Wykorzystujemy pliki cookies i podobne technologie w celu usprawnienia korzystania z serwisu Chomikuj.pl oraz wyświetlenia reklam dopasowanych do Twoich potrzeb.

Jeśli nie zmienisz ustawień dotyczących cookies w Twojej przeglądarce, wyrażasz zgodę na ich umieszczanie na Twoim komputerze przez administratora serwisu Chomikuj.pl – Kelo Corporation.

W każdej chwili możesz zmienić swoje ustawienia dotyczące cookies w swojej przeglądarce internetowej. Dowiedz się więcej w naszej Polityce Prywatności - http://chomikuj.pl/PolitykaPrywatnosci.aspx.

Jednocześnie informujemy że zmiana ustawień przeglądarki może spowodować ograniczenie korzystania ze strony Chomikuj.pl.

W przypadku braku twojej zgody na akceptację cookies niestety prosimy o opuszczenie serwisu chomikuj.pl.

Wykorzystanie plików cookies przez Zaufanych Partnerów (dostosowanie reklam do Twoich potrzeb, analiza skuteczności działań marketingowych).

Wyrażam sprzeciw na cookies Zaufanych Partnerów
NIE TAK

Wyrażenie sprzeciwu spowoduje, że wyświetlana Ci reklama nie będzie dopasowana do Twoich preferencji, a będzie to reklama wyświetlona przypadkowo.

Istnieje możliwość zmiany ustawień przeglądarki internetowej w sposób uniemożliwiający przechowywanie plików cookies na urządzeniu końcowym. Można również usunąć pliki cookies, dokonując odpowiednich zmian w ustawieniach przeglądarki internetowej.

Pełną informację na ten temat znajdziesz pod adresem http://chomikuj.pl/PolitykaPrywatnosci.aspx.

Nie masz jeszcze własnego chomika? Załóż konto

Dobronocka 2013-10-07.mp3

BIRDWATCHER / GRAŻYNA DOBROŃ / 2013 / Dobronocka 2013-10-07.mp3
Download: Dobronocka 2013-10-07.mp3

106,23 MB

0.0 / 5 (0 głosów)
Doświadczenia Adama P. Anczykowskiego

Adam P. Anczykowski

Adam P. Anczykowski


- Przez sześć lat poszukiwałem złota, później jeszcze trzy spędziłem wycinając kanadyjskie lasy i ten czas pokazał, jak pokorny staje się człowiek, który wie, że w każdej chwili na plecy może skoczyć mu grizzly i nawet Magnum 44. w kieszeni nie jest w stanie pomóc. Świadomość ta pomaga jednak przetrwać – mówi Adam P. Anczykowski.

Gość "Dobranocki" to właściciel dwóch paszportów, niedoszły architekt, a także trener sportowy i sędzia Karate Shotokan. W roku 2000 reprezentował Polskę na Mistrzostwach Świata w Tokio. Z Polski wyjechał w 1980 roku. Dwa lata spędził w Brukseli, gdzie starał się o wizę do Stanów Zjednoczonych. – Moim marzeniem było otrzymanie wizy na Alaskę, ale USA odmówiło – opowiada Adam P. Anczykowski.

Ostatecznie Anczykowski miał do wyboru dwa kierunki, Australię i Kanadę, którą wybrał. Jak przyznaje decyzja była świadoma i nigdy jej nie żałował. – Nigdzie nie ma takich pstrągów jak te w Kanadzie i gór, po których chodzenie to wyjątkowe przeżycie. Przemierzając kanadyjskie szlaki przez trzy czy cztery miesiące można nikogo nie spotkać – opowiada gość Grażyny Dobroń.

Adam P. Anczykowski to niedoszły architekt, któremu studia jednak bardzo się przydały, kiedy postanowił zostać poszukiwaczem złota. Tego fachu uczył się w Kanadzie, w jedynej na świecie szkole, która przygotowuje do tej ciężkiej, żmudnej, fizycznej pracy, która nie ma nic wspólnego z siedzeniem z miseczką na brzegu rzeki i poszukiwaniem drobinek cennego kruszcu. – Szukałem matki złoża, z którego te kawałeczki są wypłukiwane i rzekami unoszone przez tysiące kilometrów, gdzie ludzie z miseczkami je wypłukują i każdy z nich marzy, żeby do tego źródła dojść – wyjaśnia zawodowy poszukiwacz złota z licencją kanadyjską.

Wykształcenie bardzo pomogło Anczykowskiemu, bo wśród prostych twardzieli, którzy rzadko kończyli szkoły, wyróżniał się znajomością wykreślania map, co niezmiernie przydaje się w pracy, jaką wykonywał przez sześć lat.

Adam P. Anczykowski podejmował w swoim życiu niezmiernie ciekawe wyzwania. Prowadził odwierty diamentów w Sierra Leone, przygotowywał złoża ropy naftowej do eksploatacji w Kongu, a także uruchamiał produkcję w kopalni miedzi, złota i srebra w Brytyjskiej Kolumbii.

Od 10 lat studiuje i zgłębia tajniki ludzkiej świadomości w kierunku poszerzenia jej. Doświadczenie życiowe jakie zdobył pomaga mu rozumieć otaczający świat.

Z Grażyną Dobroń rozmawiał o granicach wytrzymałości i możliwościach człowieka w dzisiejszym świecie. Zapraszamy do wysłuchania audycji.

Czas trwania: 116 min
Format: mp3, 128 kbps, stereo

Komentarze:

Nie ma jeszcze żadnego komentarza. Dodaj go jako pierwszy!

Aby dodawać komentarze musisz się zalogować


Dobronocka

Rocznik 2013

Inne pliki do pobrania z tego chomika
Odmienność może być twoim atutem
Maciej Bennewicz Maciej Bennewicz
Każdy z nas choć raz czuł się w życiu odmieńcem, wykluczonym, niedostosowanym, cudakiem, dziwakiem... Trudno nam było funkcjonować w świecie uznanych społecznie norm i wartości. Tymczasem okazuje się, że z odmienności można zrobić swój atut, o czym przekonuje Maciej Bennewicz - socjolog i coach. To uczucie, niestety, prawdopodobnie zna każdy. Zdradzony przez najbliższą osobę, oszukany przez przyjaciela, wyśmiewany przez kolegów. W końcu natura ludzka jest mocno skomplikowana, a mechanizmy społeczne pełne są pułapek. Jak zrobić atut ze swojej wyjątkowości, z innego sposobu myślenia i odczuwania? Grażynie Dobroń opowiedział o tym Maciej Bennewicz - socjolog, coach i poszukiwacz wewnętrznej równowagi. - Wielu ludziom wydaje się, że zwiększając kontrolę nad swoim życiem zwiększają poczucie satysfakcji z niego. Tymczasem to, co możemy kontrolować i na co możemy mieć wpływ, a co najczęściej sobie odpuszczamy, to jest nasz układ nerwowy. A właśnie mózg warto kontrolować i trenować - mówi Bennewicz. Socjolog dodaje, że żyjemy w kulcie racjonalności. - Wydaje nam się, że świat jest przewidywalny i że czynimy sobie ziemię poddaną. Jednak już starożytni mędrcy mówili: nie wysilaj się tak bardzo, "przyłącz się" do własnego otoczenia i do talentu. Do tego, co masz mocne, do swojej wyjątkowości. Jeśli z tego zrobisz atut, wtedy twoje życie zacznie rozkwitać - mówi gość audycji "Dobronocka". Według niego zamiast na swój talent, zwracamy uwagę na to, czego nam brakuje. Koncentrujemy się na swoich wadach. Walczymy z otoczeniem i z przeciwnościami zamiast skoncentrować się na tym, co nam dobrze wychodzi. - Naturalne jest bycie w harmonii z otoczeniem - dodaje Bennewicz. Czas trwania: 115 min Format: mp3, 128 kbps, stereo
Jak skutecznie walczyć z kompleksami?
Ewa Żeromska Ewa Żeromska
- Kompleksy to coś normalnego, każdy je ma i to nie jest dramat. Ważne jest jednak, żeby umieć z nimi żyć, żeby umieć sobie z nimi radzić – mówiła w Trójce Ewa Żeromska, pedagog i doradca rodzinny. Kompleksy dotyczą nie tylko urody i wyglądu. Również pozycja społeczna i stan portfela mogą przyprawiać nas o poczucie upokorzenia. - Kompleksy szkodzą i zatruwają życie, tym sposobem odbieramy sobie radość i energię do życia – mówiła autorka audycji "Dobronocka” Grażyna Dobroń. Jej gościem była Ewa Żeromska, autorka książki "Plaster na duszę czyli jak nie dać się kompleksom". Ekspertka podkreślała, że prawie każdy z nas ma jakieś kłopoty z myśleniem o sobie. – Wynajdujemy swoje słabe punkty. Ale fakt, że coś się nam w nas nie podoba, to jeszcze nie jest kompleks. Kompleksami te niedogodności stają się wtedy, kiedy zaczynają nam przeszkadzać, kiedy zaczynają nas krępować – tłumaczyła Ewa Żeromska. Co więcej – jak podkreślała ekspertka – przez ciążące nam kompleksy "wciskamy” nieistniejące emocje ludziom w naszym otoczeniu. – Jeśli uważam, że jestem gruba, szkaradna i pokraczna, to myślę sobie, że inni ludzie z tego powodu patrzą na mnie krytycznie i nieżyczliwie. Tymczasem jakaś osoba mogła spojrzeć na nas nawet przypadkowo. W końcu jak ktoś ma oczy to patrzy – powiedziała Ewa Żeromska. Gość "Dobronocki” przypominała przy tym, że kompleksy nie są patologią, ale są wpisane w nasze życiorysy. Z jednych się wyrasta, z innych nie, ale trzeba sobie z nimi radzić. - Jeżeli mnie coś gniecie, z czymś czuję się źle, a mogę to naprawić, to warto. Przy czym trzeba zachować tu zdrowy rozsądek. Bo np. czym innym jest prostowanie zębów, a czym innym operacje plastyczne. Ważne jest też, żeby zaakceptować to, że nie na wszystko mam wpływ. Bo jak mam krótkie nogi, to mam! Niestety człowiek zakompleksiony wciska w usta osób dookoła złą ocenę samych siebie. Tymczasem ludzie naprawdę mają inne sprawy na głowie, niż przyglądanie się grubym nogom na plaży – mówiła psycholog i pedagog. Kluczem do walki z kompleksami jest poddanie ich racjonalnym argumentom. Na czym to polega i jak jeszcze możemy walczyć ze złymi myślami o sobie? O tym wszystkim usłyszą Państwo w nagraniu audycji. Zapraszamy. Czas trwania: 115 min Format: mp3, 128 kbps, stereo
Słowa dają moc
Barbara Smolińska Barbara Smolińska
Taki jest też tytuł kampanii społecznej Fundacji "Dzieci Niczyje": http://fdn.pl/slowa-daja-moc-0 Jakie to słowa? Niby wiemy, ale wypowiadamy je tak rzadko! Nie chcemy, by dzieci wyrosły na rozpuszczonych samolubów? A może nie potrafimy? A dalej? Już tak zostaje. "Kocham Cię", "wierzę w Ciebie", "uda Ci się"… Jaka jest rola takich dobrych słów? Dla dzieci i rodziców, w dzieciństwie i w dorosłości? Gościem Dariusza Bugalskiego jest dr Barbara Smolińska, psychoterapeutka z "Pracowni Dialogu", autorka książki "Szczęśliwe dzieciństwo, dojrzałe rodzicielstwo". Czas trwania: 115 min Format: mp3, 128 kbps, stereo
Co nas hamuje?
Jacek Walkiewicz Jacek Walkiewicz
- Z naszymi głowami jest jak z komputerem, który co jakiś czas się zapycha i trzeba go wyczyścić. Jednak usunięcie "zbędnych plików" może być bardzo trudne - mówi Jacek Walkiewicz, psycholog. Nasze głowy pełne są różnych spraw z przeszłości. Powodują one wyrzuty sumienia, sieją niepewność, skazują na niewygodę. Nie wiadomo, kiedy i skąd ponownie pojawią się dręczące myśli. - Myśli są czasami jak zbędne pliki w komputerze. Czyścimy je, ale one i tak gdzieś tam zostają i przypomną o sobie w najmniej oczekiwanym momencie - mówi Jacek Walkiewicz. Trudne myśli i doświadczenia przez wiele lat nie chcą nas opuścić, ponieważ często nie ujawniamy ich. - Aby się z nimi zmierzyć powinniśmy o nich mówić, a my je trzymamy w środku - podkreśla ekspert. - Dlatego powinniśmy nazywać emocje, które nami targają, bo to może pomóc - dodaje gość Grażyny Dobroń. Psycholog podkreśla przy tym, że nie jest łatwo nazwać emocje, które siedzą głęboko, a przyczyną tej sytuacji może być m.in. poczucie wstydu. - Niektórych rzeczy po prostu boimy się, nie chcemy ich ujawniać, bo się wstydzimy. Nie chcemy o nich mówić, bo możemy być źle odebrani przez innych - wyjaśnia psycholog. Tymczasem większość z nas nosi w sobie jakąś tajemnicę, o której nie wie nikt; często sami sobie nie zdajemy sprawy z tego, "co w nas siedzi". - Trzeba pamiętać, że bardzo trudno zmierzyć się z taką przeszłością samemu. Odkrywanie, co jest naszym życiowym balastem, bez pomocy innych jest właściwie niemożliwe - stwierdza Walkiewicz. Jak przepuszczać przez głowę myśli tak, aby nie były one dla nas ciężarem? Co robić, by skutecznie wyrzucać złe rzeczy z przeszłości z naszej głowy? Jak korzystać z tych złych przeżyć, które kształtują naszą osobowość? Czas trwania: 115 min Format: mp3, 128 kbps, stereo
Dorosłe Dzieci Alkoholików z piętnem na całe życie?
Stowarzyszenie OD-DO Stowarzyszenie "OD-DO"
Wzrastając w rodzinie dysfunkcyjnej dzieci nabierają cech, które w przyszłości mogą się okazać dla nich samych bardzo niszczące. Jak sobie z tym radzić opowiadali w "Dobronocce” terapeuci ze stowarzyszenia "Od-Do”. Większość z nas miało lub ma w rodzinie osobę pijącą. Jeśli jest to ojciec albo mama - inaczej jednak człowiek się rozwija, inaczej widzi siebie i relacje z innymi. Trudniej też poradzić sobie z wyzwaniami dorosłego, samodzielnego życia, wykorzystać nadarzające się okazje czy szanse. Problem jest poważny, bo według szacunków 4 mln ludzi w Polsce to dorosłe dzieci alkoholików. Często wydaje im się, że wystarczy zmienić otoczenie, żeby zostawić kłopoty za sobą. – Niestety tak się nie dzieje. I nagle, próbując osadzić się gdzie indziej w dorosłym życiu, doświadczają kryzysu i zauważają, że coś z nimi jest nie tak, że rówieśnicy funkcjonują jakoś lepiej. A prawda jest taka, że wzrastają w dysfunkcyjnej rodzinie nabieramy cech, które wykształcają się jako system obronny wobec tych problemów. I to rzutuje na życie, nawet jeśli nie mieszkamy już w dysfunkcyjnym domu – tłumaczył w Trójce terapeuta Cezary Biernacki. Natomiast Anna Maria Seweryńska podkreślała, że takie dostosowanie się do środowiska jest naturalne. – Natomiast to, co jest charakterystyczne w rodzinie dysfunkcyjnej to fakt, że dostosowanie następuje do czynników, które są niszczące – powiedziała terapeutka. Jak sobie radzić ze wstydem za rodziców, gdzie szukać pomocy po nieszczęśliwym dzieciństwie, co można zrobić, kiedy przeszłość nie daje o sobie zapomnieć? Zapraszam do wysłuchania rozmowy z Anną Marią Seweryńską i Cezarym Biernackim, terapeutami ze Stowarzyszenia "Od-Do". Czas trwania: 117 min Format: mp3, 128 kbps, stereo
Jak nadać życiu sens?
Jacek Walkiewicz Jacek Walkiewicz Wykłady z konferencji TEDx dostępne na YouTube: http://www.youtube.com/watch?v=B6tVati7H3Y http://www.youtube.com/watch?v=ktjMz7c3ke4
"Pełna moc możliwości” i "Pełna moc odwagi” to dwa najpopularniejsze filmy na youtube.com, będące wykładami psychologa Jacka Walkiewicza. – Sam byłem zaskoczony ich oglądalnością. Okazuje się, że brak odwagi w życiu i blokada w odkrywaniu własnych możliwości to bardzo powszechne problemy – mówił gość Grażyny Dobroń. Wykłady Jacka Walkiewicza są przebojem internetu. – Samego mnie to zdziwiło, a wiem, że nawet czasami w szkołach są one oglądane. Albo oglądają je całe rodziny, czy osoby starsze. Wychodzi na to, że odwaga i rozpoznanie własnych możliwości to bardzo uniwersalna potrzeba – powiedział psycholog w audycji "Dobronocka". Jacek Walkiewicz tłumaczył, że współcześnie ludzi znacznie wcześniej dopadają kryzysy życiowe. - Już około trzydziestki możemy odczuwać stabilizację jako przejaw wypalenia się. Czyli ten kryzys wieku średniego, który kiedyś pojawiał się dużo później, dziś przychodzi znacznie wcześniej. Problem w tym, że świat wcale nie jest stabilny. I przekonanie o tym, że jest, to trochę pułapka dla umysłu, bo zamyka nasza gotowość na oswajanie zmian i korzystanie z nich – tłumaczył gość Trójki. Z drugiej strony stabilizacja to też nuda. - Dziś widać, że ludzie znacznie szybciej się nudzą, nawet dzieci. Dla mnie w dzieciństwie kilka godzin stania przy trzepaku to nigdy nie była nuda. A dziś dzieciaki mają mnóstwo zabawek z nudzą się znacznie szybciej – pokreślił psycholog. Efektem rozwoju cywilizacyjnego jest też to, że żyje nam się wygodniej, a to bywa niebezpieczne. – Bo satysfakcja wypływa także ze starań i trudu. Żyjemy w coraz wygodniejszy świecie, coraz mniej się trudzimy, ale dlatego, że wszystko mamy, pewne rzeczy trochę tracą na wartości – dodał Jacek Walkiewicz. Jak wobec tego nadać życiu sens i jak ruszyć z miejsca w sytuacji patowej? – Zawsze potrzebujemy wsparcia z zewnątrz, potrzebujemy kogoś, kto poda nam rękę. Ja jestem wielkim zwolennikiem zwracania się do specjalistów, mentorów, coachów. Pierwszym momentem podjęcia ratunku jest refleksja i spojrzenie na siebie z innej perspektywy. Do tego też potrzebujemy kogoś, kto pomoże nam przejrzeć się jak w lustrze. Czasami, jadąc pociągiem 3 godziny, można odbyć rozmowę, która zmieni nasze życie. Ja zmieniłem swoje pod wpływem rozmowy w autobusie, trwającej pięć minut – powiedział gość Grażyny Dobroń. Wizyta psychologa wzbudziła bardzo duże zainteresowanie słuchaczy. Zapraszamy do wysłuchania audycji, w której Jacek Walkiewicz odpowiedział na wiele pytań osób dzwoniących do audycji. Czas trwania: 116 min Format: mp3, 128 kbps, stereo
Trzeba cieszyć się każdą chwilą
Krzysztof Ziemiec Krzysztof Ziemiec
Gospodarzem audycji, w zastępstwie Grażyny Dobroń, jest Jerzy Sosnowski. - Wypadek dał mi do zrozumienia, że należy szanować każdą chwilę, cieszyć się nią, cenić to, co mamy. Staram się to wdrażać w życie, ale nie zawsze wychodzi - mówił Krzysztof Ziemiec w radiowej Trójce. Krzysztof Ziemiec, popularny dziennikarz telewizyjnych Wiadomości (który zaczynał karierę zawodową w Trójce), publicysta tygodnika "Sieci” (dawniej: "W sieci”), opublikował książkę zatytułowaną "Niepokonani”. To zapis rozmów z ludźmi, którzy doświadczyli tragedii, śmierci najbliższych, kalectwa, groźnego wypadku. I podnieśli się. Żyją dalej, dla siebie i dla innych. Krzysztof Ziemiec był dla nich wiarygodnym i współczującym rozmówcą, bo sam w 2008 roku uległ groźnemu wypadkowi, po którym musiał przejść półtoraroczną rehabilitację. Dziennikarz na wstępie rozmowy w radiowej Trójce zaznaczył, że kluczem dotarcia do rozmówcy jest szczerość. Gość Trójki stwierdził, że nawet on, jako dziennikarz, zauważa, że brakuje intymności w telewizji, ale przez szczerość, można rozmówcę otworzyć, zgłębić jego prawdziwe myśli. Krzysztof Ziemiec mówił, że nadal interesuje się polityką, ale jest to temat bardzo jałowy, dlatego postanowił przenieść się do obszaru, w którym mówimy o prawdziwym życiu. - Wszystko związane z polityką jest obliczone na tani poklask, chwilowe zaangażowanie, wsparcie. Nic za tym nie idzie. Dzisiejsza polityka wymusza ostre zachowania, brutalność. Ja tego nie lubię, dlatego się wycofałem - wyjaśnił dziennikarz. Gość Trójki podkreślił, że jego książka, problemy w niej poruszane, są bardziej namacalne, nie są tak ulotne jak problemy związane z polityką. Krzysztof Ziemiec wyjaśnił, że dzięki własnym doświadczeniom życiowym stał się dla rozmówców wiarygodnym partnerem. Jego zdaniem, wypadek pozwolił mu spojrzeć na pewne problemy innym okiem. - Nie jest tak, że nie wierzyłem. Był niepokój. Nigdy się temu nie poddałem do końca. W stu procentach nie wierzyłem, że wszystko wróci do normy. Trzeba mieć wokół siebie ludzi pełnych pokory i cierpliwości, bo życie z chorym człowiekiem to bardzo duże wyzwanie - tłumaczył. Na pytanie, czy jemu samemu było trudno podnieść się po wypadku, dziennikarz odpowiedział, że było wiele momentów zwątpienia, ale dzięki wsparciu najbliższych udało się przezwyciężyć najgorsze. - Bez własnych doświadczeń nie miałbym tyle odwagi, by pytać, dociekać, prowadzić tak bardzo intymne rozmowy - mówił Ziemiec. - Powtarzam sobie i swoim rozmówcom każdego dnia, by cieszyli się każdą chwilą, bo nie wiadomo co może przynieść kolejny dzień - dodał. Czas trwania: 113 min Format: mp3, 128 kbps, stereo
Pokusy
Aneta Styńska Aneta Styńska
Panaceum na łatwe życie nie ma i nie będzie, ale pokusę takiego życia nosi w sobie każdy. Łykamy więc tabletki, oszukujemy siebie, udajemy, że żyjemy. - Ulegając pokusom nagle ze zdziwieniem stwierdzamy, że ktoś nam zabrał prawdziwe życie, nie zdając sobie sprawy, że to my sami - mówi Aneta Styńska. Dla wielu z nas najbardziej pożądanym towarem byłaby tabletka na życie, która gwarantowałaby zdrowie, dostatek materialny, prawdziwych przyjaciół i pomyślne rozwiązania problemów. - Zostaliśmy nauczeni przez media, które pokazują łatwe, miłe i przyjemne życie celebrytów, że życie właśnie tak powinno wyglądać - mówi Aneta Styńska, psycholog. - Jesteśmy źli, że nie zarabiamy po 20 tysięcy dziennie, a przecież tak samo jesteśmy zdolni i wygadani jak gwiazdy i nam też się przecież należy - przedstawia tok myślenia przeciętnego obywatela psycholog. Zdaniem gościa Grażyny Dobroń społeczeństwo, poprzez przekaz medialny, uczone jest tego złego podejścia do życia. - Pójście na łatwiznę to duża pokusa - podkreśla psycholog. Ugruntowany w domu rodzinnym kręgosłup moralny to według gościa "Dobronocki" podstawa. - Ważne jest, aby twardo stąpać po ziemi. Zakorzenić się w wartościach, w tym co jest istotne i nie pozwalać sobie na ciągłe błądzenie w ślepych uliczkach - wymienia Aneta Styńska. Jaką cenę płacimy za pokusę łatwego życia? Zapraszamy do wysłuchania audycji Grażyny Dobroń. Czas trwania: 96 min Format: mp3, 160 kbps, stereo
Czego dzieci mogą nauczyć się od rodziców?
Maciej Bennewicz Maciej Bennewicz
Rodzice marzą o tym, aby wychować dzieci tak, by umiały góry przenosić. - Myślimy, że dostarczając dzieciom tak zwany "full service”, zapewniając im najlepsze szkoły i wyszukane zajęcia, pomożemy im w osiągnięciu sukcesu. A tak nie jest - podkreśla Maciej Bennewicz. W drodze na kolejne zajęcia z języka angielskiego, na lekcje gry na saksofonie, czy na szybki kurs czytania zapominamy, że dla dziecka najważniejszy jest rozwój emocjonalny. Bo to nie IQ, ale inteligencja emocjonalna decyduje o szczęśliwym życiu. Trzeba ją budować od najmłodszych lat przez bliskość obojga rodziców. Rodzice w całym tym chaosie nie zauważają dzieci. Między kąpielą, zajęciami dodatkowymi, ćwiczeniami z gramatyki i matematyki nie ma czasu na zadanie sobie pytania czego One od nas oczekują, co jest dla nich ważne. - Dzieci są coraz częściej obsługiwane, a nie budujemy z nimi relacji - podkreśla Maciej Bennewicz, socjolog i psycholog. Gość Grażyny Dobroń podkreśla, że zupełnie niepotrzebnie wychowujemy dzieci. - Ja jestem przeciwnikiem wychowywania i zgadzam się z opinią znanej amerykańskiej psycholog Karen Horney, która brzmi: "Nie ucz drzewa jak ma rosnąć. Daj mu powietrze, ziemię, słońce i wodę” - podkreśla Maciej Bennewicz. Dzieci dają nam informację zwrotną, która umożliwia odzyskanie utraconych umiejętności i pomaga pozbyć się nieskutecznych, nieczułych i destrukcyjnych wzorców zachowania. Jak to zauważyć? Zapraszamy do wysłuchania rozmowy Grażyny Dobroń z Maciejem Bennewiczem. Czas trwania: 115 min Format: mp3, 128 kbps, stereo
Najważniejsze czy ojciec jest autentyczny
Robert Fryczkowski Robert Fryczkowski
- Dobre życie jest wtedy, kiedy jest spójne pomiędzy tym, co mówimy, a tym, co robimy. Ono nie musi być idealne. Nasi ojcowie, nasze mamy, my nie musimy być idealni, ale musimy być spójni - to jest najważniejsze - mówi Robert Fryczkowski, trener. Dzieci bywają mocniejsze od swoich rodziców. Czy odpowiedzialność kończy się na przedłużeniu rodu? Czy rolą ojca jest danie życia, a potem dawanie na życie? Wreszcie czy warto odzyskać siłę ojca w dorosłym życiu, nawiązać z nim kontakt, czy to jest potrzebne? - Jako niemowlę dostałem zapalenia płuc, rodzice byli bardzo przeczuleni, więc postanowili mnie zawieźć do dziadka, który był znakomitym lekarzem w miasteczku na ziemiach wschodnich. Byłem tam kilka lat - opowiada Robert Fryczkowski. Gość Trójki podreśla, że babcia poświęcała mu dużo czasu dydaktycznego, dziadek był z boku. W wieku 5 lat czytał i pisał, rok później czytał, pisał, liczył i już rozumiał sarkazm. - Wtedy włączył się dziadek. Był z zupełnie innego, magicznego świata. Kupił mi pewnego dnia lutownicę. Jeździliśmy razem do pacjentów. Rozmawiał ze mną jak z dorosłym. Wyjaśniał mi świat - opowiada gość Trójki o "kamieniach milowych rozwoju". Pokolenie 30-latków to dzieci ojców niedojrzałych, chwiejnych uczuciowo, zalęknionych. Ojcowie byli fizycznie obecni w ich życiu albo nie, ale emocjonalnie przeważnie sobie "odpuszczali". Ekspert wyjaśnia, że najważniejsza jest obecność ojca w naszym życiu. - Uczenie się rozmowy z ojcem, synem, mamą, córką to długi proces i trzeba go przyjąć na poziomie odruchowym jak jazdę na rowerze - tłumaczy. Robert Fryczkowski podkreśla, że zwłaszcza w czasach zamętu, relatywizacji wszystkiego, szczególnie należy celebrować rolę ojca. - Możesz ojcu się pokłonić, jaki jest i dopiero całą jego wartość przenieść do swojego życia. A jeżeli masz jakieś z nim "skłócenie", potem im bardziej nie chcesz się nim stać, tym bardziej się nim staniesz - mówi gość "Dobronocki". Dlaczego kluczowe są: pokora, świadomość i odpowiedzialność? Wysłuchaj całej audycji! Czas trwania: 115 min Format: mp3, 128 kbps, stereo
więcej plików z tego folderu...
Zgłoś jeśli naruszono regulamin
W ramach Chomikuj.pl stosujemy pliki cookies by umożliwić Ci wygodne korzystanie z serwisu. Jeśli nie zmienisz ustawień dotyczących cookies w Twojej przeglądarce, będą one umieszczane na Twoim komputerze. W każdej chwili możesz zmienić swoje ustawienia. Dowiedz się więcej w naszej Polityce Prywatności