Download: Bolek w zielonym cweterku.jpg
Złoty płomień świecy
Płomień , złoty płomień świecy
zapalonej nocą, tworzy krąg świetlisty
Wokół pustka ..... cisza, ta niesłyszalna
Wracają wspomnienia, moja dusza się otwiera
W oddechu wspomnień , płomyk lekko drga
to tęsknoty, to marzenia , to stara i nowa droga
Droga która szedłem w mrok, dziś jasna żwirowa
droga którą pragnę iść , na niej miłości i życie od nowa
W płomieniu topie tęskny wzrok, uciekam do przyszłości
zostawiam dziś stare, czynie nowy krok ku jasność
Jasność płomyka , jego kolor zloty, wyznaczy mi...
wyznaczy , wyznaczy drogę do piękności
W tym pięknie pławić ręce będę swe , po łokcie
Chce znaleźć nie szczęścia łut, lecz miłości po krocie
Powiedz mi płomyku zlotem malowany
spełnia się me marzenia, tęsknoty w sercu chciane
Płomyk oddechem moim karmiony, chyli go w ukłony
Kłania się płomyk na znak zgody ze zostanie spełniony
Ileż ciepła daje mały płomyk świecy, ile pastelowej jasności
Można przy nim w ciszy marzyć, pragnąć, kochać bez litości
W tej ciszy z samotnym płomykiem przed oczyma
Widzę siebie , widzę , matkę, siostrę, ojczyma
Widzę tych których kocham i kochałem, dziś w zaświatach
Widzę w płomieniu moja żwirowa drogę , idę nią na koniec świata..
* w miłości mały płomień lunę czyni