Wykorzystujemy pliki cookies i podobne technologie w celu usprawnienia korzystania z serwisu Chomikuj.pl oraz wyświetlenia reklam dopasowanych do Twoich potrzeb.

Jeśli nie zmienisz ustawień dotyczących cookies w Twojej przeglądarce, wyrażasz zgodę na ich umieszczanie na Twoim komputerze przez administratora serwisu Chomikuj.pl – Kelo Corporation.

W każdej chwili możesz zmienić swoje ustawienia dotyczące cookies w swojej przeglądarce internetowej. Dowiedz się więcej w naszej Polityce Prywatności - http://chomikuj.pl/PolitykaPrywatnosci.aspx.

Jednocześnie informujemy że zmiana ustawień przeglądarki może spowodować ograniczenie korzystania ze strony Chomikuj.pl.

W przypadku braku twojej zgody na akceptację cookies niestety prosimy o opuszczenie serwisu chomikuj.pl.

Wykorzystanie plików cookies przez Zaufanych Partnerów (dostosowanie reklam do Twoich potrzeb, analiza skuteczności działań marketingowych).

Wyrażam sprzeciw na cookies Zaufanych Partnerów
NIE TAK

Wyrażenie sprzeciwu spowoduje, że wyświetlana Ci reklama nie będzie dopasowana do Twoich preferencji, a będzie to reklama wyświetlona przypadkowo.

Istnieje możliwość zmiany ustawień przeglądarki internetowej w sposób uniemożliwiający przechowywanie plików cookies na urządzeniu końcowym. Można również usunąć pliki cookies, dokonując odpowiednich zmian w ustawieniach przeglądarki internetowej.

Pełną informację na ten temat znajdziesz pod adresem http://chomikuj.pl/PolitykaPrywatnosci.aspx.

Nie masz jeszcze własnego chomika? Załóż konto

jezioro2.jpg

 Niewytłumaczlne zjawiska -opisy - jezioro2.jpg
Download: jezioro2.jpg

4 KB

(247px x 208px)

0.0 / 5 (0 głosów)
Nie był to jednak koniec tej historii. Kiedy baj mężczyźni wznowili energiczne wiosłowanie, znów pojawiła się osobliwa muzyka. Zamierała, ilekroć przestawali wiosłować, Eksperymentując stwierdzili, że jej początek biegał się z nabraniem określonej prędko-ci przez łódkę, a koniec ze zwolnieniem poniżej wyraźnego progu prędkości. Zain-trygowani, szukali dalszych wskazówek:
Badanie przyczyny dźwięku doprowadziło do odkrycia następujących uwarunkowań... woskowana jedwabna linka (bambusowej wędki na łososie, dotykającej burty łódki) była zwinięta, ale około metr ze sztuczną muchą na końcu był owinięty kilka razy wokół przegubu bambusa, a ołowiany ciężarek o wadze kilkuset gramów... zwisał z końca wędki około pięciu centymetrów pod powierzchnią wody. Kiedy łódka sunęła po wodzie, fragment linki, naprężonej przez ciężarek, wibrował gwałtownie zgodnie z ruchem wody. Za pośrednictwem bambusa drgania przenosiły się na łódkę, której cienkie, zaokrąglone, sztywne burty i dno działały jak pudło rezonansowe i wzmacniały dźwięk, który zdawał się skupiać wysoko, nad naszymi głowami. Połączenie istotnych elementów wchodzących w grę w tym przypadku to gładka powierzchnia wody, wibrująca linka, pudło rezonansowe, któremu udzielały się drgania i bezwietrzna pogoda, a nawet inne, przychylne warunki klimatyczne. Choć rozwiązano tę zagadkę, Smith przyznaje otwarcie, że taką kombinacją różnorodnych elementów nie można wyjaśnić wszystkich przypadków tajemniczej muzyki na wodzie. Rzadko wyprawiano się na wody tych jezior w canoe, a jednak nie brak doniesień o melodyjnych dźwiękach.Zagadka osobliwych dźwięków pozostaje do dziś nierozwiązana. Popularna teoria głosi, że prawdopodobnie wiatr, wiejący wśród górskich szczytów otaczających jeziora, tworzy takie efekty muzyczne wywołując fale dźwiękowe. Nie wyjaśnia to jednak tych przypadków, kiedy muzykę słyszano w spokojne i bezwietrzne dni. Wysunięto również hipotezę sejsmicznego pochodzenia fal emitowanych przez okoliczne góry w wyniku naporu rozżarzonej magmy na skorupę ziemską w tym rejonie.
Mniej znanym niż tajemnicza muzyka znad jezior Shoshone i Yellowstone, lecz równie intrygującym zjawiskiem jest wyjący wodopój Wilga, stanowiący część kanału wodnego Barcoo w pobliżu Rutłwen Station, prowadzącego do Isisford w środkowo-zachod-niej części prowincji Queensland w Australii. Doniesienia osadników z Europy o tym zadziwiającym zjawisku sięgają lat siedemdziesiątych XIX wieku. Jedno z doniesień pochodzi od dwóch postrzygaczy owiec, którzy rozbili obozowisko w pobliżu niezwykłego wodopoju pewnego pięknego, letniego wieczoru w latach dziewięćdziesiątych XIX wieku. Jak pisze Bili Beatty w zbiorze australijskich legend i podań, nagle martwą ciszę przerwał nieziemski dźwięk:
... z dala rozległo się ciche wycie, które z każdą chwilą stawało się coraz głośniejsze i bliższe. Zdumionym mężczyznom wydawało się, że odgłosy były bardzo zróżnicowane, niczym diabelski wrzask nie z tej ziemi, wręcz nieludzki. Jedno było pewne. Ogłuszający wrzask, który dzwonił im w uszach, dobiegał z wodopoju. P ostrzyga-czom owiec wydawało się, że pękną im bębenki. Byli jednak zbyt przerażeni, by się poruszyć. Po chwili, ku ich wielkiej uldze, wrzask

Komentarze:

Nie ma jeszcze żadnego komentarza. Dodaj go jako pierwszy!

Aby dodawać komentarze musisz się zalogować

Inne pliki do pobrania z tego chomika
 Niewytłumaczlne zjawiska -opisy - 4251761_l.jpeg
Budowla została prawdopodobnie ukończona w erze brązu. S ...
Budowla została prawdopodobnie ukończona w erze brązu. Stonehenge tworzą: okrągły nasyp wraz z podwójnym kręgiem utworzonym z tzw. błękitnych skał , czyli nakrapianego dolerytu oraz krąg sarsenowych skał (kilka z białymi nadprożami). Główna oś kręgu została ustawiona tak, że w lecie promienie wschodzącego słońca padają równolegle do niej - co umożliwiało ówczesnym ludziom określanie stron świata. Informacje te były prawdopodobnie wykorzystywane raczej w celach rytualnych, niż naukowych. Krąg powstawał w latach od 3100 r.p.n.e. do 1550 r.p.n.e. i jest jedną z najbardziej znanych megalitycznych budowli w Europie. Spośród innych budowli tego typu Stonehenge wyróżnia się ze względu na precyzję wykonania i cele, do których był wykorzystywany. Budowla ta znajduje się w odległości 13km na północ od Salisbury w Anglii. Badania naukowe prowadzone podczas prac wykopaliskowych (prowadzonych przez London`s Society of Antiquaries, rozpoczętych w 1919 roku) oraz badania prowadzone metodą izotopową, udowodniły że Stonehenge przez wyjątkowo długi czas stanowił centrum ceremonialne i religijne na Wyspach Brytyjskich. Początkowo mniemano, że budowla ta była czymś w rodzaju prehistorycznego obserwatorium lub zegara umożliwiającego przepowiadanie pór roku i innych astronomicznych wydarzeń. Oś kręgu jest ustawiona w kierunku wschodu słońca w dniu letniego i zimowego przesilenia. Cześć naukowców uważa, że dzięki Stonehenge ludzie potrafili przewidywać zaćmienia słońca i księżyca. Stonehenge jest miejscem, gdzie w specyficznych dniach roku odbywały się pradawne rytuały i ceremonie. Wierzono też ,że krąg był równocześnie świątynią boga nieba - czego jednak nigdy nie udowodniono. Inne teorie głosiły, że krąg był powiązany z druidami - kastą celtyckich kapłanów. Druidzi jednak pojawili się w Anglii dopiero kilkaset lat po narodzeniu Chrystusa, a więc teorie głoszące, że Stonehenge był druidzką świątynią nie znajdują naukowego poparcia.
 Niewytłumaczlne zjawiska -opisy - mpl_1a.JPG
Czym są te geoglify, satrożytnymi Bogami a może przedsta ...
Czym są te geoglify, satrożytnymi Bogami a może przedstawiają wzorce gwiazdozbiarów?? Są one może drogami, wskaznikami gwiazd a może gigantyczną mapą? Jeżeli ludzie żyjący tutaj prawie 2.000 lat temu używali tylko prostej technologii, jak zbudowali, narysowali oni tak precyzyjne figury? Może mieli jakiś plan? To wszystko wygląda jak by było z innego świata. Linie Nazca zostały zbudowanye po przez usunięcie pustynnego piachu i odkryciu blado różowej skały. Każdy komu udało się zobaczyć to niewiarygodne miejsce ma swoje wyobrażenie jak, po co zostaly one wybudowane. Specjaliści uważają że linie zostały zbudowane przez ludzi nazywanych Nasca. Ale jak i po co stworzyli oni cudo którego świat do dziś nie potrafi wyjaśnić. Tak długo jak te linie napawają nas trwogą, my bedziemy fantazjowali, wymyślali i poszukiwali wyjaśnień tego arcydzieła.
 Niewytłumaczlne zjawiska -opisy - NazcaLines.jpg
Małpa?? Ze spiralnym labiryntem na ogonie??
Małpa?? Ze spiralnym labiryntem na ogonie??
 Niewytłumaczlne zjawiska -opisy - 129210413_b0d94f44b5.jpg
Człowiek z kosmosu??
Człowiek z kosmosu??
 Niewytłumaczlne zjawiska -opisy - jezioro1.jpg
Okryta mgłą tafla jeziora Shoshone, gdzie można usłyszeć ...
Okryta mgłą tafla jeziora Shoshone, gdzie można usłyszeć osobliwe, melodyjne dźwięki Jednym ze świadków tego zdumiewającego zjawiska akustycznego był profesor S.A. Forbes pracujący dla amerykańskiej Komisji Rybołówstwa. Doświadczył go u progu lat dziewięćdziesiątych XIX wieku podczas badań bezkręgowców w jeziorze Shoshone. W 1893 roku opisał swoje wrażenia: W cichy, jasny poranek na jeziorze usłyszeliśmy po raz pierwszy tajemniczy eteryczny dźwięk, z którego słynie okolica. Przywiódł mi na myśl lekkie igwałtowne trącanie strun harfy gdzieś wysoko ponad drzewami lub dźwięcze-nie wielu drutów telegraficznych trącanych w regularnych odstępach czasu przez wiatr, albo głosy odbijające się echem nad naszymi głowami. Dźwięk zaczyna rozbrzmiewać cicho w znacznej odległości, szybko się zbliża coraz głośniejszymi wybuchami i zamiera w przeciwnym kierunku. Czasami wędruje bez ładu i składu. Całe zjawisko trwa od kilku sekund do pół minuty, a niekiedy nawet dłużej. Słyszeliśmy te dźwięki wielokrotnie i bardzo wyraźnie tu i nad jeziorem Yellowstone, gdzie zdarzało się to znacznie częściej. Zazwyczaj zjawisko obserwuje się w pogodne, spokojne poranki, wkrótce po świcie. Wtedy dźwięki są najgłośniejsze. Słyszałem je jednak wyraźnie, choć słabo, również w południe przy dość silnym wietrze. Tajemnicze dźwięki słyszał również inny naukowiec, Edwin Linton z Komisji Rybołówstwa, pracujący nad jeziorem Yellowstone w 1890 roku. Porównał je do nieco metalicz- nego echa lub drgania w powietrzu nad jeziorem Shoshone, przemieszczającego się w kierunku południowo-zachodnirn. Dźwiękom nie towarzyszył podmuch wiatru ani na jeziorze, ani w koronach otaczających je drzew. Do jednego z najciekawszych spotkań z kapryśną muzyką na wodzie doszło około godziny 8 rano 30 lipca 1919 roku, kiedy eksperci do spraw hodowli ryb A.H. Dinsmore i Hugh M. Smith wyruszyli niewielką łódką na wody Shoshone. Ledwo wypłynęliśmy. Canoe znajdowało się nie więcej niż dwadzieścia metrów od brzegu, kiedy nagle rozległy się dźwięki muzyki, charakteryzujące się niezwykłą słodyczą i bogatym tonem, bardzo donośne w otaczającej nas ciszy. Dźwięki zdawały się rozbrzmiewać tuż nad naszymi głowami. Obaj jednocześnie odruchowo zadarliśmy głowy. Jak później stwierdziliśmy, nasze zdumienie było tak wielkie, że nie bylibyśmy wcale zaskoczeni, widząc nad głowami organy zawieszone w powietrzu. Dźwięki narastały w doskonałym rytmie, były coraz głośniejsze i wyższe, osiągnęły apogeum kilka sekund po mimowolnym zatrzymaniu łódki, po czym gwałtownie przycichły i stawały się coraz niższe. Wydawało się, że wędrują w kierunku południowym. Trwały dziesięć do piętnastu sekund i były zróżnicowane pod względem wysokości od mniej więcej nieco niższych od środkowego C do nieco wyższych niż C pianoforte. Łączyły się w najdoskonalszą skałę półtonów.
 Niewytłumaczlne zjawiska -opisy - 12.jpg
Kilka kamieni w kształcie dysków odnaleziono w rejonie S ...
Kilka kamieni w kształcie dysków odnaleziono w rejonie Shangrao w chińskiej prowincji Jiangxi. Naukowcy twierdzą, że dyski mogą mieć ponad 300 milionów lat. Kamienie w kształcie dysków odnaleziono na osuwisku skalnym, w terenie dotychczas mało uczęszczanym przez ludzi. Na dziwne znalezisko wpadli robotnicy, którzy przygotowują teren pod lokalną drogę. Średnica dysków to ponad 1,5 metra, grubość od 20 do 60 centymetrów. Ich waga jest bliska 1 tonie. Inżynier z Shangrao Coal Bureau (agencja ds. węgla) zasugerował, że kamienie można datować na erę paleolitu pomiędzy permem a karbonem, a więc na ok. 300 mln lat. Co może dziwić to fakt, że kamienie były ułożone horyzontalnie i gdyby nie fakt, że ich wiek szacuje się na blisko 300 mln lat, można by przypuszczać, że stworzył je człowiek. Znalezione kamienie mają na dodatek bardzo twardą powłokę. W okolicach brak kamieni nawet o zbliżonym kształcie.
 Niewytłumaczlne zjawiska -opisy - crop97.jpg
Kręgi zbożowe Czy kiedykolwiek poznamy fundamenty kręgó ...
Kręgi zbożowe Czy kiedykolwiek poznamy fundamenty kręgów zbożowych? Czy wszystkie kręgi są tworzone przez ludzi? A może w ich tworzenie zaangażowane są inne tajemnicze siły? Podejrzewam, że większość znaków w zbożu zostało stworzonych ludzką ręką. Tak zwani kręgotwórcy (circlemakers) pokazali całkiem przekonująco, że mogą tworzyć na polach zdumiewająco zawiłe wzory, używając prostych narzędzi i szczegółowych planów. Wygląda więc na to, że ludzie mogą tworzyć kręgi. Nawet stary badacz kręgów w zbożu Andrew Colin przyznaje, że wierzy, iż 80 procent kręgów to dzieło człowieka. Co jednak z pozostałymi dwudziestoma procentami? Niektóre ze znaków wydają się przeciwstawiać wytłumaczeniu o tym, że miały zostać stworzone przez ludzi: Ogromne, skomplikowane znaki są tworzone w niemożliwie krótkim okresie czasu. W niektórych kręgach występują zagadkowe zmiany w roślinności, których nie mogłoby spowodować nadepnięcie, takie jak: wydłużenie i nadpalenia; zwiększone rozmiary roślin i większe plony; zmiany w komórkach i zmienione nasiona. Inne dziwne zjawiska, o których donoszono w przypadku "prawdziwych" kręgów, to: usterki w sprzęcie; niezwykłe pomiary elektromagnetyczne; zagadkowe dźwięki; sucha i zmieniona ziemia; zawroty głowy i inne dolegliwości stwierdzone przez badaczy. Jeśli niektóre kręgi nie są dziełem ludzkich rąk, to w takim razie kto lub co je tworzy? Oczywiście oskarżono istoty pozaziemskie, nikt jednak nie zaoferował wytłumaczenia, po co miałyby one tworzyć kręgi. Inna teoria mówi, że kręgi tworzy sama Ziemia, próbując przemówić do ludzi, że nie są dobrymi opiekunami planety. W takim razie symboliczna wiadomość od Ziemi jest w najlepszym wypadku niejasna. Być może kręgi w zbożu również są dziełem wojska. Wojsko może mieć możliwość tworzenia tych złożonych wzorów poprzez użycie wysoce intensywnych mikrofali wysyłanych z kierowanych komputerowo satelitów. Być może, znów jednak pojawia się pytanie - po co? Kręgotwórcy z pewnością mogą udowodnić, że stworzyli znaki, że włączyli się w ich tworzenie, kiedy tylko chcieli. Czy jednak mogą udowodnić, że stworzyli wszystkie znaki? Jeśli zaś sama Ziemia lub też obcy są odpowiedzialni za powstawanie kręgów, to prawdopodobnie nigdy się do tego nie przyznają. Jeśli zaś kręgi są sprawką wojska, to wojskowi raczej nie są skłonni ujawnić ową technologię. Jedyny sposób na rozwikłanie tajemnicy to... Nie jestem pewien, czy kiedykolwiek się tego dowiemy, chyba że kręgotwórcy naprawdę udokumentują powstawanie każdego tworzonego przez nich znaku i być może wyjaśnią, skąd się biorą wszystkie anomalie. Może też wojsko przeprowadzi publiczną demonstrację używanych satelitów.
 Niewytłumaczlne zjawiska -opisy - moai2.jpg
Sposoby przenoszenia posągów Pytanie, jak mieszkańcy ...
Sposoby przenoszenia posągów Pytanie, jak mieszkańcy Rapa Nui transportowali moai przez wyspę, podzieliło archologów. Nikt nie miał ochoty do wspólnego wysiłku znalezienia sensownego wyjaśnienia. Miejscowa legenda mówi o "chodzących posągach", które rzekomo miały zostać "wyprowadzone" z kamieniołomów. W 1728 roku przybywający w te rejony holenderscy kupcy opisywali, jak tubylcy próbowali transportować posągi, używając lin i kloców. Lecz czy to wyjaśnia całą sprawę? Jak zauważyła Patricia Vargas, posągi mają różne wymiary - od 1 do 10 metrów wysokości, różne więc mogły być metody ich transportu. Niektóre z posągów są bardzo wysmukłe i łamliwe, inne zaś bardzo ciężkie. Ich waga stanowiła więc duży problem dla transportujących. Niemożliwe więc było przeniesienie ich w pozycji pionowej. Jak sugeruje Vargas, Tiahuanaco mogli użyć płozów do transportowania posągów w pozycji poziomej. Wtedy wystarczyłoby tylko znaleźć linę i odpowiednią ilość ludzi, która byłaby zdolna do pociągnięcia głazów. Jest to obecnie najbardziej wiarygodna teoria. Jo Anne Van Tilburg jest archeologiem z Uniwersytetu Kalifornijskiego. Całe swoje życie poświęciła dogłębnemu badaniu Wyspy Wielkanocnej. Według niej, metoda przenoszenia posągów znajdujących się na wyspie była podobna do tej, jakiej używali mieszkańcy Polinezji czy Egiptu. Korzystali oni mianowicie z transportu rzecznego oraz używali podobnych technik i narzędzi do rzeźbienia w kamieniu. Posągi ustawiano zaś przy użyciu dwóch kloców - mniejszego i większego - oraz lin. Wymagało to ogromnej siły, toteż w ustawianiu figur brała udział większość mężczyzn z plemienia. Według Jo Anne Van Tilburg, Tiahuanaco do transportowania figur używali bardzo dużych łodzi zbudowanych z drewna palmowego. Miały one dość dużą nośność, bez probemu więc mogły posłużyć do przenoszenia ciężkiego ładunku. Sceptycy jednak wskazują na fakt, iż na Wyspie Wielkanocnej nie ma żadnych drzew. Archeolodzy twierdzą jednak, iż właśnie z powodu wycięcia wszystkich drzew pod koniec XVII wieku zaprzestano budowy i transportu posągów. Świadczyć o tym mają liczne niedokończone posągi stojące w pobliżu Rano Raraku.
 Niewytłumaczlne zjawiska -opisy - bermudzki.jpg
Na temat Trójkąta Bermudzkiego powstało mnóstwo teorii. ...
Na temat Trójkąta Bermudzkiego powstało mnóstwo teorii. Opowiadano o potworach morskich i ukrytej pod wodą Atlantydzie. Wraz z rozwojem techniki przedstawiano nowocześniejsze przypuszczenia: nagłe wydzielanie się metanu z dna oceanu, istnienie czarnej dziury, anomalie geomagnetyczne i działania UFO. Mapka rejonu Trójkata Bermudzkiego Te ostatnie znalazły wielu zwolenników po najsłynniejszej katastrofie, która wydarzyła się w tym rejonie-zniknięciu eskadry samolotów typu Grumman TBM Avenger 5 grudnia 1945 roku. Tego dnia o godzinie 14.00, z wyliczonym co do minuty czasem lotu (powrót o godzinie 17.23) eskadra pięciu tego typu samolotów wystartowała z bazy lotniczej Fortu Lauderdale. Kłopoty zaczęły się już o godzinie 15.15 (w tym serwisie możesz przeczytać zapis ostatnich rozmów pilotów z bazą). Dowodzący eskadrą porucznik Charles Taylor informował, że piloci zboczyli z kursu, później "kompasy zaczęły wariować". O 16.00-wnioskując z zapisu rozmów-piloci się zgubili. Ostatni komunikat, jaki słyszał kontroler bazy, był desperackim okrzykiem: "...wlatujemy w obszar białej wody...". PóĄniej radioamatorzy mieszkający na wybrzeżu słyszeli coś w rodzaju "...nie podążajcie za mną...", nie zostało to jednak uwiecznione na taśmie magnetofonowej, nad którą głowią się dzisiaj badacze Trójkąta z Charlesem Berlitzem na czele. Od tamtej pory w tym rejonie odnotowano ponad 100 różnych przypadków zaginięć statków, samolotów, załóg...Naukowcy twierdzą, że za wypadki w rejonie Trójkąta Bermudzkiego odpowiedzialne są niezwykle silne na tym obszarze wyładowania atmosferyczne. Jak jednak wyjaśnić historię z lat 70. XX wieku, kiedy to na oczach świadków samolot przewożący wołowinę nagle runął do wody "jak gdyby został wyrwany z powietrza"? Tym bardziej, że ratownicy-prócz pływającej po wodzie wołowiny-nie znaleĄli po maszynie ani drzazgi, nie mówiąc już o ciałach pilota i załogi samolotu. Jak wytłumaczyć to zdarzenie?Zagadce Trójkąta Bermudzkiego najsilniejszy cios zadała agencja ubezpieczeniowa Lloyd. W liście z kwietnia 1975 roku czytamy:Według rejestrów [tzw."Czerwonych Ksiąg" napisał:od 1955 roku na świecie zatonęło 428 statków. Nie ma dowodów na poparcie tezy, że w rejonie Trójkąta Bermudzkiego wypadki tego typu zdarzają się częściej, niż gdziekolwiek.Niestety, nikt jeszcze nie wymyślił żadnego sensownego wytłumaczenia zachodzących w rejonie Trójkąta anomaliów. Nadal giną tam statki i samoloty.
więcej plików z tego folderu...
Zgłoś jeśli naruszono regulamin
W ramach Chomikuj.pl stosujemy pliki cookies by umożliwić Ci wygodne korzystanie z serwisu. Jeśli nie zmienisz ustawień dotyczących cookies w Twojej przeglądarce, będą one umieszczane na Twoim komputerze. W każdej chwili możesz zmienić swoje ustawienia. Dowiedz się więcej w naszej Polityce Prywatności