Pierwsza wojna światowa

Potomkowie kanadyjskich żołnierzy z czasów pierwszej wojny światowej kończą obóz treningowy w Anglii i udają się na pola walk we Francji i Belgii. Uczestnicy zamierzają przekonać się, jak okrutne i krwawe były ówczesne walki

Potomkowie kanadyjskich żołnierzy z czasów pierwszej wojny światowej kończą obóz treningowy w Anglii i udają się na pola walk we Francji i Belgii. Uczestnicy zamierzają przekonać się, jak okrutne i krwawe były ówczesne walki

Potomkowie kanadyjskich żołnierzy z czasów pierwszej wojny światowej kończą obóz treningowy w Anglii i udają się na pola walk we Francji i Belgii. Uczestnicy zamierzają przekonać się, jak okrutne i krwawe były ówczesne walki

W połowie lutego przyjęto plan ataku armii Haiga na krótkim froncie we Flandrii. Celem operacji była likwidacja niemieckiego klina pod
Nueve-Chapelle i opanowanie węzła kolejowego w Lille. Brytyjski zwiad lotniczy pomagał opracowywać szczegółowe mapy i ćwiczyć wstępne
etapy ataku. Po raz pierwszy dokładnie planowano ostrzał artyleryjski. Na front zostały rzucone wszystkie dostępne działa.

4 sierpnia o piątej rano niemiecka kawaleria przekroczyła granicę neutralnej Belgii. Wszystko odbyło się zgodnie z planem Schlieffena. Zakładał on prowadzenie walki jednocześnie z Rosją i Francją. Schlieffen oceniał, że mobilizacja w Rosji potrwa nawet sześć tygodni. W tym czasie Niemcy zdążyłyby pokonać Francję szybkim zmasowanym atakiem. Następnie skierowałyby główne siły na Wschód. Istniało jednak pewne niebezpieczeństwo. Fortece na północno-wschodniej granicy Francji mogły opóźnić ofensywę niemiecką, a nawet ją zatrzymać.