Download: Tomik wierszy - knipser.jpg
Pisać poezję
Piszę poezję, to moja radość , to mój płacz radosny
Płaczę w sobie – cichutko bez łez, jak kwiaty wiosny
Piszę poezje, to mój cudowny słowny śpiew
Moja poezja , to moja radość, to mój miłosny gniew.
Tworzę poezję nieustannie , dostrzegam ją co krok
Przed snem , w mych snach, w uporczywą noc
W mych skroniach pulsują słowa , jak gorąca krew
Zataczam słowami poezji ogromny krąg , tańczących drzew
W mojej poezji nie ma płaczu, strachu, gorzkich łez
Jeżeli już to uśmiech smutny , jaki ma na twarzy klown z łezką
Nie ma skarg , gestów przemocy, jest krzaczek na którym biały bez
Pisać poezje i żyć z nią w zgodzie , to jeść miąż owocu z pestką
Tworzyć wiersze – to każdego dnia kazać im zmartwychwstać
Wstawać z klęczek i nieść radość w Wielkanocne święta
Słowa w mojej poezji otulam i chronię w ciepłych dłoniach
Delikatnie kładę je na papier, jak ptak swe jajko w gnieździe na łąkach
Pisać wiersze, gdzie treść miłością ,dobrocią i zapachem tchnie
To jak szlifierz cudowne wzory w kryształach tnie
To bywać z nią na co dzień ,w domu w lesie, na wsi w mieście
To jak iść spacerkiem ,w aleje i pchać wózek z własnym dzieckiem
Każdą strofę układam w szereg – jak skiby na oranym polu
By było widać lśniące blaskiem słońca ziemię , naszą matkę pospołu
Kładę na nich dłonie, wzrokiem dotykam jak koneser ,jantaru, kryształu
Owijam ciepłem własnym, wolniutko, delikatnie pomału
Baczę by słowa me by było bezpieczne , jak w objęciu matki
By niosły radość oczom , sercom , by wywoływały wspomnienia
Pragnę by się podobały , by czytały je wielkie otoczenia
Zawsze niosły z sobą , ku ludziom najpiękniejsze życzenia
Pisać poezję , być z nią za pan brat- to bez końca żyć
Bywać z tym pięknym samemu w obłokach by marzyć i śnić
Schodzić z piedestału trzymając ją w garści jak barwnego ptaka
Wypuścić ku ludziom, ku naturze, do pięknego świata
Autor: knipser
2010 03 31