ImagePreview5(2).aspx

:) Skazana na samotność ...
Podążam w pustkę ...
Mego przeznaczenia...
Nie pytaj gdzie idę ...
I nie pytaj mnie...
Kim jestem ...
Zagubiłam się ..
W codzienności ...
Nie potrafię odnaleźć ..
Drogi mojego życia ...
Skazana na samotność ...
Stoję na rozstaju dróg ...
Krzycząc i wołając ...
W próżnię bez granic ...
Widzę tylko ...
Zimną otchłań ...
I kamienne serca ...
Przyjaciół ...
Nie patrz na moje łzy ...
One nie są dla Ciebie ...
Nie czekam już na nic ...
Nie proszę ...
Tak trudno zaufać ...
I po co i komu ? ...
To dwa różne światy ...
Dwa różne serca ...
Jedno z kamienia ...
A drugie ...
Samotnością woła ...
Chcę już odejść tam ...
Gdzie nie ma łez ...
Gdzie nikt nie rani ...
Tam nie ma kłamstw i obłudy ...
Tam odpocznę ...
Zamknięta w muszli ...
Mojego czasu ...
Jeszcze tylko sen ...
Przynosi ulgę w cierpieniu ...
Zasypiam w samotności ...
Widzę mroczne kamienie ...
Rozsypują się ....
Jak okruchy cierpienia ...
By ranić serce ...
Skazane na samotność ..
..........shade.......