-
11017 -
55261 -
23741 -
44705
146522 plików
20859,93 GB
13 pierwszych dni (1/13)
12 grudnia 1981 roku był drugim dniem obrad Komisji Krajowej Solidarności w Stoczni Gdańskiej i pierwszym dniem obrad Kongresu Kultury w Warszawie. Nikt nie przypuszczał, że w tym samym czasie obraduje Wojskowa Rada Ocalenia Narodowego. WRON już we wczesnych godzinach wieczornych zaczął koordynować akcję wprowadzenia stanu wojennego. O godzinie 23 przerwano połączenia telefoniczne, następnie teleksowe. Przed północą przestały nadawać radio i telewizja. Rada Państwa uchwaliła dekret o wprowadzeniu stanu wojennego. Zawieszona została działalność wszystkich organizacji, stowarzyszeń i związków zawodowych, wprowadzony zakaz strajków, manifestacji oraz zgromadzeń.
13 pierwszych dni (2/13)
Pamiętnej niedzieli 13 grudnia 1981 roku telewizja nie nadawała programów. Kto włączył radio, dowiadywał się z przemówienia Jaruzelskiego o wprowadzonym stanie wojennym. Pierwszej nocy internowano 3173 osoby, a do 22 grudnia 1981 - 5179 osób. W sumie internowano ponad 10 tysięcy działaczy "Solidarności" i opozycji demokratycznej. Pierwszych protestów reżim spodziewał się w poniedziałek. Na przedmieściach stały pancerne pojazdy, po szosach poruszały się kolumny wojska.
13 pierwszych dni (3/13)
W poniedziałek Komisja Zakładowa Stoczni Gdańskiej przegłosowała strajk okupacyjny. Bramy zatarasowano, aby uniemożliwić pacyfikację ZOMO. Strajki wybuchły również w innych większych zakładach Trójmiasta, a także na Uniwersytecie Gdańskim i Wyższej Szkole Morskiej. Z danych MSW wynika, że akcje protestacyjne trwały w 199 zakładach w całym kraju. W siedzibie Związku Literatów Polskich w Warszawie powstał Komitet Pomocy Więźniom. 14 grudnia prawie 100 tys. Paryżan uczestniczy w manifestacji potępiającej stan wojenny w Polsce.
13 pierwszych dni (4/13)
W stanie wojennym zmilitaryzowano większość dziedzin gospodarki: komunikację, telekomunikację, górnictwo, energetykę, łączność porty oraz największe zakłady. Za organizowanie strajków groziły ogromne wyroki. Strajkujące zakłady otaczano wyposażonymi zwykle w czołgi i transportery opancerzone oddziałami wojska. Na ogół nocą oddziały ZOMO przeczesywały teren zakładów i zatrzymywały uczestników. W ten sposób spacyfikowano 40 spośród 199 zakładów. 15 grudnia brutalnie złamano strajki m.in. w Stoczni w Szczecinie, w Hucie Warszawa oraz w kopalni "Manifest Lipcowy" w Jastrzębiu.
13 pierwszych dni (5/13)
16 grudnia o świcie czołg staranował słynną bramę nr II w Stoczni Gdańskiej. Oddziały ZOMO brutalnie zaatakowały strajkujących. O przebiegu tej akcji opowiada ciężko pobity wówczas Zenon Kwoka. Po złamaniu oporu stoczniowców, mieszkańcy Gdańska demonstrowali na ulicach - doszło do starć z milicją. Według komunikatu lekarza wojewódzkiego zostały poszkodowane 324 osoby. Dzień wcześniej ZOMO zaczęło pacyfikować kolejne kopalnie. 16 grudnia doszło do dramatycznych wydarzeń w kopalni "Wujek".
13 pierwszych dni (6/13)
Na ulicach Gdańska doszło do kolejnych demonstracji. Milicja użyła broni palnej. Według oficjalnych informacji 9 osób hospitalizowano. Jedna z nich, Antoni Browarczyk, zmarła kilka dni później. W programie m.in. rozmowa z jego rodzicami. W nocy z 15 na 16 grudnia spacyfikowano Hutę im. Lenina w Krakowie. 17 grudnia doszło do manifestacji na Rynku Głównym. W Warszawie o godz. 20, na znak protestu przeciw działaniom władzy, w wielu oknach zapłonęły świece.
13 pierwszych dni (7/13)
Apb Stanisław Dziwisz opowiada o reakcjach Papieża JPII na wprowadzenie stanu wojennego oraz o liście skierowanym do generała Jaruzelskiego. Konsekwencją oporu działaczy "Solidarności" są masowe zwolnienia z pracy i aresztowania. Według oficjalnych danych do 5 stycznia 1982 aresztowano 1274 osoby. Internowaniom przywódców związkowych towarzyszyła akcja "Klon" - profilaktyczne rozmowy ostrzegawcze. Ich wynikiem było podpisanie 5625 oświadczeń o zaprzestaniu wrogiej działalności. 409 osób odmówiło i zostało internowanych.
13 pierwszych dni (8/13) brak
Piotr Kapczyński razem ze Zbigniewem Nowkiem z datą 13 grudnia wydrukowali biuletyn "Niezależny Serwis Informacyjny", który zawierał wezwanie trzech komitetów ze Stoczni Gdańskiej do strajku powszechnego. Znajdowała się w nim również odezwa do żołnierzy i milicjantów, wzywająca do niewykonywania rozkazów wymierzonych przeciwko rodakom. O organizacji podziemnych drukarni w Gdańsku opowiadają Kapczyński, Nowek, Borusewicz, w Warszawie Bujak, Romaszewski, we Wrocławiu Frasyniuk.
13 pierwszych dni (9/13)
Borusewicz, Nowak, Hałas, Grabarczyk opowiadają o strajku w Porcie Gdańskim, który zakończył się 20 grudnia. Zakład stał się zapleczem podziemnej działalności regionu gdańskiego a także centralnych władz związku. Borusewicz, Frasyniuk i współautor "Konspiry" - Maciej Łopiński, zastanawiają się, dlaczego reżim tak szybko spacyfikował 10-milionową "Solidarność".
13 pierwszych dni (10/13)
W stanie wojennym obowiązywały dekrety Rady Państwa z 12 grudnia 1981. Pierwszy z nich wprowadzał postępowanie doraźne przed sądami wojskowymi i powszechnymi. Drugi rozszerzał właściwości sądów wojskowych o sprawy, które przed stanem wojennym należały do sądów powszechnych. Represyjne prawo zwalczające opozycję wymagało dyspozycyjnych sędziów i prokuratorów. Jeszcze w grudniu przeprowadzono ponad 7 tysięcy rozmów sędziami i pracownikami resortu sprawiedliwości, którzy należeli do NSZZ "Solidarność". Nastąpiło masowe występowanie ze związku.
13 pierwszych dni (11/13)
Od 13 grudnia reżim nasilił kampanię oszczerstw przeciwko "Solidarności". Chodziło o przekonanie społeczeństwa o konieczności wprowadzenia stanu wojennego. Telewizja i radio zostały zmilitaryzowane. 14 grudnia oprócz "Trybuny Ludu" i wojskowego "Żołnierza Wolności" ukazało się 16 regionalnych gazet. Przeprowadzono weryfikację dziennikarzy i wydawców. O próbie przełamania reżimowej propagandy opowiadają Borusewicz, Romaszewski, Frasyniuk, Bogdan Lis.
13 pierwszych dni (12//13)
Prezydent Stanów Zjednoczonych Ronald Reagan wprowadza sankcje gospodarcze wobec PRL. Opowiadają o tym Richard Pipes i Zbigniew Brzeziński. Działania Reagana oraz reakcje europejskich polityków oceniają: Aleksander Hall, Romaszewski, Bronisław Geremek i Władysław Bartoszewski.
13 pierwszych dni (13/13)
Papież Jan Paweł II na znak solidarności ze zniewoloną Polską postawił w oknie zapaloną świeczkę. Podobny gest uczynił prezydent USA. Stan wojenny zaskoczył większość przywódców NSZZ "Solidarność". Zostały rozbite struktury związku. Najszybciej reaktywowano struktury podziemnej "Solidarności" we Wrocławiu. Na czele Regionalnego Komitetu Strajkowego stanęli Władysław Frasyniuk, Józef Pinior i Piotr Bednarz. Internowani, uwięzieni i ich rodziny opowiadają o Wigilii 1984 roku.
- sortuj według:
-
0 -
0 -
12 -
0
12 plików
1,86 GB