólna). [źródło: Wikipedia]
W 1953 czasopismo stało się miesięcznikiem. Młody Technik jest wydawany do dzisiaj i warto kupować to czasopismo!