Tabu - Wiara Bez Granic.avi

W dzisiejszym odcinku poznamy społeczności, których członkowie modyfikują swoje ciała poprzez skaryfikację. Polega ona na zadrapywaniu, nacinaniu lub wypalaniu skóry tak, by w danym miejscu powstała blizna. W ten sposób można tworzyć rozmaite wzory. Blizny mogą też ukazywać historię rodu i potwierdzać osiągnięcie dorosłości. Odwiedzimy mieszkańców Papui-Nowej Gwinei, gdzie chłopcom nacina się skórę na ciele tak, by przypominała łuski krokodyla. Poznamy kobiety z Nowej Zelandii, które znaczą twarze maoryskim tatuażem Ta Moko. Dowiemy sie też, dlaczego członkowie plemienia Karo z południowej Etiopii obawiają się upośledzonych dzieci.

Niektórzy ludzie tak bardzo zatracili poczucie rzeczywistości, że zaczęli na co dzień odgrywać różne fantastyczne role. Ich świat pełen jest dziecięcej fantazji i wytworów wyobraźni.

Obrzęd przyjęcia do grupy społecznej oraz włączenia młodych osób do grona dorosłych ma różne formy w wielu kulturach. Niezamężne kobiety z plemienia Hamar w południowej Etiopii pozwalają się bić, gdy chłopcy z ich rodów uczestniczą w ceremonii zwanej bullah. Ukazują im w ten sposób wsparcie, a wytrzymanie chłosty jest kwestią honoru. Członkowie pewnej społeczności w Kanadzie podczas obrzędów przejścia wypalają rozgrzanym prętem wzory na swoich ciałach. Jest to nie tylko dowód na odwagę i wytrzymałość, ale też forma sztuki. Tymczasem w Japonii członkowie pewnej mafii noszą tatuaże pokrywające całe ciało, tzw. horimono.

W przeciwieństwie do kultury zachodniej w wielu innych rejonach świata ludzie wciąż korzystają z usług szamanów i mnichów. W ramach wyprawy po świecie autorzy programu prezentują niezwykłe metody leczenia, które stosują członkowie różnych plemion i zdesperowani bogacze. Niektóre z nich zakładają m.in. połykanie żywych zwierząt w całości w celu leczenia astmy i picie dziwnych napojów w ramach walki z bezpłodnością.

Autorzy dokumentu prezentują kulisy wyścigu piękna. Spora liczba osób ryzykuje własne zdrowie, aby poddać się terapiom i zabiegom, które mają poprawić ich wygląd zewnętrzny. Często kończy się to źle dla organizmu.