Wykorzystujemy pliki cookies i podobne technologie w celu usprawnienia korzystania z serwisu Chomikuj.pl oraz wyświetlenia reklam dopasowanych do Twoich potrzeb.

Jeśli nie zmienisz ustawień dotyczących cookies w Twojej przeglądarce, wyrażasz zgodę na ich umieszczanie na Twoim komputerze przez administratora serwisu Chomikuj.pl – Kelo Corporation.

W każdej chwili możesz zmienić swoje ustawienia dotyczące cookies w swojej przeglądarce internetowej. Dowiedz się więcej w naszej Polityce Prywatności - http://chomikuj.pl/PolitykaPrywatnosci.aspx.

Jednocześnie informujemy że zmiana ustawień przeglądarki może spowodować ograniczenie korzystania ze strony Chomikuj.pl.

W przypadku braku twojej zgody na akceptację cookies niestety prosimy o opuszczenie serwisu chomikuj.pl.

Wykorzystanie plików cookies przez Zaufanych Partnerów (dostosowanie reklam do Twoich potrzeb, analiza skuteczności działań marketingowych).

Wyrażam sprzeciw na cookies Zaufanych Partnerów
NIE TAK

Wyrażenie sprzeciwu spowoduje, że wyświetlana Ci reklama nie będzie dopasowana do Twoich preferencji, a będzie to reklama wyświetlona przypadkowo.

Istnieje możliwość zmiany ustawień przeglądarki internetowej w sposób uniemożliwiający przechowywanie plików cookies na urządzeniu końcowym. Można również usunąć pliki cookies, dokonując odpowiednich zmian w ustawieniach przeglądarki internetowej.

Pełną informację na ten temat znajdziesz pod adresem http://chomikuj.pl/PolitykaPrywatnosci.aspx.

Nie masz jeszcze własnego chomika? Załóż konto

Infinite Ryvius 20.mkv

Blue_Qbe / Anime / Infinite Ryvius / Infinite Ryvius 20.mkv
Download: Infinite Ryvius 20.mkv

228,93 MB

Czas trwania:

0.0 / 5 (0 głosów)

Komentarze:

Nie ma jeszcze żadnego komentarza. Dodaj go jako pierwszy!

Aby dodawać komentarze musisz się zalogować



W roku 2145 niezwykła aktywność plam słonecznych spowodowała wytworzenie ogromnych fal materii i energii, które objęły Układ Słoneczny, tworząc coś w rodzaju ogromnego kosmicznego oceanu o wysokiej temperaturze i ciśnieniu, posiadającego własną grawitację. Zjawisko to nazwano fenomenem Geduld. Życie na Ziemi zostało uratowane dzięki wzmocnieniu pasów van Allena, jednak utracono południową półkulę i śmierć poniosło 1.7 miliarda ludzi... Jak na ironię, skutki tego fenomenu przyspieszyły poznawanie kosmosu przez ludzkość.

Osiemdziesiąt lat później podczas rutynowych prac na ogromnej bazie kosmicznej, której jedyny zamieszkały moduł stanowi uczelnia przyszłych astronautów, terroryści unieszkodliwiają dorosłą załogę i powodują zanurzenie się stacji w niebezpieczną otchłań kosmicznego oceanu, zwanego potocznie Geduldem. Odkrywszy niebezpieczeństwo, młodzi studenci modułu Liebe Delta próbują zapobiec zanurzaniu się kompleksu w śmiercionośne fale radioaktywnej masy. Plan mimo poświęceń resztki dorosłej załogi zawodzi, jednak wtedy wydarza się coś niezwykłego. Ukryty wewnątrz stacji ogromny statek kosmiczny samoczynnie uruchamia silniki i wynosi stację na bezpieczną wysokość, ratując wszystkich studentów znajdujących się w module.

Przenoszą się oni na nowy statek, który okazuje się jednym z najmocniejszych okrętów kosmicznych, jakimi dysponuje ludzkość. Niestety to dopiero początek problemów. „Ryvius”, jak ochrzczono statek, atakowany jest przez ziemskie jednostki, które nie reagują na wezwania pomocy przez czekających na ratunek czterystu studentów. Załoga postanawia skryć się w falach Gedulda, gdzie „Ryvius”, o dziwo, potrafi przebywać bez najmniejszych problemów.

Ogłoszeni terrorystami przez prawie cały Układ Słoneczny, na nieznanym statku, skazani wyłącznie na siebie, muszą rozwiązać wiele problemów. Obrona przed kolejnymi atakami sił zbrojnych, które chcą zrobić kozłów ofiarnych z szesnastoletnich ludzi to jedno, ale utrzymanie porządku pośród czterystu młodych i coraz bardziej zdesperowanych pasażerów może okazać się zadaniem nawet trudniejszym...

Postaci odgrywających znaczące role dla fabuły jest całkiem sporo. Ograniczę się do kilku najważniejszych. Kouji Aiba posiada jasną osobowość, w każdym stara się widzieć dobre strony i stara się rozwiązywać problemy w sposób ugodowy. Nigdy nie używa siły nawet we własnej obronie. Nie ze wszystkimi sobie jednak potrafi radzić, a szczególnie z młodszym bratem Yukim, który go szczerze nienawidzi za jakieś dawne sprawy. Yuki to wybuchowy piętnastolatek, posiadający trudny i nieprzystępny charakter. Wydaje się być samolubny, nie okazuje zainteresowania niczym, a z jego zaciętej twarzy trudno wyczytać, co naprawdę myśli i czuje. Ikumi Oze do ataku na Liebe Delta był szkolnym partnerem Koujiego. Obaj świetnie się rozumieją i wydają się dzielić podobne poglądy, Ikumi jest nawet bardziej otwarty i pierwszy do ratowania innych, ale jego szlachetność wynika z urazu z przeszłości, o którym nigdy nie chciał rozmawiać.

Nie mogło w serialu zabraknąć także postaci żeńskich. Aoi Housen sprawia wrażenie osoby dorosłej, która potrafi zadbać o siebie i troszczyć się o innych. Jest przyjaciółką z dzieciństwa braci Aiba i wydaje się żywić uczucie do Koujiego, ale przede wszystkim stara się ich pogodzić. Aoi ma przyjaciółkę, Kozue Izumi, w której towarzystwie przebywa najczęściej. Kozue jest jeszcze dzieckiem, o czym dobitnie świadczy jej wygląd i zachowanie. To osoba niesamodzielna, potrzebująca kogoś, kto się nią zaopiekuje. Osobą tą jest Ikumi Oze, szlachetny rycerz, który prędzej zginie niż pozwoli zrobić krzywdę swej księżniczce... Wymienić także należy Fainę S. Shinozaki uratowaną podczas ataku przez Ikumi i Kouijiego. Faina wydaje się osobą o silnej osobowości, która wie co robi i do czego dąży. Swoje plany realizuje w sposób stanowczy, posługując się mądrością mówiącą, że należy odcinać się od przeszłości, aby móc iść do przodu.

Pomysłodawcami serialu „Infinite Ryvius” są ludzie ze studia Sunrise ukrywający się pod pseudonimem „Hajime Yatate”. To oni odpowiedzialni są za powstanie oryginalnego Gundama, co być może niewiele znaczy dla inteligentniejszego fana anime, ale jeśli powiemy, że bez tych ludzi nie byłoby Bebopa to zapewne wielu przestanie kojarzyć ten pseudonim wyłącznie z bezmyślnymi serialami o mechach. Innym twórcą wartym wspomnienia jest reżyser, Goro Taniguchi, któremu zawdzięczamy pojawienie się na ekranach świetnej serii „Planetes”. Porównując obie te produkcje należy zaznaczyć, że o ile w „Planetes” mamy do czynienia z bardzo wiarygodnym podejściem do kosmonautyki, o tyle „Ryvius” prezentuje fikcję znacznie mniej naukową, w której dowolny astrofizyk znalazłby mnóstwo dziur.

Siłą recenzowanego serialu jest jednak przedstawienie w nim wszelkich ludzkich zachowań, włączając w to te najbardziej skrajne. Doskonałym pomysłem było zamknięcie i odcięcie od świata kilkuset młodych ludzi, zupełnie na taką sytuację nieprzygotowanych i przedstawienie widzom sporego szeregu przeróżnych osobowości, które na trudną i niepewną sytuację reagują w zupełnie odmienny sposób. Spora liczba studentów przebywających na statku pozwoliła też twórcom na przedstawienie problemów opanowania tłumu, będącego najpierw w niepewności, następnie na krawędzi wyczerpania psychicznego, spowodowanego przedłużającą się stresującą sytuacją, aby w końcu popaść w rozpacz, a nawet szaleństwo.

Twórcy pokazują nam jak ludzie potrafią się diametralnie zmieniać w sytuacjach krytycznych, w których pewni siebie stają się tchórzami, niepozorni ratują życie innym, gdzie łotr może stać się liderem, potrafiącym zaprowadzić porządek wśród załogi i gdzie szlachetny w obronie jednych poświęci innych. Dało to również autorom możliwość pokazania kolejnych wariantów ustrojów społecznych od demokracji po dyktaturę i reżim, które realizują kolejni dowódcy „Ryviusa”.

Omawiając scenariusz należy podkreślić, że wątek główny serialu, czyli „Ryvius” kontra reszta świata nie jest szczególnie wciągający, ani też specjalnie dopracowany. Sam pomysł może nie był kiepski, ale realizacja kolejnych punktów nie jest zachwycająca. Pojedynki między „Ryviusem”, a kolejnymi jednostkami nieprzyjaciela są nawet momentami dziecinne i niewiele różnią się w tym od przeciętnych seriali o mechach, bo trzeba wiedzieć, że na pokładzie „Ryviusa” rezyduje potężny bezzałogowy przedstawiciel wielkich robotów, nazywany Vital Guarderem, który oczywiście potrafi jednym strzałem roznieść statki wroga na atomy. Niestety dramatyzm walk praktycznie nie istnieje. Sama obserwacja poczynań wrogich jednostek dowodzi, że ich kapitanowie to szaleńcy, którzy z załogą „Ryviusa” i jego niezniszczalnym mechem nie mają szans, a nawet jeśli wróg stanie się groźny, to mamy pewność, że Neeya (coś w rodzaju duszy „Ryviusa”) postara się o jakiś cud. Intryga i tajemnice związane ze statkiem do najgorszych może nie należą, ale twórcom nie przyszło nic wyjątkowego do głowy także w tej materii.

Zaliczyć ten serial do przeciętnych produkcji o mechach byłoby jednak posunięciem bardzo krzywdzącym. Od strony projektu mechaniki „Infinite Ryvius” prezentuje się znakomicie, sam mech i jego obsługa także jest dość niespotykana. Robot jest ogromny, a jego kilku pilotów wspomaganych jest przez sztab informatyków, którzy każdą operację muszą wcześniej oprogramować. Co ciekawe Vital Guarder i jego obsługa znajdują się w oddzielnym module, który na czas walki odłącza się od macierzystego statku. Zastosowanie bezzałogowego robota, twórcy tłumaczą jego przyspieszeniem, które jest tak duże, że zabiłoby pilotów znajdujących się w środku. Niestety od razu wpadli we własną pułapkę, bowiem Vital Guardera połączyli liniami kontrolnymi z modułem generującym energię i zarządzającym, w którym są ludzie... Sam robot jest zapewne wykonany z tego samego materiału co gundamy, ponieważ nie szkodzi mu nawet uderzenie o powierzchnię Marsa, po którym utworzył się krater widoczny z kosmosu...

Należy jednak podkreślić, że kosmiczne walki i wielki robot nie są w tym serialu elementami dominującymi. To w zasadzie tło do pokazania rzeczy znacznie ciekawszych, które dzieją się wewnątrz „Ryviusa” i to właśnie dla nich warto się serialem tym zainteresować. Poleciłbym go szczególnie ludziom w wieku bohaterów „Infinite Ryviusa”, dla których pobyt na statku to ciężka lekcja. Jednak każdego z nich zmusza do refleksji, wielu lepiej poznaje siebie, pozbywają się kompleksów, dorośleją, aby w końcu móc stawić czoła nawet najtrudniejszej sytuacji.


Recenzja skopiowana z serwisu azumine.net
Zgłoś jeśli naruszono regulamin
W ramach Chomikuj.pl stosujemy pliki cookies by umożliwić Ci wygodne korzystanie z serwisu. Jeśli nie zmienisz ustawień dotyczących cookies w Twojej przeglądarce, będą one umieszczane na Twoim komputerze. W każdej chwili możesz zmienić swoje ustawienia. Dowiedz się więcej w naszej Polityce Prywatności