46. Trupi korowód.mp3
-
=Cykl - Boulevard -
=Cykl - Cesarz umysłów -
=Cykl - Dylogia czasu -
=Cykl - Dylogia Nadziei -
=Cykl - Piter. Podziemny Blues -
=Cykl - The Queen's Council -
Bauermeister Erica -
Chowaniec Lesław -
Chowaniec Lesław - Cesarz umysłów - 01 Baszta -
Chowaniec Lesław - Cesarz umysłów - 02 Brama -
Czerwińska Nikola - Why - 02 Why You -
Fromuth Natalia - Cynthia. Zanim odejdę -
Fromuth Natalia - Perfectly wrong -
Gawerska Angelika -
Gawerska Angelika - W pogoni za losem -
Hirschfeld Burt -
Hirschfeld Burt - Dallas -
Jones James -
Kain Dawid - Kotku, jestem w ogniu -
Kain Dawid - Niejasne Spektakle -
Koziarski Daniel -
Koziarski Daniel - Miłość w czasach dyskontów -
Kurkowski Bartłomiej -
Kurkowski Bartłomiej - Hycel -
Musiałowicz Anna - Diabeł zza okna -
Musiałowicz Anna - Po zbutwiałych schodach -
Niven Jennifer -
Niven Jennifer - Podtrzymując wszechświat -
Niven Jennifer - Wszystkie jasne miejsca -
Preisler Dariusz -
Preisler Dariusz M. - Zagadka widziadeł -
Reynolds Allie -
Reynolds Allie - Zatoka surferów -
Salvador M. Flor -
Salvador M. Flor - Boulevard - 01 Boulevard -
Sanchez Arevalo Daniel -
Sanchez Arevalo Daniel - Wyspa Alice -
Sidor Zuzanna -
Sidor Zuzanna - You Will Be Mine -
Szczęsna Anna - Dom nad srebrną wodą -
Szczęsna Anna - Ogród z widokiem -
Szczęsna Anna - Szczęście w prezencie -
Theriault Emma -
Verne Juliusz - Bracia Kip - 01 i 02 -
Verne Juliusz - Kaprys doktora Oxa -
Verne Juliusz - Michał Strogow. Kurier Carski -
Verne Juliusz - Piętnastoletni kapitan -
Verne Juliusz - Szkoła Robinsonów -
Verne Juliusz - W 80 dni dookoła świata -
Wroczek Szymun
Ostatni etap niezwykłego żywota Witelona rozpoczyna się w dzień Trzech Króli. Omen to czy przypadek? Chyba jednak złowieszcze fatum, skoro będzie musiał zgładzić trzech bożych pomazańców, stojących na drodze do tronu pewnemu pokracznemu, mściwemu karłowi, zwanemu powszechnie Łokietkiem. Śląski mag z demoniczną satysfakcją zanurza się ponownie w świecie wielkiej polityki, popełnia kolejne zbrodnie, truje możnych i fałszuje monetę... aby w końcu wpaść we własne, misternie zastawione sidła.