Download: Słowa zmieniam w muzykę,słyszysz.jpg
Cudowne wzgórza
Ranek, spacer z pieskiem, nagle we mnie fale wezbrane
Do bólu majestatyczna, ubrana w spodnie dopasowane,
Je piesek, ta smycz trzymała jej kształtna ręka śliczna
Spojrzenie jej , jakby spojrzała z okna odsuwając falbanę
Zwinna ona , przyległe spodnie z długimi nogami
Stoimy obaj , ja i mój piesek , stanął i przechodzień
Widzi nas , schyla się na pieskiem , oczy mgła zachodzi
Rozkosz pewnej części jej ciała , dla oczu słodycz, co mami
Ten widok podniety , dwa wzgórza piękności
Serce zamiera, chwilo trwaj wiecznie , litości
Bądź dziewczyno nad pieskiem schylona
To piękno kobiecej okrągłości ,zachować w wieczności
Za późno, już wstała, z gracją w tych spodniach odchodzi
Idę za nią wpatruje się w nią , w tą część górnych jej spodni
Podniecony żegnam ją wzrokiem, za załomem domu przepadła
Widziałem piękno kobiety, szczególnie to, co pewnie odgadłaś
Tych cudownych miejsc jest wiele w pięknej kobiecie
Dwa wzgórza , to policzki, niżej pod jej szyją , sami wiecie
Patrząc w otchłań jej sylwetki, są jeszcze dwie pary wybrzuszeń
W dotyku , wtedy oczy mgłą zachodzą , doznaje się cudownych wzruszeń
Wzruszenia doznaje się przy każdej kobiecie, nie tylko oceniając jej pagórki
Jej intelekt, wiedzę, zmysłowość, macierzyństwo co wzrusza
Przyjaźń , jej wierność i zdrady w miłości, jej ciuszki
Ale zawsze gdzieś wszystko się kończy na miłosnych wzgórzach ..
Autor :knipser
2010 09 07