Czarny warkocz (21).mp3
-
♦Ambasadorowie -
♦Błękitni -
♦Cykl - Alicja w krainie czasów -
♦Cykl - Amerykanka i paryska zbrodnia -
♦Cykl - Aspen i Joyce -
♦Cykl - Dębowe uroczysko -
♦Cykl - Flora Steele -
♦Cykl - Kobiety z rodziny Wierzbickich -
♦Cykl - Kryminalne zagadki panny Beatric -
♦Cykl - Zanim powiesz tak -
01. Allingham Merryn - Morderstwo w księgarni -
01. Messina Lynn - Morderstwo w Lakeview Hall -
02. Szafrańska Anna - Nasze jutro -
04. Noce na Miodowej (J. Szarańska) -
12. Wandzel Tomasz - Człowiek z koneksjami -
Abe Shana -
Abe Shana - Dziewczyna z Titanica -
Allingham Merryn -
Blake Michael -
Blake Michael - Tańczący z wilkami -
Bocheński Adolf -
Bourne Sam -
Bourne Sam - Rachunek zemsty -
Braun Grzegorz -
Budzisz Marek -
Cambridge Colleen -
Hacz Joanna -
Hacz Joanna - Sekrety zamkowych podziemi -
Heald Ruth -
Heald Ruth - Idealny dzień -
Lis Agnieszka - Bratowa prezydenta -
Logan T M -
Maurier Daphne du - Makabreski -
Maurier Daphne du - Niezłomna -
Maurier Daphne du - Rodzina Delaneyów -
Mayes Frances - Słodka leniwa Georgia -
Messina Lynn -
Należy do mnie (A. H. Niemczynow) -
Olszakowski Tomasz -
Padoł Emilia -
Piasecka Wioletta - Sekret bibliotekarki -
Ptaki ciernistych krzewów HD (1983) -
Quick Amanda - Kłamstwa w blasku księżyca -
Ryrych Katarzyna -
Schneider Fiona -
Schneider Fiona - Romans w Paryżu -
Szczypczyńska Anna - Glass Hills -
Verne Juliusz - Kaprys doktora Oxa -
Winder Elizabeth -
Wolański Ryszard
Czyta - Ewa Sobczak
Wybór opowiadań z różnych okresów życia i twórczości pisarki. Tytułowy Czarny warkocz - opowiadanie z 1983 roku - wspomnienie o matce, Ormiance, którą charakteryzował długi czarny warkocz. Tenże warkocz posłuży do pełnego rozrzewnienia, miłości i tęsknoty słowa o matce, domu rodzinnym, dzieciństwie i młodości pisarki.
Fragment powieści:
Stali już na podwórzu wszyscy, Izaak Prinz z rodziną i Pinkas Prinz z rodziną, obydwaj bracia z firmy Izaak Prinz i Synowie "Polski Kilim". W rękach trzymali małe tobołki, a przed nimi stało dwóch esesmanów z automatami na brzuchach.
Wyczyszczony metal lśnił w słońcu jak cacko, jak ogromna zabawka - i wtedy stała się ta rzecz najgorsza, ta rzecz ostateczna: Moszele się roześmiał i wciąż zapatrzony w migotliwy metal na brzuchu esesmana ruszył ku niemu z wyciągniętymi rączkami, ufny i radosny, tak jak zawsze szedł do l u d z i.
- Jeszcze Helka nie zdołała krzyknąć, jeszcze Salka nie zdążyła pojąć, co się dzieje, a już Jasio oderwał się od matki i pobiegł za nim, tak samo ucieszony nadarzającą się zabawą. Małe podwórze domu Prinzów stało się nagle ogromne, biegli przez nie długo, przez nie kończący się czas oczekiwania, przez nie kończący się strach.
I nastąpiło to, co miało nastąpić; dwie serie, jedna po drugiej, i cisza po nich.