Wykorzystujemy pliki cookies i podobne technologie w celu usprawnienia korzystania z serwisu Chomikuj.pl oraz wyświetlenia reklam dopasowanych do Twoich potrzeb.

Jeśli nie zmienisz ustawień dotyczących cookies w Twojej przeglądarce, wyrażasz zgodę na ich umieszczanie na Twoim komputerze przez administratora serwisu Chomikuj.pl – Kelo Corporation.

W każdej chwili możesz zmienić swoje ustawienia dotyczące cookies w swojej przeglądarce internetowej. Dowiedz się więcej w naszej Polityce Prywatności - http://chomikuj.pl/PolitykaPrywatnosci.aspx.

Jednocześnie informujemy że zmiana ustawień przeglądarki może spowodować ograniczenie korzystania ze strony Chomikuj.pl.

W przypadku braku twojej zgody na akceptację cookies niestety prosimy o opuszczenie serwisu chomikuj.pl.

Wykorzystanie plików cookies przez Zaufanych Partnerów (dostosowanie reklam do Twoich potrzeb, analiza skuteczności działań marketingowych).

Wyrażam sprzeciw na cookies Zaufanych Partnerów
NIE TAK

Wyrażenie sprzeciwu spowoduje, że wyświetlana Ci reklama nie będzie dopasowana do Twoich preferencji, a będzie to reklama wyświetlona przypadkowo.

Istnieje możliwość zmiany ustawień przeglądarki internetowej w sposób uniemożliwiający przechowywanie plików cookies na urządzeniu końcowym. Można również usunąć pliki cookies, dokonując odpowiednich zmian w ustawieniach przeglądarki internetowej.

Pełną informację na ten temat znajdziesz pod adresem http://chomikuj.pl/PolitykaPrywatnosci.aspx.

Nie masz jeszcze własnego chomika? Załóż konto

Ja nie odszedłem, ja zostałem.JPG

slonzok-knipser / Bolesław - knipser / Ja nie odszedłem, ja zostałem.JPG
Bolesław - knipser - Ja nie odszedłem, ja zostałem.JPG
Download: Ja nie odszedłem, ja zostałem.JPG

167 KB

(1024px x 819px)

0.0 / 5 (0 głosów)
Tyś nigdy z mego serca nie odeszła
Ty myślisz żeś zniknęła z moich dni
Twe każde słowo we mnie mieszka
Nie słyszę głosu a ono we mnie brzmi

Każdego dnia o bladym świcie
Na firmamencie nieba słowa ślę
Maluję sercem obraz , tyś w błękicie
Moje uczucie przez niebo ku tobie mknie

Z bojaźnią prawie strachem oczy wnoszę
Na ekran monitora, tam słów gąszcz
Sercem i tęsknotą moją proszę
Chociaż jedno słowo, na nie czekam wciąż

Bolesław

Komentarze:

Nie ma jeszcze żadnego komentarza. Dodaj go jako pierwszy!

Aby dodawać komentarze musisz się zalogować

Inne pliki do pobrania z tego chomika
Bolesław - knipser - Malarz ust.JPG
Malarz ust Na białym brystolu kreślę zarys twych ust ...
Malarz ust Na białym brystolu kreślę zarys twych ust Otaczam je oczyma, pachnącymi włosami Gestem paru kresek, widok uśmiechniętej twarzy Patrzę w swoje dzieło, zaczynam marzyć Narysowałem zarys uśmiechnięty czarownych ust Z brystolu emanuje zapach białego bzu Włosy wokół szyi falują jak na wietrze Nakrywam twoja twarz, bo wiat mi ją zetrze Wzrok błądzi ciągle wokół ponętnych ust Ciągle poprawiam rysy mojego malunku Wywołałem na brystolu twój uśmiech Usta moje nachylają się do ust pocałunku Na białym brystolu tęsknotą kreślone linie Widzę wymarzoną postać, dla mnie prawie święta Niech żadna kreska nigdy nie zginie Najpiękniejsze usta, ty do mnie uśmiechnięta Malarz ma moje imię - Bolesław
Bolesław - knipser - Livigno - Alpy.JPG
Moja dolina Co roku wiosną witam Ciebie moja jedyn ...
Moja dolina Co roku wiosną witam Ciebie moja jedyna Ocieniona szczytami, alpejska dolina Łąki niebieskich kwiatów posłanie Zewsząd pisk i śpiew świstaków wołanie Tu narodziło się słynne Bombard ino To prawie wszyscy dla zdrowia go piją Przez cala dobę nic tylko ApresSki Na stokach susy deski, i tylko deski Gdy postawię nogę na gór szczycie Dolina ozdobiona jeziorem smugą wiotką Białe czapy okrywają szczyty skrycie To moje sny o których marzyłem słodko Odżywiają się wspomnienia, te dalekie i te z bliska Dotykam dłonią chmur, radość serce ściska Jaka siła wybrzuszyła szczyty dotykające nieba Zatracam się w pięknie, nic więcej mi nie potrzeba W snach błądzę po stokach Mottino i Carosella* Śnieg biały, skrzy w słońcu w oczach karuzela Pod Włoskim niebem w czarnych dolomitach Witam wiosnę, witam nowe tam miłość zakwitła Tych kilka chwil, upajam się, dotyka mnie pocałunek Spijam z kwiatów rosę smakuje jak przedni trunek Żegnam dolinę, ten skrawek świata dobrze mi znany Wrócę tu tęsknotą, jak za pięknym owocem zakazanym Autor:knipser-slonzok *Kwietniowa dekada radości- Livigno
Bolesław - knipser - Kupiony.jpg
Błękitna citroena Stała w śród innych , piękna , p ...
Błękitna citroena Stała w śród innych , piękna , powabna ,zobaczyłem ją z dala Ubrana w błękitny płaszczyk , w słońcu pięknie błyszczała Zachwyt wzbudziły we mnie jej oczy, oczy ogromne jak u żyrafy Błyszczały ku mnie zalotnie, łasząc się jak siostra z bratem „Byłaś tak piękna że aż trochę nieziemska dlatego nie umiałem znaleźć sobie miejsca” Szedłem ku nie bijąc pokłony , oczarowany jej barwą ,kształtem Widzę ja całą w bezmiarze piękna – ubrana jak panna weselna Stała na nóżkach smukłych zgrabnych obutych w czerń i srebro Spodobała mi się od razu , widziałem wszędzie jej piękno Przypadłem jej do gustu , uśmiechem mnie wita, nie chłodnym lodem Otwiera poły płaszcza, ukazując piękno jakie ma pod spodem Jej fatałaszki a jest ich bez liku, ubrana modnie jak małolata W mej głowie zawrót , biorę Ciebie piękna, na długie życia lata Od tamtej chwili razem ramie w ramie jak dwoje kumpli Szliśmy radośni, zdrowi , przez wichry, słoty i słoneczne dni Zwiedzaliśmy wszystkie kraje, połacie całej europy od brzegu Bałtyku po ocean spokojny Pozwalałem jej wspinać się na szczyty pięknych wzniesień Doznawaliśmy razem widoków piękna , wzruszeń ,czułych uniesień Poiłem ja przednimi trunkami , niezbędnymi w jej błękitnym życiu Odpłacała mi się piękną przyjaźnią , dozgonną w byciu Kierowałem jej żywotem trzymając w swych dłoniach zgrabną kierownice Gdy była zmęczona biegnąc pod górę , zmieniałem lewarkiem jej biegi Słysząc warkot zmęczenia, zatrzymałem na chwile bicie jej serca Gdy odpoczęła zmęczona jazdą , wiozłaś mnie radośnie w inne miejsca Wspólne lata obu nam mijają, mijają, znikają błękity Zaczyna się choroba starcza , jest szarość , znikają radosne świty Zegnamy się dziś , jak rodzina z smutnym, łzawymi uśmiechami Do widzenia „Citroena” już nie zamieszkasz w garażu z nami Staniesz samotna , dalej piękna powabna , spoglądać będę ku Tobie z dali Masz ten sam płaszczyk błękitny - w moich oczach radość już nie błyszczy, Widzę Twoje oczy jak u żyrafy , mówię sam do siebie, strachy na lachy Jutro ktoś inny Ciebie obejmie , kupi , czy zapomnę samochodziku o Tobie NIE – ale bardzo często Cię wspomnę. Zegnam Ciebie błękitna całuje twoją karoserie Łza zmoczyła lakier , serce mi kołacze Stoi w śród innych srebrem błyska, jak grom jak ogień smoku z pyska Prycha warkotem , rwie się do tańca, to mustang , stukonny Kształt wyoblony - delfin , rekin błyszczący w wodzie Siadam, zaczynam przygodę , w Fordzie w pięknym wozie Pożegnałem ze smutkiem błękitną , stoi na parkingu, smutna sama Witam w moim życiu kumpla, towarzysza od zmroku do rana Autor: knipser - slonzok *** Odbieram dziś w salonie Forda nowy samochód, stąd ten wierszy...
Bolesław - knipser - Podałaś mi swoją ręke.jpg
Podałaś mi swoja rękę Wspominam tą miłą chwilę D ...
Podałaś mi swoja rękę Wspominam tą miłą chwilę Dzień zwyczajny -monitor zajaśniał Obraz w barwach, me lico rozjaśnił Przejmująca cisza w oczach, we mnie całym Powiew nieznanego, na klawiaturze, ręce omdlałe Serce inaczej, inaczej bije Jedno uderzenie co godzinę To pamiętam, mam to przed oczyma Tą chwile ciągle w sercu trzymam Słowami ciepłymi podałaś mi swoją rękę Dotknąłem ja słownymi ustami ciarki przez plecy przeszły było czarownie pięknie Była ciepła, delikatna jak ty sama rozwarte moje źrenice To było w południe, słońce w zenicie Monitor zajaśniał, ach wspomnienie Ten dzień dał mi ciebie Ja tobie Po dziś, nadal jestem w niebie Autor:slonzok - knipser
Bolesław - knipser - 3f236f2ed488.jpg
Gdy nie było ciebie przy mnie Gdy nie było ciebie pr ...
Gdy nie było ciebie przy mnie Gdy nie było ciebie przy mnie Kwiaty na parapecie zwieszają kielichy Za oknem szpitala, czerwcowa łąka przywiędła Jakby ją rosa i deszcz strugą nie całowała W sobie samotność, nikt nie schyla się nade mną Pusty, miałki, nieszczęśliwy ze wszystkich stworzeń Stojak, wenflonowy posiłek, pusty sufit firmamentem Dłoń ściśnięta, oczy nie widzące, ciebie nie ma przy mnie. Może moje serce bardzo kochało ,przez lata cale dla naszych tęsknot i marzeń wiecznotrwałych. Gdybym ciebie chociaż słowem przywołać mógł Gdybyś była przy mnie uczyniłby to sam Bóg Gdy ciebie przy mnie nie ma Samotność wlecze się jak spacer starca Migoczą światełka, kreski, kardiogramu echa Zmęczony operacją, zasypiam, mała pociecha Stanąłem bezwiednie na ulicy jak słup soli Nie potrafiłem zrobić kroku, każda cząstka boli Glos zamarł w krtani, błagam ratunku oczyma Ryk syreny, ona- biało czerwona Erka Mam w sobie dar bezcenny, to By Passy Serce chłopca, operacja, robota pierwszej klasy Czasem gdy mnie chęć i namiętność wystrzeli Witam niebo, sercem, daleko mi do ziemi. Gdy ciebie nie było przy mnie Próżne oczekiwania, zanikały marzenia Mara zwodnicza, rozwiewająca się w mroku Jesteś, idziesz ku mnie, poznaje po twoim kroku Jest tyle pięknych chwil którymi warto się dzielić Prosiłem złote słonce by się zatrzymało Dostałem nowe życie którego mi ciągle mało Serce już zdrowe, stuka cudownie jak dawniej stukało Jesteś obok, coś we mnie drgnęło jak dotyk kwiatem Dziś, jutro zatańczymy z całym światem Autor:slonzok - knipser
Bolesław - knipser - ciebie przy mnie nie ma.JPG
Wspomnienia, wspomnienia Zapamiętałem, dalej pamiętam ...
Wspomnienia, wspomnienia Zapamiętałem, dalej pamiętam zapach twoich włosów Dziś odsłaniają mi to co miłością było I piękne dnie razem czego dostrzec nie sposób I łączne marzenia jakich przed nami nie było Były okresy piękna ponad zmysły, dziś zwątpione Przypominają piękno którego mam w sobie aż nadto Lata we mnie drzemały, w pięknie utajnione Co czas jakiś wybuchają jak jaskrawe światło Prosiłem by tamten czas zamknął się blaskiem Niech zatrzaśnie się jak barwny ptak w pułapce Dalej w swej orbicie obraca się niebieska ziemia Pamiętam zapach twoich włosów, ciebie przy mnie nie ma wspomnienia, wspomnienia Ja nie odszedłem, ja zostałem i jestem Autor:slonzok
Bolesław - knipser - Ognisko.JPG
Przy ognisku Wzrok zatapiam w złotym płomieniu Żar ...
Przy ognisku Wzrok zatapiam w złotym płomieniu Żar ogniska tuli ciepłem powiewem Zauważyłem w oka mgnieniu Twarz, sylwetkę całą ciebie Zamajaczyłaś mi się powiewem Tęsknie spoglądam ku niebie Wzrok wytężam w złote w jego wnętrze Złote iskry kreślą w powietrzu twoje imię Proszę ogniu zamień swe płomienie w pędzle Namaluj, namaluj ją caluśką jak najprędzej
Bolesław - knipser - skrawek mojej poezjix.jpg
Mój skrawek wiersza "Czy ty jej dałeś taką duszę? p ...
Mój skrawek wiersza "Czy ty jej dałeś taką duszę? pytam się jego Poetką jest ? - z twojej woli - no powiedz.? Jeżeli ty to uczyniłeś , to dziś jak i inni parających się pięknym słowem stajemy przed Tobą z w oku z łezką. Bo to największe szczęście iść goły przez drogi świata jego rozstaje i wertepy z narzuconym płaszczem Veny na plecy. Gdy czytam Twoje słowa dziewczyno to tak jakbym odczuwał lekkość gdy po schodach się wchodzi na widokowe tarasy skąd widać piękno jak wieczorem słońce zachodzi. Pytań jemu więcej nie zadaję On ciebie dziewczyno zna i odpowie na każde pytanie Ja tylko skromnie opuszczam oczy ku słowom twoim zachwycony nimi za każdym z nich piękno stoi Bolesław
Bolesław - knipser - korzeń.jpg
Korzeniem jestem Korzeniem jestem jednym , choć liści t ...
Korzeniem jestem Korzeniem jestem jednym , choć liści tysiące to moje czyny w każdy normalny dzień Dziś jestem kwiatem, swoje liście kąpie w słońcu Siebie i swoje czyny chowam już w cień Oczy już starcze, widzę dalej wyspę radości Prawie co dnia , żagiel na wiatr ustawiam Mam tęsknoty, marzenia i to mnie bawi W śród natury, co dnia jestem gościem Mgliste myśli co mi na sercu mają zaciążyć Omijam z daleka odtrącam laską co przy mnie Co dnia przędzę i przędzę nic życia bez końca Nić życia ze świateł gwiazd, księżyca i słońca Chciałem , bo już nie pamiętam być przednim orłem Ale w swym żywocie czasem w jastrzębia zamieniony Może tylko gołębiem, fruwającym nad dolina rozległą Czasem tylko wróbelkiem, ćwierkający smutne tony Dziarsko stoję jeszcze korzeniem, są liści tysiące Opadają wolno, widzę je w powietrzu tańczące Przybierają leżąc już na ziemi kolor złotego odcienia Korzeń, liście, tęsknoty, marzenia, wszystko się zmienia Autor:slonzok
więcej plików z tego folderu...
Zgłoś jeśli naruszono regulamin
W ramach Chomikuj.pl stosujemy pliki cookies by umożliwić Ci wygodne korzystanie z serwisu. Jeśli nie zmienisz ustawień dotyczących cookies w Twojej przeglądarce, będą one umieszczane na Twoim komputerze. W każdej chwili możesz zmienić swoje ustawienia. Dowiedz się więcej w naszej Polityce Prywatności